Dzisiaj chcę wam wcisnąć trochę optymizmu...
Źródło
nigdy nie jest dość
czekania na spełnienie
marzenia ukarane
osiągniętym celem
sięgaj ponad szczyty
jak mawiał poeta
po to by nie sięgnąć
i aby podnieta
trwała mimo wszystko
mimo wiedzy końca
i marności świata
księżyca i słońca
mimo gnozy i zgrozy
o zmierzchu i świcie
marzyć nie przestawaj
aby kochać życie
:P
tak z innej bajki troszkę
(ale) kino
i sen nie ukradnie marzenia
gdy życie przestaje być jawą
odnajdziesz nie swoje pragnienia
gdy pocałujesz się z żabą
i troski nie znikną gdy zaśniesz
gdy sen wypełniony gonitwą
uciekasz i zawsze tak samo
przez oko psa cięcie brzytwą
i spokój pokoju na świecie
zjawić się nie chce pomimo
co noc tej komety na niebie
ni sen ni latarnia ni wino
i sen nie ukradnie marzenia
bo śnić się nie da już dawno
gdy zmysły pocięte żyletką
a światło wciąż nie chce zgasnąć
:twisted: