Nie co dzień taki dzień.
Wczoraj, jadąc w Bieszczady, najpierw wypatrzyłem lisa popylającego za zającem
Załącznik 49032
później boćka przyczajonego na żabę
Załącznik 49033
by w końcu przydybać niedźwiedzie na włamie do pasieki
Załącznik 49034
To misterium przyrody odgrywało się nieopodal ukrytej wśród drzew cerkwi:
Załącznik 49035
Drzewa, czy te pełne życia
Załącznik 49036
czy też te niepełne
Załącznik 49037 Załącznik 49038
prezentowały się wspaniale.
Droga umykała prędko i w końcu na widnokręgu zamajaczył cel wyjazdu
Załącznik 49039