" Leksykon Miłośników Bieszczad "
Pytanie o " stonkę " nausunęło mi pewien pomysł. Oto on:
Drodzy Stali i Niestali Forumowicze stwórzmy wspólnie w ramach Klubu
Sałego Forumowicza Miłośnika Bieszczad np " Leksykon Miłośników Bieszczad "
lub coś w tym stylu.Tytuł, formę, treść przedkładam Sznownemu Gremium
pod dyskusję.
Bieszczadzcy Ludkowie co Wy na to??
pozdrawiam
marekm
Re: " Leksykon Miłośników Bieszczad "
Hm, masz na mysli, aby kazdy powiedzial o sobie pare slow do mikrofonu?
Moze co lubi robic i gdzie lazic w Bieszczadach, a takze moze pare slow o swoim zyciu prywatnym?
Moze to niezly pomysl - jak ja napisze i Aleksandra napisze, to moze Staly Bywalec wreszcie uwierzy, ze jestesmy dwiema roznymi osobami.... :)
pozdrawiam,
Szaszka
Re: " Leksykon Miłośników Bieszczad "
Fakt, może " Leksykon " nie jest najlepszym tytułem, ale??
Ale nie to miałem na myśli.
Np. Stonka - grupa turystów .......
Stokówka - droga.......
i tym podobne ....
hej !hej!
Re: " Leksykon Miłośników Bieszczad "
Ahaaa! Czyli chodzi ci po prostu o "Slownik wyrazów bieszczaczkich"!
Szaszka
Re: " Leksykon Miłośników Bieszczad "
Podpisuję się obiema rękami!
Słownik Wyrazów Bieszczadzkich
Oj! tak! ,Saszka i pozostali Forumowicze, wybaczcie proszę ten mały błąd, bo między Leksykonem a Słownikiem zaiste jest różnica.
marekm
Re: Słownik Wyrazów Bieszczadzkich
To jest piękna myśl.
Czas płynie nieubłaganie, a ludzie odchodzą:
Juro Dobroczyńki, Zubow, Zdzich Rados, Jędrek Połonina.....
Prawdziwych bieszczadników coraz mniej, a nadchodzi fala "stonki inaczej", która wykupuje co się da. Na marginesie powiem, że w majowy weekend widziałem pierwszy raz w Bieszczadach faceta w garniturze i krawacie.
W Sylwestra wraz z Teresą Baranowską, Włodkiem Nadoptą, Krzyśkiem Szymalą, Jurandem z Leska wspominaliśmy ludzi, którzy odeszli i zabrali najwspanialszą historię Bieszczad ze sobą. Jeszcze na jesieni z Jurem Dobroczyńkim postanowiliśmy spisać historię jego życia. Niestety...
Taki leksykon to dobry pomysł, pod warunkiem że nie będzie pachniał komercją.
Np. Historia grobu Hrabiny, czy bastion UPA w masywie Chryszczatej - to niezłe hasła do leksykonu, nie wspominając już o ludziach.
pozdrawiam
Re: Słownik Wyrazów Bieszczadzkich
Ja też widziałem tego gościa w jasnej koszuli i krawacie (marynarkę chyba zostawił w samochodzie), Takie starsze towarzystwo, najprawdopodobniej jakaś wycieczka kuracjuszy z Polańczyka. Łagodna odmiana stonki - nie ze względu na wiek, lecz z uwagi na gromadne łażenie i zurbanizowany ubiór.
A niby dlaczego leksykon ma nie pachnieć komercją ? Inaczej go nie rozpowszechnimy. A co na ten temat powie Pomysłodawca, czyli MarekM ?
Re: Słownik Wyrazów Bieszczadzkich
Coś Wam powiem ludziska........
......żył pewien człowiek co mu wiatr kapelusz z głowy strącał, i przez góry nosił, w walizce pełnej śniegu schował swoje dłuta, czarodziej kawałka drewna, ba, potrafił nawet zaczarować żeby dinks jak woda smakował, z wiernym jednookim kumplem przemierzał okolice w poszukiwaniu ..................no właśnie czego??? On juz chyba znalazł. Powiedział kiedyś , że dopóki będziemy siedzieć i mysleć nad tym co się robi z naszymi kochanymi Bieszczadami to bedzie tylko coraz gorzej, nigdy lepiej..przestańmy mysleć, to boli nie nas a góry, zacznijmy ROBIĆ!
.....a tak wogle to po co komercja, precz z komercja , chyba nie wszyscy widzą że to ona nam włazi z buciorami i depcze połoniny......................................... ....
...........Niech noc będzie Wam łaskawa, a każdy świt niech przynosi szczęście...
Re: Słownik Wyrazów Bieszczadzkich
.......dziś gdy już go nie ma, i gdy lezy obok starego przyjaciela Rodosa w Cisnej, , jego grób rzeźbiony w kamieniu przez starego Fajczarza leży od roku pod słupem prądowym niedokończony ,chyba że ktoś chce dać czas jenerałowi aby się spod ziemi wygrzebał i zdążył uciec w góry zanim go kamieniem przygniotą.......
....śp Janusz Zubow, dla wszystkich wielki człek, z górami na ty, każdy go wspomnieć potrafi, dać mu swoje myśli, odrobine pamięci, może już czas dokończyc grób i położyc na jego miejsce.........