PDA

Zobacz pełną wersję : Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach



Mały Jasio Baryła
12-09-2016, 11:02
Kochani,

Jak to zwykle bywa, w natłoku spraw związanych ze ślubem, zaspaliśmy w kwestii naszego pierwszego małżeńskiego urlopu i jak nie trudno się domyślić potrzebujemy małej pomocy :)

Dzień ostateczny (ślub) jest już 1.10.2016, wyjechać chcieliśmy w okolicach 3-4.10.2016 na około 7-10 dni.

Marzy nam się mały/średni domek z kominkiem (kominek to warunek konieczny :-)) w stosunkowo spokojnym miejscu.

Jesteśmy niezmotoryzowanymi łazikami, więc poszukujemy miejsca do którego można dotrzeć publicznym transportem i z którego od razu wyjdziemy na szlak (jak już wspomniałem, samochodu brak, więc nie chcielibyśmy mieć 3 godzin marszu, żeby dojść do szlaku). Brak samochodu powoduje również, że poszukujemy miejsca, które będzie na przecięciu kilku/wielu szlaków, tak żeby nie okazało się, że po 3 dniach zaliczyliśmy wszystko co było w zasięgu naszych nóg, a reszta jest kilkadziesiąt kilometrów za daleko.

Z pozostałych marzeń, nie mogę się doczekać, aż się wyrwiemy z miejskiego zgiełku, usiądziemy na kamieniu/pieńku/trawce z tomikiem poezji, po czym ruszymy dalej w drogę, szukając kolejnego kamienia :)

Przepraszam, że pierwszy post i od razu z taką listą życzeń startuję, ale może ktoś gdzieś był, obok czegoś przechodził, albo przynajmniej pomoże określić rejon poszukiwań.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Jasiek

Mały Jasio Baryła
12-09-2016, 13:34
Nie udało mi się edytować posta, taka ze mnie pierdoła :)

Szybkie przeczesanie forum i okolic internetu mocno mnie zmartwiło.
Pod względem dostępności szlaków prym wiodą chyba Ustrzyki Górne, nie udało mi się jednak znaleźć tam żadnego domku. Wyszukiwarki lubią sobie drwić z naszego braku czterech kółek i proponują domki w Ustrzykach Górnych 25km od ich centrum ;)

W domki obfitują Cisna i Wetlina, jednak strona https://www.szlaki.net.pl/ nie napawa optymizmem jeżeli chodzi o szlaki do pieszych wędrówek.
Jeżeli mnie oczy nie mylą, to przez Wetlinę przechodzi tylko jeden zielony szlak, którym można w jedną stronę doczłapać do Małej Rawki, a w drugą wdrapać się na Jawornik i stamtąd albo do Rabiej skały albo do wioski/miasteczka Stare Sioło, z tym, że powrót albo tą samą trasą albo, tfu, asfaltem.
Podobnie Cisna, patrząc na mapę, chyba nie rozpieszcza, jeżeli chodzi o szlaki, udało mi się na wcześniej wspomnianej stronie wyznaczyć ich kilka, ale tylko jeden się tak ładnie układa, żeby wyjść jednym, a wrócić drugim: Z Cisnej żółtym szlakiem na przełęcz nad Roztokami, wzdłuż granicy niebieskim na Okrąglik (do Okrąglika?) i powrót czerwonym przez Jasło i Rozki.

Pytanie zasadnicze, które mogłoby rozwiązać te problemy, to w jakim stopniu skomunikowane są różne małe miejscowości? Tak, żeby wyruszyć rano, po południu gdzieś dotrzeć i wrócić busikiem/pksem, lub ewentualnie stopem.

Poprawcie mnie, jeżeli się mylę, a naprawdę chciałbym się mylić :)

zbyszek1509
12-09-2016, 15:48
.Podobnie Cisna, patrząc na mapę, chyba nie rozpieszcza, jeżeli chodzi o szlaki, udało mi się na wcześniej wspomnianej stronie wyznaczyć ich kilka, ale tylko jeden się tak ładnie układa, żeby wyjść jednym, a wrócić drugim: Z Cisnej żółtym szlakiem na przełęcz nad Roztokami, wzdłuż granicy niebieskim na Okrąglik (do Okrąglika?) i powrót czerwonym przez Jasło i Rozki.
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę, a naprawdę chciałbym się mylić :)

Jeżeli chodzi o Cisnę, to "grzeszysz" Jasiu:wink:.
Dla przykładu, Dołżyca - Łopiennik i dalej do wyboru.
PKS-em do Kołoniic dalej stokówką (czarny szlak) i ponownie wybór opcji (Jaworne, Wołosań), lub dalej.
Nowy szlak "Sztolnia Róża".
Czarnym szlakiem przez Falową do Jaworzca i z Kalnicy stopem do Cisnej.
Nie wspomnę o licznych stokówkach, które można wykorzystać do spacerów, bez względu na pogodę.

Mały Jasio Baryła
12-09-2016, 16:35
No może faktycznie zbyt oschle potraktowałem Cisnę :) zwłaszcza, że wcześniej znalazłem tam zgrabniutki domeczek spełniający wyśrubowane kominkowe wymagania :)
To teraz wracam do mapy szlaków (ktoś wie na ile jest ona aktualna, może gdzieś jest dostępna dokładniejsza mapa?) i będę szukał połączeń pks, żeby jakoś sensownie trasy zaplanować, chyba, że ktoś był jesienną porą i wie jak można się zgrać z transportem publicznym?

/edit

Jeszcze jedna miejscowość mi wpadła w oko, głównie ze względu na domki, które tam można wynająć, a mianowicie: Strzebowiska k/ Cisnej, ktoś ma może jakieś przemyślenia, doświadczenia? Chwalą się na stronie (mam nadzieję, że ujdzie mi płazem reklama: http://www.osadamagury.pl/), że jest wyjście na aż trzy szlaki, jednak na https://www.szlaki.net.pl/ nie mogę ich zlokalizować :)

zbyszek1509
12-09-2016, 16:52
...będę szukał połączeń pks, żeby jakoś sensownie trasy zaplanować, chyba, że ktoś był jesienną porą i wie jak można się zgrać z transportem publicznym?

Cisna Urząd Gminy http://www.e-podroznik.pl/public/timeTableSearcherResults.do?stopId=16434
Cisna szkoła http://www.e-podroznik.pl/public/timeTableSearcherResults.do?stopId=98738

Mały Jasio Baryła
12-09-2016, 17:04
No normalnie błyskawica :)
Jeszcze nie zdążyłem dobrze przeglądarki rozgrzać, a tutaj już na tacy podane, aż mi głupio, dziękuję bardzo!

diabel-1410
13-09-2016, 19:37
Z Wędliny szlaków masz tak naprawdę trzy.Działem na Małą Rawkę,żółtym na Wetlińską i trzeci spacerowy chociaż można go przedłużyć nieco Wetlina Jawornik i dalej granicznym na Jasła

cubic
15-09-2016, 12:38
Ja nie lubię Ustrzyk Górnych. Moim zdaniem najwięcej atmosfery ma Wetlina. A z Wetliny możesz zaplanować przeróżne trasy. Pierwszy dzień Połoniny. Drugi dzień stopem lub busem do Górnych i Tarnica (trasa z Górnych na Tarnicę jest dużo lepsza niż z Wołosatego). Trzeci dzień Rawki. Czwarty dzień stopem do Cisnej i powrót szlakiem przy granicy.

Piękny plan. Powodzenia!