Mobbing?

"Widzisz Róża nie jest rodowitą Czarnianką i dlatego może jeszcze jej się chce - walczy, załatwa kasę, stara się coś robić.
Ale jak znam miejscowy układ to musi zostać udupiona - wczesniej lub później "
Admin miał kiedyś rację właśnie została udupiona i to za to,że napisała projekt dzięki któremu w Czarnej będzie przedszkole i dwie nauczycielki będą mialy pracę.
Może to nie te nauczycielki mialy dostac te pracę bo Różę wykolegowano z koordynacji projektu wstawiając w to miejsce żonę przewodniczącego rady ,odechciewa się wszystkiego
A miało być lepiej bez układów . Wstydź się Marcin

Nie znam sprawy ale dlaczego to należy traktować jako mobbing. To jest rzeczywistość bieszczadzka. Nie pierwsza i nie ostatnia. Co z tego, że nagłośniłeś sprawę. Lepiej powiedz czy mozemy jej pomóc.

Znam to na swoim przykładzie tak zrobiono ze mną
ta Polska jest chorym państwem
Pozdrawiam Biesołazów :D

Jako ,że sprawa szykan jakich doznaje ta dziewczyna trwa już przynajmniej od roku jest podstawa aby mówić o mobbingu - oczywiście nie znam sprawy aż tak dokładnie bo pomimo wieloletniej znajomości o takich sprawach nie mówi się na codzień. Wiem tyle,że pojawiały się jakieś pisma niby służbowe a załatwiające prywatne sprawy, "połajanki" itp.
Myślę że Róża da sobie radę , jest osobą kreatywną tylko szkoda ośrodka kultury bo pewnie jak ona odejdzie (w co nie wątpię ,że stanie się tak gdy tylko złoży sprawę do sądu) zatrudnią jakąś plastikową panienkę która będzie organizować disco i wypożyczać salę na wesela. Trzymajmy kciuki