No i nadszedł ten dzień - zostałam bieszczadnikiem!!!! :D
No to piję piwo dzisiaj wieczorem (musowo), choć ciągle w warunkach nie bieszczadzkich.
Wersja do druku
No i nadszedł ten dzień - zostałam bieszczadnikiem!!!! :D
No to piję piwo dzisiaj wieczorem (musowo), choć ciągle w warunkach nie bieszczadzkich.
No to GRATULKI GOSIU ! :)
od kandydatki na bieszczadnika .
Tylko ... nie przesadzaj z tym piwem :!:
kazdy w koncu to musi przejsc :), chrzest bojowy
Jeszcze mi troszku brakuje ;) ale jak dorosnę też zostanę Bieszczadnikiem :)
(Poza tym nie ma to jak nabić sobie posty w takich tematach ale ćśśśśśś;) )
Gratulacje Gosiu !!!
Ja zostalem Bieszczadnikiem ponad cwierc wieku temu (tzn. jakby przedwczoraj).
A co tam, zostane nim JESZCZE RAZ :^))
Ja też gratuluję i chciałbym wiedzieć, o któtej przeczytałas mój wpis. Może to swiadczyć o ilości wypitego wczoraj piwa. :wink:
Bez mamy i taty dreptałam po Biesach już :oops: 16 lat temu...Teraz czekam aż dzieci podrosną. Wtedy jesienią lub wiosną dreptanie a latem- może zakupimy kiedyś jakąś łódkę :D ....
Bez mamy i taty dreptałam po Biesach już :oops: 16 lat temu...Teraz czekam aż dzieci podrosną. Wtedy jesienią lub wiosną dreptanie a latem- może zakupimy kiedyś jakąś łódkę :D ....
Przeczytałam o 16.28 :D .Cytat:
Zamieszczone przez bertrand236
Ale niestety nie jest to wina ilości wypitego wczoraj piwa (oszczędzam siły na wyjazd :wink: ), tylko roboty...
tez juz bym chciała być bieszczadnikiem, ale jeszcze musze troche poczekać na ten zaszczyt :roll:
Ale i tak czuje sie bieszczadnikiem bo sporo czasu spędzam w tych górkach :D