Inauguracja sezonu wędrówkowego
Dbając o formę "bieszczadzką" już dziś zainaugurowałem tegoroczny sezon włóczęgowski. Z moją piękniejszą połową oraz z Żabkami przeszliśmy ok. 16 km po Puszczy Kampinoskiej.
Tych, którzy znają teren KPN-u, informuję, że wystartowaliśmy z Łubca (pozostawiając tam samochód w zaprzyjaźnionej zagrodzie), poszliśmy czerwonym szlakiem Karpatami (Karpaty są także w KPN-ie !) do Górek, stamtąd obok kościoła skręciliśmy w prawo i równolegle do Łasicy (kanału, na którym bobry robią tamy) doszliśmy do Nowych Bud (już nie istniejącej osady). W Nw. Budach skręciliśmy w lewo, drogą przez zamarznięte mokradła doszliśmy do żółtego szlaku, którym wróciliśmy do Łubca. Wszystko to w godz. 10:50 - 15:30, tylko z małymi przerwami (na dłuższe nie pozwalał mróz).
Po drodze spotkaliśmy jedynie 3 turystów, z których jeden nas zawstydził. Wędrował z Kampinposu aż do Truskawia - ok. 30 km !
Też bym jednego dnia tyle przeszedł (a nawet trochę więcej), ale nie mam partnerów do takich "wyczynów", a samemu mi się nie chce.
Nie był to Otryt (niestety !) ale też było przyjemnie. Puszcza, śnieg, ani żywego ducha, tylko zwierzęce tropy na śniegu ... Cóż trzeba więcej do szczęścia ?
Jak na wstępie napisałem, zaczynam dbać o formę. Szczyt owej formy szykuję tradycyjnie na wrzesień (może z zahaczeniem o początek października).
Nie piszę, dokąd wtedy będę chciał pojechać, bo i tak wszyscy wiedzą.
Pozdrawiam
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Gratuluje i podziwiam, wstyd sie przyznac, ale dzis zrobilam zaledwie 5 km po okolicy. Pozdrowienia:)
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Ha!
I ja gorsza nie byłam:)no, może trochę gorsza,ale nie smiem z Tobą Szanowny SB w konkury stawać.Z moją drugą połową i moim cudnym zwierzakiem Berdem nazwanym,w sobotę rano ruszyliśmy do Lasu Kabackiego, przedzierając się przez śniegi, zmagając z zaspami i walcząc ze szczypiącym od mrozu wiatrem, przeszliśmy jakieś 14 km...ha! Ludzi tam dużo, ale jakoś nie przeszkadzają,trochę rowerzystów, trochę pieszych wędrowców, kilka psich zaprzegów (na prawde!). ogónie spacer bardzo sympatyczny,polecam:) Moze następnym razem dotrzemy do Kampinosu:)
Pozdrawiam wszystkich, również tych , którzy w ten cudownie śniezny weekend postanowili pozostać przed telewizorami...bleeee
Agnieszka
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Witam,
To widze, ze bieszczadniczy nawyk tuptania i mnie dopadl:P
W piatek posylwestrowy pozwolilem sobie na mala ekskursje dookola rezerwatu Sierakow (Puszcza Kampinoska). Bylo pieknie, pusto, dziewiczy snieg chrzescil nalezycie pod nogami. Podziwialem determinacje dzikow w ryciu zamarznietej ziemi - znalazlem buchty na pol metra glebokie w skamienialej glebie wyryte. Czy one mialy szpadle?:)
Po poludniu napotkalem pana z pieskiem wielkosci konia. Piesek przyjacielsko zarzucil mi lapy na ramiona - powitanie bylo wysilajace.
Doskonale spisala sie aura w ten dzien i zal bylo troche z boru uchodzic choc cel na wieczor byl zacny ;) Pozdrawiam wszystkich spacerujacych po lesie na Nowy Rok:) i wszystkich pozostalych tez:)
Derty
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
I pomyslec, że mam z pracy do Kampinosu jakies głupie naście kilometrów......
No- może jak sie kiedyś sobota trafi w pracy lub inna okazja to tez się wybiorę....
Xiro
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Widzę, że "walka" idzie na kilometry... Cóż, Puszcza Kampinoska jest świetnym miejscem dla warszawiaków do trenowania przed karpackimi marszami, ale trochę szkoda, że z reguły idziemy przez tę "puszczę" bez refleksji nad historią deptanych miejsc. Ale albo trening, albo wędrówka.
Nie jeden raz miałem w Puszczy podobne uczucie zazdrości. Dlatego stawiam się do dyspozycji SB na marsz z zachodu na wschód przez Puszczę, choćby wzdłuż osi Kanału Łasica (po drodze polecam spotkanie z rysiami...). Na końcu stawiam wódkę w Dziupli w Truskawiu, ewentualnie grzane wino!
P.S. Czy ktoś wie cokolwiek więcej na temat bunkrów na północnym skraju Puszczy, w okolicy Kazunia i nie tylko?
P.P.S. Na terenie rez. Sieraków jest podobno około stu łosi. Czy ktoś miał szczęście spotkać je do tej pory?
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Czesc,
MRN napisał/a:
> Widzę, że "walka" idzie na kilometry...
Eee tam walka zaraz:) Po prostu wdechlismy sobie tlenu noworocznego i juz...
> Dlatego stawiam się do dyspozycji SB na marsz z zachodu na
> wschód przez Puszczę, choćby wzdłuż osi Kanału Łasica (po
> drodze polecam spotkanie z rysiami...).
A na przelaj i z namiotem, czy jednodniowka w szortach i z 3 litrami wody do picia?:) To drugie nieciekawe, ale do pierwszego moglbym sie dolaczyc:) A te rysie beda umowione?;)
> P.S. Czy ktoś wie cokolwiek więcej na temat bunkrów na
> północnym skraju Puszczy, w okolicy Kazunia i nie tylko?
Ja znam tylko bunkry czosnowskie - tam kiedys sie trenowalo wspin. Obecnie sa to enklawy Parku. Niedaleczko była torfianka z pierwszym zeremiem bobrowym po rozpoczeciu reintrodukcji bobrow w Puszczy. Niestety nie bylem tam dawno i nie wiem, czy jeszcze toto istnieje.
> P.P.S. Na terenie rez. Sieraków jest podobno około stu łosi.
Wg moich obserwacji jest tam kilka sztuk. Łosie z puszczy uciekaja jakby. Ale moge zapytac fachurow z Derekcji Parku, zeby nie okazalo sie, ze obaj siejemy nieprawde:)
> Czy ktoś miał szczęście spotkać je do tej pory?
Do uslug:) Zapraszam tez na dziki - tych jest sporo i sa latwe w obserwacji wlasnie teraz, w zimie. Nie lubia jednak fotografowania:P
Pozdrawiam wszystkich gorolazow, ktorzy w Puszczy bywaj i nie bywaja
Derty
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Agajotek:
"I ja gorsza nie byłam, no, może trochę gorsza, ale nie śmiem z Tobą Szanowny SB w konkury stawać"
Ależ Aga, to ja pozostaję poza wszelką konkurencją z Tobą. Ty masz przepiękne długie nogi ...
Moją małżonkę oraz Sebastiana (o ile dobrze zapamiętałem - tak ma na imię Twoja brzydsza połowa) uspokajam, że to tylko wrażenie estetyczne. Proszę bez rękoczynów.
MRN:
"Nie jeden raz miałem w Puszczy podobne uczucie zazdrości. Dlatego stawiam się do dyspozycji SB na marsz z zachodu na wschód przez Puszczę, choćby wzdłuż osi Kanału Łasica (po drodze polecam spotkanie z rysiami...). Na końcu stawiam wódkę w Dziupli w Truskawiu, ewentualnie grzane wino!"
Przyjmuję tę propozycję. Odezwij się prywatnie. Na kilka dni uaktywniam adres e-mail w moim profilu na forum.
Pozdrawiam
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Niech będzie i z namiotem - nocleg pewnie gdzieś na wysokości Roztoki. Ale ten wariant chętniej w porze trochę cieplejszej.
Co do łosi, to informacja "spod" Starego Dębu, czyli od osoby w d. leśniczówce na polanie pod Starym Dębem. Nie wiem, czy prawdziwa. Ufam "zielonym" ludziom.
Spotkałem się rysiami bodaj w wczesną wiosną 2000 r., schodząc ze szlaku idącego od Piasków Królewskich. Pod ich wpływem zmieniłem swój zamiar przejścia przez rezerwat...
Jestem "nowy" i nie chcę bynajmniej wpychać się "stare" towarzystwo. Wiadomość SB przypomniała mi o nie zrealizowanym planie przejścia przez Puszczę i stąd moje "wtrącenie się". Moje doświadczenie jest takie, że łatwiej zrobić to w towarzystwie niż w pojedynkę, ale są różne gusta.
Uważam, że takie przejście od rana do wieczore jest realne, co oczywiście zależy od przyjętej trasy (możliwie linia prosta, nie krzywa) i momentu rozpoczęcia marszu. To może kosztować ból nóg pod koniec dnia, a zwł. nastepnego dnia, ale wystarczy przygotować się.
Pozdrawiam.
P.S. Nie mam bliskich spotkań z dzikami w Puszczy. Wstyd przyznać, ale potykałem się z nimi tylko na półmisku we wspomnianej Dziupli. Były znakomite...
Re: Inauguracja sezonu wędrówkowego
Dziękuję za odpowiedź. Nie jestem bardzo biegły w korzystaniu z Internetu, więc proszę o wskazówkę, gdzie jest ów profil.
Wiadomość została zmieniona (07-01-04 12:49)