Pożegnanie z niedźwiedziami
Najpierw Wojtek wschodnią ranę mi solą posypał tą opowieścią swoją, potem Henio zapowiedział, że jedzie kopać na przełęczy, też na Wschodzie; to mi się ckliwie zrobiło i żem się pocieszyć postanowił tu, na miejscu, w Ojczyźnie umiłowanej.
No bo w Bieszczadach kolor zapowiadali i to nie w tv czy radiu jakimś, ale GOPR-owcy prawdziwi.
Tydzień wcześniej jakaś dobra dusza pochwaliła się mms-em z widokiem na trawy nieobeszłe, twierdząc, że jej głowę urwać chciało.
Oj dźgnęło w sercu, po długim niebywaniu, dźgnęło mocno!
I co tu dużo mówić, kawałeczek , jak to młodzi mówią „błogodzień” z przerwy w kieracie wyrwany został, po uprzednim i uważnym prześledzeniu prognoz, bo kolor lubi światło.
A gdzie – oczywiste, tam, gdzie ludzi nie ma dużo, najlepiej wcale, widać ładnie, a od wiatru buki krzywe chronią. Mapa prawdę pokazała, tak – tu będzie idealnie. Miejsce dawno nieodwiedzane, o którym wieść niesie, że gawrami licznymi ubogacone. Tam to, dawno temu, pewnej jesieni wyszedłem z jednym z wyżej wymienionych, żeby zobaczyć, jak leży drugi, również wymieniony, przy swoim rowerze i śpi w najlepsze.
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Oj, Vincenzem zaleciało; opowiadaj pan dalej...
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Cytat:
Zamieszczone przez
iaa
(...), bo kolor lubi światło.
(...).
Prawdąż ono jest , ale ... ale , niewiadomym jest czy niedźwiedzie podziwiają kolory jesieni ?
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Cytat:
Zamieszczone przez
iaa
Pożegnanie z niedźwiedziami
Panie Szanowny! Toć już prawie dwa lata mija, a ja ciągle czekam na te niedźwiedzie!!!
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Rok szkolny się kończy, może autor złapie nową wentę ...
Cierpliwie czekamy
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Jejku, post sprzed dwóch lat i to w dodatku jesienny a taka tęsknotę nagłą we mnie za wędrówką rozpalił, ze hej! :)
szkoda, ze relacja się urwała…
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Rok szkolny się kończy, może autor złapie nową wentę ...
Cierpliwie czekamy
Wenę, kochanieńki, wenę. Wenta w staropolszczyźnie to jarmark dobroczynny
Pozdrawiam serdecznie... i też czekam na mój ulubiony ciąg dalszy
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Pożegnanie z niedźwiedziami kojarzy mi się z wiadomością z wczoraj o odejściu Hosa z Polany.... kawałek Bieszczadu.
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
Wenę, kochanieńki, wenę. Wenta w staropolszczyźnie to jarmark dobroczynny.
Od jakiegoś czasu żyjemy w wolnym kraju i każdy sobie łapie, na co tam ma ochotę. Henio, być może, preferuje jarmarki. A na wentę u dominikanów można się załapać nawet w tym roku:-) Może to nie na temat, ale w oczekiwaniu na te niedźwiedzie .....
Odp: Pożegnanie z niedźwiedziami
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Oj, Vincenzem zaleciało; opowiadaj pan dalej...
Tja, szczególnie rozmach w pisaniu - iście Vincenzowski...
Dziad się leni i tyle!