PDA

Zobacz pełną wersję : Chyza lemkowska do przeniesienia?



Powracajacy
06-10-2016, 00:28
Witam serdecznie wszytskich

jest to moj pierwszy post, do ktorego chwile sie przymierzalem i wachalem. Ale do odwaznych swiat nalezy ;) Mam na imie Mariusz i pisze (na razie w swojej glowie) calosc naszej historii i pomyslow, ktore chcemy poddac pod wasza krytyke ;) Ale na razie wycinek historii.

Chcemy kupic chyze lemkowska i przeniesc ja w okolice Zalewu. Znalezlismy oferte i wydaje sie idealna. Powierzchnia, wyglad, cena, wszystko to o czym marzylismy i co chcemy. Problem pojawil sie, gdy sprzedajacy nadmienil, ze jest ona zabytkiem. Troche poczytalem w internecie o zabytkach i bez konserwatora zabytkow nic nie ruszymy. Niby sprzedajacy zapewnia, ze konserwatorowi zalezy na tym, zeby chate przeniesc i tchnac w nia zycie, zamiast ma stac i sie marnowac jak wiele w tej okolicy (po niektorych juz slad dawno zaginal). Jednakze mamy watpliwosci, czy jest to dobry pomysl, zeby pakowac sie na dzien dobry w dodatkowe problemy pod tytulem papierologia urzednicza.

Czy ktos z szanownych Forumowiczow przechodzil przez ten proces, przenosil chate (jakakolwiek), ktora byla zabytkiem? Wie czy temat jest czy nie jest do ruszenia i jak powazny on jest? Nasz plan jest 3 letni i nie chcemy utknac z piekna chata na cudzym polu na ktora sobie tylko mozmey popatrzec.

Bede wdzieczny za wszelkie podpowiedzi. Jezeli cos nejasno napisalem (dochodzi polnoc) to prosze smialo pytac, napisze tyle ile wiem ;)

Pozdrawiam
Mariusz

janusz194
06-10-2016, 12:16
1- czy budynek jest wpisany do rejestru zabytków czy do gminnej ewidencji zabytków?
2- prawie każda rozbiórka, a rozbiórka każdego budynku wpisanego do rejestru zabytków wymaga pozwolenia na rozbiórkę.
3-odbudowanie tak pozyskanego budynku wymaga pozwolenia na budowę lub zgłoszenia z projektem.
4- tok postepowania : wystapić do Starostwa Powiatowego ze zgłoszeniem zamiaru rozbiórki ( jak starostwo odmówi to poda przyczynę i od tego będzie zależało dalsze postępowanie

Powracajacy
06-10-2016, 15:35
1- czy budynek jest wpisany do rejestru zabytków czy do gminnej ewidencji zabytków?
2- prawie każda rozbiórka, a rozbiórka każdego budynku wpisanego do rejestru zabytków wymaga pozwolenia na rozbiórkę.
3-odbudowanie tak pozyskanego budynku wymaga pozwolenia na budowę lub zgłoszenia z projektem.
4- tok postepowania : wystapić do Starostwa Powiatowego ze zgłoszeniem zamiaru rozbiórki ( jak starostwo odmówi to poda przyczynę i od tego będzie zależało dalsze postępowanie



Witaj Janusz194

Dzieki zanzainteresowanie tematem.

W skrocie

Ad1 - to ustalam. Sprzedajacy jest lekko tajemniczy i kazda informacje musze od niego wyciagac. Zaklada ze cena jest atrakcyjna wiec bierz Pan poki mozesz. Dam znac jak cos ustale

Ogolnie, sprzedajacy odsyla nas do dyrektora wojewodzkiego urzedu ochrony zabytkow. Podobno dyrektor zna spraee i jest pozytywnie nastawiony. Cokolwiek to oznacza. Zakladajac ze konserwator nie bedzie robil problemow z przeniesieniem, to jest tez pytanie o to jak mozemy przerobic chate. Tak jak pisalem, interesuje nas stworzenia miejsca klimatycznego. Promowanie kultury lemkowskiej. Ale oczywistym jest, ze w oryginlnej oborze ludzi przyjmowac nie chcemy, przerobic obore na pokoje to juz sprawa wstawienia okien. I tu podejrzewam moga zaczac sie schody. Podobnie z poddaszem. Obecnie jest to nieuzytkowy struch pokryty blacha. Chcemy przerobic to na pokoje i polozyc slome lub gont. No i oczywiscie okna. Uprzedzajac pytanie, nie, nie plastikowe ;)

W kazdym razie postaram sie zadzwonic do dyrektora urzedu i zasiegnac wiedzy u zrodla. Bede informowal co ustalilem, bo z kazda godzina coraz bardziej jestem zdeterminowany, zeby sprawe zakonczyc pozytywnie i uratowac chyze.

Slav
07-10-2016, 21:59
W kazdym razie postaram sie zadzwonic do dyrektora urzedu i zasiegnac wiedzy u zrodla. Bede informowal co ustalilem, bo z kazda godzina coraz bardziej jestem zdeterminowany, zeby sprawe zakonczyc pozytywnie i uratowac chyze.

Jak duży jest worek z pieniędzmi przeznaczony na tą inwestycje ? :)

Wojewódzki konserwator zabytków powinien mieć odpowiedzi na Twoje pytania,ja bym próbował zapytać jeszcze w...skansenach
(Sanok,Kolbuszowa,Nowy Sącz - tam jest wiele zabytkowych budynków poprzenoszonych z różnych miejsc.) Przemyśl to dokładnie,życzę dobrego wyboru :)

Powracajacy
07-10-2016, 22:56
Jak duży jest worek z pieniędzmi przeznaczony na tą inwestycje ? :)

Wojewódzki konserwator zabytków powinien mieć odpowiedzi na Twoje pytania,ja bym próbował zapytać jeszcze w...skansenach
(Sanok,Kolbuszowa,Nowy Sącz - tam jest wiele zabytkowych budynków poprzenoszonych z różnych miejsc.) Przemyśl to dokładnie,życzę dobrego wyboru :)

Dzieki Slav. Z wyborem to bedzie droga przez meke ;)

Dowiedzialem sie ze chata podlega pod WKZ. Bede rozmawial z dyrektorem w najblizszy wtorek. Zobaczymy co powie.

Worka z pieniedzmi nie ma ;) rzecz w tym, ze chcemy postawic 2 chaty. W jednej mieszkac, druga wynajmowac (chyza). Pomysl ten narodzil sie kilka lat temu i dojrzewal przez dluzszy czas. Teraz czas na jego realizacje. Nasz budzet to 800-900k. Ziemia, i 2 domy. Wykonczeniowka wewnatrz domu bylaby na mojej glowie.

Rozmawialem wstepnie z architektem ktory specjalizuje sie w projektach domow drewnianych i wg niego (wszak jest architektem i ma firme budowlana) lepiej budowac od podstaw. Problem tylko w tym ze nowy dom nie bedzie mial duszy. Z drugiej strony, zabytek na dzialce komplikuje mocno plany budowy drugiego domu. Co prawda mozna najpierw dostac zgode na niezabytkowy dom a pozniej niejako dostawic zabytek na dzialke. Ale troche przeraza nas koniecznosc wystepowania do konserwatora o zgode na zrobienie czegokolwiek na dzialce i z domem. No i koszty. Juz na dzien dobry architekt zaznaczyl ze z przenoszeniem zabytkow lacza sie bardziej szczegolowe wymagania formalne, ktore on musi przygotowac. A wiec i wyzsza cena. Wspomnial cos o 20k...

A czy ktos z szanownych forumowiczow przenosil zabytek? Wie jakie sa procedury, problemy i (moze)zalety przenoszenia. Z rozmow z ludzmi, ktorzy przenosili niezabytkowe domy, wszyscy sobie chwalili. Glownie ze wzgledu na nizsze koszty. Ale bylo to lat temu 10 i jeszcze takiego szalenstwa z przenoszeniem nie bylo. Dzis sama chata lemkowska to koszt 10-20tys.

Pozdrawiam

długi
08-10-2016, 10:14
Temat nie jest całkiem nowy. Zetknąłem się z nim kilka razy, ale że nie dotyczył moich zamiarów, nie drążyłem. Popytaj u tych co temat właśnie drążą lub już są po udręce urzędniczej.
I tak od zachodu. W Łupkowie, za starym cmentarzem przy drodze leżą elementy rozebranej chaty. Będzie stawiana chyba po drugiej stronie potoku, gdzie już stoi namiastka domostwa z mieszkańcem. Krysia Rados pewnie ma jakieś bliższe namiary.
Dalej, w rejonie dawnej wsi Zubeńko, ale bliżej schroniska Na końcu świata, stoi już od kilku lat przeniesiona chata z Beskidu Niskiego. I w centrum Starego Sioła restauracja Stare sioło: dwa budynki przeniesione przez właściciela. http://staresiolo.com/

Powracajacy
08-10-2016, 11:22
Temat nie jest całkiem nowy. Zetknąłem się z nim kilka razy, ale że nie dotyczył moich zamiarów, nie drążyłem. Popytaj u tych co temat właśnie drążą lub już są po udręce urzędniczej.
I tak od zachodu. W Łupkowie, za starym cmentarzem przy drodze leżą elementy rozebranej chaty. Będzie stawiana chyba po drugiej stronie potoku, gdzie już stoi namiastka domostwa z mieszkańcem. Krysia Rados pewnie ma jakieś bliższe namiary.
Dalej, w rejonie dawnej wsi Zubeńko, ale bliżej schroniska Na końcu świata, stoi już od kilku lat przeniesiona chata z Beskidu Niskiego. I w centrum Starego Sioła restauracja Stare sioło: dwa budynki przeniesione przez właściciela. http://staresiolo.com/

Dzieki Dlugi.

Wybieramy sie na poczatku listopada w Bieszczady i bedziemy intensywnie szukali i rozmawiali. Zawsze kontakt osobisty da nam wieksza namacalnosc tematu.

janusz194
08-10-2016, 13:04
Dzieki Slav. Z wyborem to bedzie droga przez meke ;)

Dowiedzialem sie ze chata podlega pod WKZ. Bede rozmawial z dyrektorem w najblizszy wtorek. Zobaczymy co powie.

Worka z pieniedzmi nie ma ;) rzecz w tym, ze chcemy postawic 2 chaty. W jednej mieszkac, druga wynajmowac (chyza). Pomysl ten narodzil sie kilka lat temu i dojrzewal przez dluzszy czas. Teraz czas na jego realizacje. Nasz budzet to 800-900k. Ziemia, i 2 domy. Wykonczeniowka wewnatrz domu bylaby na mojej glowie.

Rozmawialem wstepnie z architektem ktory specjalizuje sie w projektach domow drewnianych i wg niego (wszak jest architektem i ma firme budowlana) lepiej budowac od podstaw. Problem tylko w tym ze nowy dom nie bedzie mial duszy. Z drugiej strony, zabytek na dzialce komplikuje mocno plany budowy drugiego domu. Co prawda mozna najpierw dostac zgode na niezabytkowy dom a pozniej niejako dostawic zabytek na dzialke. Ale troche przeraza nas koniecznosc wystepowania do konserwatora o zgode na zrobienie czegokolwiek na dzialce i z domem. No i koszty. Juz na dzien dobry architekt zaznaczyl ze z przenoszeniem zabytkow lacza sie bardziej szczegolowe wymagania formalne, ktore on musi przygotowac. A wiec i wyzsza cena. Wspomnial cos o 20k...

A czy ktos z szanownych forumowiczow przenosil zabytek? Wie jakie sa procedury, problemy i (moze)zalety przenoszenia. Z rozmow z ludzmi, ktorzy przenosili niezabytkowe domy, wszyscy sobie chwalili. Glownie ze wzgledu na nizsze koszty. Ale bylo to lat temu 10 i jeszcze takiego szalenstwa z przenoszeniem nie bylo. Dzis sama chata lemkowska to koszt 10-20tys.

Pozdrawiam

Architekt ma racje, poza formalnościami sa jeszcze problemy ze stanem technicznym rozbieranego budynku, często drewno w znacznej częsci nie nadaje sie do ponownego wbudowania. Zamiar utworzenia pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu wiąże sie z podniesieniem scian kolankowych w celu uzyskania racjonalnej powierzchni użytkowej ( niedawno miałem taki przypadek w remontowanym domu drewnianym z lat 50-tych). według mnie to budżet jakim dysponujesz pozwoli na postawienie podobnych nowych domów drewnianych a zaoszczedzisz czas i pieniadze które zostana wydane na zagadki i "tor przeszkód". co do Architekta to potraktwał Cie ulgowo.

partyzant
08-10-2016, 19:53
Nie wierzę, że nowe budynki nie mogą mieć duszy. Ważne żeby mieć dobry projekt i odpowiednie materiały. Dom może być murowany ale bez dużej ilości drewna dusza nie zamieszka(chyba że taka nieproszona). Powinny być (i może są?) nowoczesne projekty oparte na chyży, bo tak jak chyża, to nic tak nie "siedzi" w tym krajobrazie.

Powracajacy
08-10-2016, 21:24
Architekt ma racje, poza formalnościami sa jeszcze problemy ze stanem technicznym rozbieranego budynku, często drewno w znacznej częsci nie nadaje sie do ponownego wbudowania. Zamiar utworzenia pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu wiąże sie z podniesieniem scian kolankowych w celu uzyskania racjonalnej powierzchni użytkowej ( niedawno miałem taki przypadek w remontowanym domu drewnianym z lat 50-tych). według mnie to budżet jakim dysponujesz pozwoli na postawienie podobnych nowych domów drewnianych a zaoszczedzisz czas i pieniadze które zostana wydane na zagadki i "tor przeszkód". co do Architekta to potraktwał Cie ulgowo.

Janusz, stan domu jest (podobno) dobry. Nie widzialem, nie ocenialem, opieram sie jedynie (na tym etapie) na slowach sprzedajacego. Zaznaczyl on co prawda, zeby nie spodziewac sie cudow, bo to jednak jest dom 100letni. Dolne belki, na ktorych " siedzi" cala konstrukcja sa na pewno do wymiany. I z tym sie liczymy. Wiadomo tez ze przy planownaniu lepiej milo sie zaskoczyc niz niemilo rozczarowac.

Co do architekta, to troche zbiles mnie z tropu. Jego cena za projekt standardowy to 10tys. Za niestandardowy (chyza) 20 tys. Jako ze jest to jeden z bardziej znanych architektow od domow z drewna, to myslalem ze ceny sa z gornej polki. Zwlaszcza, ze pelno jest "gotowcow" na internecie za 2tys. Wiem ze nimi szalu nie zrobimy ale wciaz 5krotne przebicie wydawalo sie w miare oczywiste. A ty mi mowisz, ze to taryfa ulgowa ;) oczywiscie drugi dom to kolejna 10-20tys...

Powracajacy
08-10-2016, 21:38
Nie wierzę, że nowe budynki nie mogą mieć duszy. Ważne żeby mieć dobry projekt i odpowiednie materiały. Dom może być murowany ale bez dużej ilości drewna dusza nie zamieszka(chyba że taka nieproszona). Powinny być (i może są?) nowoczesne projekty oparte na chyży, bo tak jak chyża, to nic tak nie "siedzi" w tym krajobrazie.

Partyzant, masz racje, moze zle sie wyrazilem. Dusze po czesci tworzymy my, zamieszkujacy czy tez budujacy dom. Ale to czego w nowym domu nie bedziemy mieli, to historia. Milo mieszka sie w domu, o ktorym wiesz wiele, a jeszcze wiecej jest tajemnica. O ile nie jest to mroczna tajemnica ;)

Przy przenoszeniu chaty lemkowskiej, chcielibysmy po pierwsze pomoc samej chacie (coraz mniej chat jest juz w obiegu bo coraz wiecej z nich czas pokonuje i gina one pod stertami lisci, mchu i czego tam jeszcze czas nie odcisnie na nich). Ale tez (zwlaszcza myslac o prowadzeniu jakiegos mini siedliska) fajnie byloby zarazic zatrzymujacych sie u nas, kultura lemkow (bojkow, czy jakiejkolwiek kultury kresowej). Tak jakos nostalgicznie podchodzimy do zanikajacyh kultur, ktore kiedys przeciez pieknie zyly i rozwijaly sie w Polsce. To nas zawsze uderzalo w Bieszczadach przy podrozowaniu po nieistniejacych juz wsiach. Niby od akcji Wisla minelo relatywnie niewiele czasu, a po domach i calych wioskach slad zaginal. Malo tego, nawet zdjec nie mozna uswiadczyc, jak to kiedys wygladalo. To juz chyba o Aztekach wiemy (widzimy) wiecej. A jednak wszelkie zdobienia, rzezbienia, piece czy inne elementy chat sa juz nie do powielenia. Zawsze je mozna postawic na nowo ale to juz nie to. Przynajmniej nie za naszego zywota.

Troche nostalgicznie sie zrobilo, ale jak juz cos robimy i skoro pomysl dojrzewal w nas kilka lat, to chcielismy zamieszkac w idealnym swiecie ;)

janusz194
08-10-2016, 22:43
Porównanie wyceny projektu indywidualnego a projektu typowego ( za ok 2tys) to tak jak porównanie chińskich butów z marketu a szytych na zamówienie z cielęcej skóry to jedno. Stan techniczny podawany przez sprzedającego pomnóż przez 0.5. Najlepiej zatrudnić biegłych w tym mykologa. Atrakcyjna cena chaty może wiązać się z chęcia obecnego właściciela pozbycia sie problemu z zabudowa działki ( nie dostanie pozwolenia na rozbiórkę obiektu wpisanego do rejestru zabytków) a co zatym idzie ma zablokowana inwestycje np. w pensjonat.
doprowadzenie chaty do stanu używalności to następne problemy :
1- spełnienie warunków tech. zużycia energi na m2
2- w przypadku pokrycia np. dachówka i ociepleniem to zmiana przekrojów krokwi
3 itd.
zaufaj architektowi, w twoim przypadku koszt projektu to ok. 2% do 4% wartości inwestycji

Slav
09-10-2016, 00:17
Porównanie wyceny projektu indywidualnego a projektu typowego ( za ok 2tys) to tak jak porównanie chińskich butów z marketu a szytych na zamówienie z cielęcej skóry to jedno.


Tylko co to oznacza w praktyce ? pytam z ciekawości.

janusz194
09-10-2016, 01:04
hurt zawsze taniej

- - - Updated - - -

hurt zawsze taniej

Wojtek Pysz
09-10-2016, 09:48
.... Chcemy kupic chyze lemkowska i przeniesc ja w okolice Zalewu.....
Łemkowie nigdy nie mieszkali nad zalewem. Nie wiem, czy chyża będzie się tu dobrze czuła;-)


.... Problem tylko w tym ze nowy dom nie bedzie mial duszy.....
Podobno, jeśli przenosi się stary dom do innej wsi, to dusza nie przechodzi razem z domem; pozostaje na miejscu i błąka się.

długi
09-10-2016, 11:21
Cóż, można przejść się po skansenie i dostosować chatę do miejsca, (lub miejsce do chaty) najpierw poznawszy region, albo... przejść się po Smereku, gdzie kaszubska checz nie będzie nikogo dziwić, bo nie takie dziwy tam stoją.

Powracajacy
09-10-2016, 11:25
Mamy swiadomosc problemow z przenoszeniem domow. Zwlaszcza 100 letnich (choc podejrzewam, ze 100 letnie latwiej przeniesc niz nowe domy). Jedyne co nas przeraza to to, ze mozemy natrafic na gore papierologii i kilkuletnia walke z urzednikami. Projekt pt budowa mamy zaplanowany na 3 lata. I w tym czasie chcemy wybudowac i wykonczyc pierwszy dom (chyze) i postawic szkielet drugiego (zeby poza sezonem go wykanczac). Musimy zaczac od chyzy, dlatego ze ona musi opuscic obecna lokalizacje szybko (warunek sprzedajacego). A to oznacza ze kazda inna rzecz musi przejsc przez konserwatora. Nie wiem czy mamy nerwy i tyle zycia zeby isc ta droga. Moze rzeczywiscie lepiej jest usiasc z dobrym architektem i stworzyc od podstaw cos oryginalnego (dobrze, Lemkowie nie mieszkali nad Zalewem, chociaz wg map na wikipedii obecnie tam zamieszkuja ;)

Wlasciciel sprzedaje chyze (i zalezy mu na czasie) z uwagi na to, ze chyza stoi nie na jego ziemi. Mam nadzieje ze we wtorek uda mi sie porozmawiac z WKZ i zobaczymy na czym stoimy i jakie jest rzeczywiste podejscie urzedu do przenoszenia zabytkow (na teren innego wojewodztwa - o ile ma to znaczenie)

Slav
09-10-2016, 11:50
Mamy swiadomosc problemow z przenoszeniem domow. Zwlaszcza 100 letnich (choc podejrzewam, ze 100 letnie latwiej przeniesc niz nowe domy). Jedyne co nas przeraza to to, ze mozemy natrafic na gore papierologii i kilkuletnia walke z urzednikami. Projekt pt budowa mamy zaplanowany na 3 lata. I w tym czasie chcemy wybudowac i wykonczyc pierwszy dom (chyze) i postawic szkielet drugiego (zeby poza sezonem go wykanczac). Musimy zaczac od chyzy, dlatego ze ona musi opuscic obecna lokalizacje szybko (warunek sprzedajacego). A to oznacza ze kazda inna rzecz musi przejsc przez konserwatora. Nie wiem czy mamy nerwy i tyle zycia zeby isc ta droga. Moze rzeczywiscie lepiej jest usiasc z dobrym architektem i stworzyc od podstaw cos oryginalnego

Przy zakupie tej chyży musisz uwzględnić nowe fundamenty,kominy itp.Dochodzą koszta rozbiórki i transportu oraz wszystkie utrudnienia pod tytułem "Zabytek". Budżet którym dysponujesz pozwala na postawienie nowych domów, ale realizacja marzeń nie musi iść w zgodzie z rozsądnym wydatkiem ;).


https://www.youtube.com/watch?v=mn-gbEVdrAQ

Powracajacy
12-10-2016, 21:06
Witam wszystkich. Po dlugim namysle, rozwazaniu za i przeciw oraz kilku nieprzespanych nocach, zdecydowalismy sie zbudowac chate od podstaw. Z bolem serca porzucamy pomysl przenoszenia zabytku jakim jest chyza lemkowska, ale z nieustannych zrodel (poczawszy od glosow na forum przez prywatne wiadomosci a skonczywszy na kilku rozmowach z roznymi architektami) przewija sie jeden i ten sam glos - problemy z regulacja prawna zabytkow, duze koszty zwiazane z oszacowaniem stanu chyzy oraz koniecznosc zmiany (przebudowania) chyzy aby jej funkcjonalnosc wpisywala sie w agroturystyczny charakter siedliska, ktore chcemy stworzyc.

Przed nami nowy etap, planowania nowej chaty drewnianej, ktora niewatpliwie bedzie wzorowana na chyzy. Wielkie dzieki wszystkim za pomoc i zaangazowanie.