Może kogoś zaciekawi jak powstawała zapora w Solinie.Mam parę starych fotek,ale format za duży więc zdięcie podzieliłem na dwie części.
Wersja do druku
Może kogoś zaciekawi jak powstawała zapora w Solinie.Mam parę starych fotek,ale format za duży więc zdięcie podzieliłem na dwie części.
Zrobiłem dwa wątki więc powtarzam to zdjęcie tutaj
Masz więcej tych fotek???
Jeżeli tak to proszę "wyślij" je na tę stronę.Poszukuję wszelkich informacji i zdjęć na temat budowy zapory w Solinie.
Pozdrawiam. :lol:
robines - jestem w kontakcie z Jaro wkrótce przy jego pomocy zdjęcia ukażą się
portalu bieszczady.
powodzenia
robines - zdjęcia już się ukazały.Jak zechcesz to zaglądnij na tą stronkę. Postaram się jeszcze coś tam dorzucić.
"Jaro" zrobił to doskonale i dzięki niemu te fotki się ukazały w takiej postaci jak widać.
www.bieszczady.prv.pl
Znajdziesz je na. Galerja tematyczna.Archiwalne zdjęcia z budowy zapory w Solinie
powodzenia
WALDI śliczne dzięki.Fotki są kapitalne!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie :wink:
robines - zaglądnij ponownie na tą stronkę Ukazało się tam najstarsze zdjęcie z tamtego okresu przed rozpoczęciem budowy.
Jakby Cię interesowały jakieś dane techniczne i wszystko co się z budową łączyło to Ci mogę trochę materjałów przekazać.
W zeszłym roku jechałem z kumplem z Sanoka do Żywca rowerem (300km)przejeżdżaliśmy przez Suchą Beskidzką. Podobało mi się to miasto bardzo i miałem sobie tam zrobić zdjęcie. Postanowiłem to zrobić w drodze powrotnej. Za 2 dni wracaliśmy z powrotem i niestety była fatalna pogoda więc nie zatrzymywaliśmy się.
Jak będziesz mógł to zamieść tutaj jakieś zdjęcie tej głównej kolorowej ulicy na której jak zapamiętałem było dziesiątki sklepików.
Jak nie tutaj to może na pw.
powodzenia
Jak tylko mój "cyfrak" wróci do mnie (pożyczyłem kumplowi) zrobie fotkę.
Już troszkę info.nt.zapory mam ale wielkie dzięki za ofertę pomocy-będe pamiętał i w razie potrzeby będe mailował.
Pozdrawiam serdecznie. :wink:
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ZADY/261864724
Cytat:
BIESZCZADY
7 października 2008 - 13:30
Zapora solińska ma już 40 lat
40 lat temu, w 1968 r., oddano do użytku zaporę wodną w Solinie. Tama utworzyła jednocześnie największe sztuczne jezioro w Polsce.
Uroczystości jubileuszu 40-lecia zapory i Zalewu Solińskiego odbyły się wczoraj w Solinie-Jaworze. Żeby jedno z najsłynniejszych polskich jezior mogło powstać, musiano wysiedlić mieszkańców Soliny, Teleśnicy Sannej, Horodka, Chrewtu, Sokolego, dużej części Wołkowyi, a także paru przysiółków.
Wielu z nich trafiło m.in. do Równi koło Ustrzyk Dolnych, do Łobozewa, i do Postołowa koło Leska.
Wcześniej zburzono domy i stodoły, w Wołkowyi wysadzono w powietrze kościół wraz z wyposażeniem, w Solinie zrównano z ziemią drewnianą cerkiew. Ekshumowano cmentarze, ale tak niedbale, że ludzkie kości jeszcze do dziś wymywa woda z okalających jezioro skarp.
Trud tysięcy rąk
Przy budowie betonowego kolosa pracowały tysiące ludzi. Robotom przyglądał się m.in. znany pisarz Kazimierz Orłoś, który był radcą prawnym w dyrekcji wykonawcy, oraz wybitny historyk Paweł Jasienica, który właśnie w Solinie w latach 1964-65 pisał "Rzeczpospolitą obojga narodów”.
Największą w Polsce zaporę budowano osiem lat. Ma 664 m długości i 82 m wysokości. W wyniku przegrodzenia Solinki i Sanu powstał zbiornik o pojemności 474 mln m sześc., powierzchni 22 km kw. i spiętrzeniu do 60 m.
Długość zalewu w dolinie Sanu wynosi 27 km, a w dolinie Solinki - 14 km. Linia brzegowa to aż 150 km. Przy zaporze stanęła elektrownia wodna o mocy 136 MW. Po modernizacji jej moc zwiększyła się do 200 MW.
Betonowa atrakcja
Dziś jezioro i zapora są największymi atrakcjami turystycznymi Bieszczadów. Tylko w tym roku jej wnętrze zwiedziło 30 tys. osób.
- Mamy w planach inwestycje mające uatrakcyjnić okolice zalewu - mówi Józef Folcik, prezes ZEW Solina-Myczkowce.
- W Solinie chcemy nowocześnie zagospodarować nasze tereny pod bazę noclegową, a z Dużej Wyspy zrobić całoroczny ośrodek wypoczynkowy. To oczywiście nie wszystko, ale za wcześnie na szczegóły.
Krzysztof Potaczała
Nie największe ale największe pod względem kubatury wody: 470 mln m3 wody użytkowej 505 mln. m3 wody,plus fala powodziowa 50 mln m.3
Nie ekshumowano tylko cmentarzy cholerycznych i wojskowych.
Paweł Jasienica nie pisał w Solinie swoich esejów, odwiedzał tylko córkę.
Coś mi się zdaje, ze nasz ulubioy autor korzystał z przewodnika Pascala.
PS
Kościola w Wołkowyi nie wysadzono. Wyposażenie częściowo uratowano.