Witajcie.
P około pół roku mój ranking zmienił trochę formę i miejsce pobytu:)
Całość przeniosła się na adres w podpisie.
Lech
Ps. Koperty mam już pełne, tylko musze się zmobilizować, żeby pójść na pocztę.
Wersja do druku
Witajcie.
P około pół roku mój ranking zmienił trochę formę i miejsce pobytu:)
Całość przeniosła się na adres w podpisie.
Lech
Ps. Koperty mam już pełne, tylko musze się zmobilizować, żeby pójść na pocztę.
A propos knajp bieszczadzkich..
wiele razy na forum czytałem o "Piekiełku" w Dwerniku wiec postanowiłem tam zajrzeć.
Konsternacja - czy naprawdę chodzi o tą spelunę ? którą zamieszczam na zdjęciu ?
A może to jednak jakiś inny obiekt ?
Odpowiedzcie proszę
Henek
tak to ta "speluna" :)Cytat:
Zamieszczone przez Henek
Podczas następnego pobytu w Bieszczadach postaram się "zweryfikować" tą "spelunę" :-)
Lubię takie lokale, więc mogę być trochę nieobiektywny ;-)
Może to i speluna, ale za to jaka sympatyczna! :D
I maja tam pyszne pierogi, a jak się komuś poszczęści, to mu bieszczadzki smolarz wino postawi!
:D
no bo przede wszystkim:Cytat:
Zamieszczone przez Szaszka
- "W Bieszczadach najlepsze pierogi są w knajpie w Dwerniku"
Jednak patrząc na ogólną czystość wnętrza nie odważyłem się.
Podziwiam jednak prawdziwych bieszczadników którzy odważyli się zamówić cos do jedzenia, bo jeśli chodzi o picie to zapewne po winie SZWOLEŻER fantazja jest ułańska.
Pozdrawiam
HeYa i dalej w góry
Pierogi dają na plastikowych tackach + plastikowe sztućce. Przy założeniu, że nie odzyskują ich z kosza na smieci, trochę to poprawia sprawę ;) Ale knajpa i pierogi nie stoją w miejscu - imho schodzą na psy, a szkoda - bo można też w drugą strone.Cytat:
Zamieszczone przez Henek
Spokojnie, plastikowych naczyń nie odzyskują, sama byłam światkiem jak zostają wrzucane do palącego się kominka, chwilę skwierczą, i koniec...następna porcja jest przynoszona na nowej "zastawie" :D