To jak to w końcu jest???
Od dłuższego czasu zastanawia mnie fakt taki: na jednych tabliczkach np na szlaku "prosimy nie zbaczać ze szlaku" jest BdPN, natomiast na punktach kasowych, informacyjnych jest BPN. Pamiętajmy że jest jeszcze np Białowieski Park Narodowy. Czy mam rozumieć że za wstęp do Bieszczadzkiego Parku Narodowego płacę choćby Biebrzańskiemu Parkowi Narodowemu??? Oczywiście skrzywione rozumowanie. Wiadomo kasa zostaje w Bieszczadzkim Parku Narodowym, jednak jakich dziwaków tam zatrudniają, że nie mogą się dogadać z tym skrótem. Prości ludzie, to by wzięli flaszkę, ustanowili zgodnie i byłoby git, a ci to chyba mądrzy są jacyś
Re: To jak to w końcu jest???
Cytat:
Zamieszczone przez Barnaba
Od dłuższego czasu zastanawia mnie fakt taki: na jednych tabliczkach np na szlaku "prosimy nie zbaczać ze szlaku" jest BdPN, natomiast na punktach kasowych, informacyjnych jest BPN. Pamiętajmy że jest jeszcze np Białowieski Park Narodowy.
E tam, czepiasz się ;)
Na mój chłopski rozum, na lokalnym podwórku nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ i tak wiadomo o co chodzi. Fakt, zawsze znajdzie sie ktoś, kto mijając taką tabliczkę i będąc w Bieszczadach zastanowi sie czy czasem nie wchodzi do Puszczy Białowieskiej - ale to są skrajne przypadki, wymagające interwencji specjalistów.
Dopiero w innym ujęciu, jeśli zachodzi taka potrzeba, można rozgraniczać te skróty - i rozgranicza się je.
Jeszcze raz powołując się na chłopski rozum,wydaje się, że pierwszeństwo używania skrótu BPN nalezy się Białowieskiemu Parkowi Narodowemu, a to dlatego, że jest najstarszy (1947). Następnie mamy Babiogórski (1954), Bieszczadzki (1973) oraz Biebrzański (1993) i Park Narodowy "Bory Tucholskie" (1996).
Park Babiogórski posługuje się skrótem BgPN, bieszczadzki BdPN, Bory Tucholskie PNBT, a biebrzański nie wiem. I te skróty w szerszym ujęciu, tam gdzie zachodzi potrzeba odróznienia ich od siebie, są stosowane - choćby w róznych opracowaniach, na ich stronach internetowych, itp.
Odp: To jak to w końcu jest???
A teraz z innej beczki... Tak sobie patrzę na mapę Ruthenusa dostępną online i o dziwo.... nasza granica jest dziurawa. Na południowy wschód od bazy w Negrylowie jest wzgórze 788. Takie bezpańskie. A jest tam ruina młyna. Ktoś był? Widział?
Odp: To jak to w końcu jest???
Tak...bo to jest punkt przerzutu ukraińskich przemytników...i ta dziura w granicy to taki ukłon ze strony Polaków ;-)
Oj Barnaba..nie mów, że nie wiedziałeś, że granica pd-wsch biegnie wzdłuż Sanu. Czy wszystko trzeba Ci zaznaczać dokładnie?