PDA

Zobacz pełną wersję : Przejście z Bukowca pod Halicz - droga?



einar92
19-05-2018, 15:59
Cześć,

Na mapach internetowych widzę, że z Bukowca (nieistniejącej już wioski w drodze do Źródeł Sanu) jest droga/przejście, które łączy się później z czerwonym szlakiem Bieszczad Wysokich poniżej Halicza. Czy posiada ktoś informacje na temat tego przejścia? Jest to jakiś stary szlak, droga służąca do wycinki drzew?

Pierwsze to zdjęcie z Mapy Turystycznej, drugie z Google Maps.

Potrzebuję jak najszybciej dostać się ze Źródeł Sanu do Wołosatego. Czy istnieje jakiekolwiek inne przejście niż powrót do Mucznego i dalej przez Bukowe Berdo do Wołosatego? Mam teraz wystarczająco czasu, by spróbować wybłagać pozwolenie od parku/SG, o ile istnieje tam jakieś przejście.

4463144632

don Enrico
19-05-2018, 23:36
To jest teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego, gdzie chodzenie poza oficjalnymi szlakami jest zabronione.
Czy chcesz aby na tym forum ktoś pomagał Ci w takim przejściu ?

prze29
08-06-2018, 11:04
Witam
Jako, że nie byłem nigdy w Bieszczadach a chciałbym je zwiedzić z możliwie "dzikiej" strony", podepnę się pod pytanie o taką drogę widoczną na mapie. Czy przejście tą drogą zw wsi Bukowiec na Halicz też jest zabronione, czy może to szlak? Czy ktoś tędy przechodził? Bo w necie są raczej info tylko o popularnych turystycznych szlakach.44720

Gipsar
08-06-2018, 17:40
Tak jak napisał wam don Enrico - to jest teren parku i poruszanie się poza wyznaczonymi szlakami jest zabronione. Nie ma szlaku z Bukowca w stronę Halicza. Z Bukowca można tylko wrócić do Mucznego i przez Bukowe Berdo dostać się do Wołosatego.

długi
09-06-2018, 10:31
Zanim powiększono park, penetrowałem tę dolinę w 1986 roku. Kawałek za nieistniejącą wsią Potasznia jeszcze jako tako, potem "droga" zawalona była przez wiatrołomy, praktycznie nie do odszukania, nie do przejścia. Kluczenie, omijanie, koniec końców zawróciłem. To skrót z gatunku 2x dłuższych czasowo, a obecnie nielegalny.

Gipsar
09-06-2018, 14:14
A tak na marginesie tego wątku - czy ktoś z Was Bieszczadników wie czemu nie ma szlaku na Połoninę Bukowską i Opołonek. Mamy tak mało tych polskich Bieszczad, że szkoda nie wykorzystać tego co mamy do chodzenia. A z tego co się orientuję to chętnych byłoby trochę. Mój wujek chyba jeszcze w latach 90 wędrował sobie z plecakiem tamtędy, ale miał znajomego leśnika.
Pytam bo zawsze mnie to ciekawiło. Czy to kwestia szlaku granicznego? Jeśli był taki wątek na forum to sorry, nie przeglądałem całego.

bartolomeo
09-06-2018, 14:59
Jeśli był taki wątek na forum to sorry, nie przeglądałem całego

Był: A jednak nowy szlak... [Kińczyk Bukowski i Opołonek] (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/2510-A-jednak-nowy-szlak-Ki%C5%84czyk-Bukowski-i-Opo%C5%82onek)