PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie o dziwne okrągłe obiekty w okolicy parkingu w Bukowcu.



bacza
23-07-2017, 16:47
Dzień dobry,
szukałem dość długo i tu na forum, i w G....lach, ale nie znalazłem odpowiedzi...
Gdy oglądamy okolice parkingu w Bukowcu (BdPN) na Mapach Google z opcją "satelita", to po wschodniej stronie (ale na Zach. od Sanu) wyraźnie widać parę "kółek", o średnicy nieco ponad 100 m, co - moim zdaniem - wyklucza ślady po mielerzach (powinny być znacznie mniejsze), o zdecydowanie odróżniającej się od okolicy szacie roślinnej.
Jako że nie mogę (jeszcze) wstawiać linków, to podam namiary wg. googlowych map:

49°04'14.2"N 22°51'21.2"E
49.070616, 22.855875

Podobne obiekty są też trochę dalej na Północ:

49°05'15.4"N 22°52'44.9"E
49.087608, 22.879125

Co ciekawe, żadnych - wyraźnie podobnych śladów po stronie UA nie zauważyłem. Inna gospodarka leśno - rolna, albo pochodzenie "obiektów" powojenne - nie wiem...

Czy Ktoś może wie, co to za obiekty ?
Z góry dziękuję za odpowiedź !

zbyszek1509
23-07-2017, 23:23
... Podobne obiekty są też trochę dalej na Północ:

49°05'15.4"N 22°52'44.9"E
49.087608, 22.879125

Co ciekawe, żadnych - wyraźnie podobnych śladów po stronie UA nie zauważyłem. Inna gospodarka leśno - rolna, albo pochodzenie "obiektów" powojenne - nie wiem...

Czy Ktoś może wie, co to za obiekty ?

W roku 2011 przechodziłem obok tego "kosmicznego" obiektu, ale nic szczególnego, poza bliskiego spotkania z niedźwiedziem, nie zauważyłem.

43405

Browar
24-07-2017, 11:00
W roku 2011 przechodziłem obok tego "kosmicznego" obiektu, ale nic szczególnego, poza bliskiego spotkania z niedźwiedziem, nie zauważyłem.

43405
Tam jest dużo niedźwiedzi, i czasem są niezadowolone jak im się w szkodę włazi :) Fajna okolica, jak tajga. Te koła to podsadzone gniazda, a może nawet "antygniazda" W rębniach gniazdowych wycina się takie koła w lesie, nastepnie się odnawia las przez samosiew i podsadzenia. Tutaj mamy odwrotność gniazd czyli podsadzenia w kółka ;)

bacza
24-07-2017, 16:04
Bardzo dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości. Po cichu obstawiałem jakieś ślady po wydobyciu ropy, czy czymś takim. Nie pozostaje nic innego, jak "następną razą" zobaczyć z bliska (poza terenem PN oczywiście, żeby sobie kłopotów nie narobić). Tylko te Misie... (BTW - gratuluję bezpiecznych spotkań).