Poludniowy kraniec Polski
Witam.Przegladajac forum i zapiski na stronach bieszczad natknalem sie na uwagi dotyczace najbardziej na poludnie wysunietego kranca Polski.Otoz wedrujac wzdluz granicy Polsko-Ukrainskiej stwierdzilem na podstawie dwoch odbiornikow GPS ze najbardziej na poludnie wysunietym punktem Polski jest przelecz bez nazwy oznaczona slupkiem granicznym 219.Jest o 1.3 sekundy bardziej na poludnie niz uwazany szczyt Opolonek.
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
wiking
(...) stwierdzilem na podstawie dwoch odbiornikow GPS ze najbardziej na poludnie wysunietym punktem Polski jest przelecz bez nazwy oznaczona slupkiem granicznym 219.Jest o 1.3 sekundy bardziej na poludnie niz uwazany szczyt Opolonek.
Zgadza się. Wolna encyklopedia Wikipedia w haśle Opołonek mówi tak:
Cytat:
Opołonek szczyt w Bieszczadach, położony niedaleko Przełęczy Użockiej. Jest to najdalej na południe położony punkt na terytorium Polski (49° 00' 09' N, 22° 50' 52' E) - właściwie nienazwane siodło leżące kilkaset metrów na wschód od szczytu, znajdujące się ok. 1,5" bardziej na południe od samego szczytu.
0,2'' = 6m.
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
andrzej627
0,2'' = 6m.
1,5" .. czyli 45 m na południe , ... to jest kawałek,wart odnotowania .
A ile km ...straciliśmy na południe po 1939 ?-- ale z to zyskaliśmy na zachód, po 1945.
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
joorg
1,5" .. czyli 45 m na południe , ... to jest kawałek,wart odnotowania .
A ile km ...straciliśmy na południe po 1939 ?-- ale z to zyskaliśmy na zachód, po 1945.
wolałbym 50km na wschód niż 100 na zachodzie!! Dziekuje Bogu, że nie zabrali nam jeszcez wiecej... wyobraźcie sobie połoniny, Tarnica, Halicz w rękach Ukrainy!! hotele,drogi, plastik, nylon..... ;( byłoby to koszmarne:(
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
sadz
wolałbym 50km na wschód niż 100 na zachodzie!! Dziekuje Bogu, że nie zabrali nam jeszcez wiecej... wyobraźcie sobie połoniny, Tarnica, Halicz w rękach Ukrainy!! hotele,drogi, plastik, nylon..... ;( byłoby to koszmarne:(
A niewiele brakowało. Któryś z polskich geografów wytargował w Moskwie dla nas bieszczadzki worek, Sowieci chcieli by granica biegła od Rawki prosto do okolic Smolnika, wtedy z połonin zostałyby nam tylko Wetlińska i Smerek.
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
sadz
wyobraźcie sobie połoniny, Tarnica, Halicz w rękach Ukrainy!! hotele,drogi, plastik, nylon..... ;( byłoby to koszmarne:(
Jaki nylon i hotele?
Połoniny 'w rękach ukraińskich' nie wyglądają najgorzej...
Cytat:
Zamieszczone przez
Seba
Któryś z polskich geografów wytargował w Moskwie dla nas bieszczadzki worek, Sowieci chcieli by granica biegła od Rawki prosto do okolic Smolnika, wtedy z połonin zostałyby nam tylko Wetlińska i Smerek.
Stanisław Leszczycki - krakowski geograf (później profesor),
który wspólnie z geologiem Andrzejem Bolewskim i niejakim Czajką z MSZ
zasiadał w komisji mieszanej - wraz z 3 sowieckimi generałami, wspomina:
"Strona radziecka zaproponowała też uproszczenie granicy na samym południu - przez obcięcie wybrzuszenia bieszczadzkiego. Uważam za swój osobisty sukces, że Bieszczady w rejonie Ustrzyk Górnych (ok. 380 km kwadratowych) pozostały przy Polsce. W tym przypadku powołałem się na wcześniejsze porozumienie z 1944 r. i późniejszy układ, gdzie granicę wyznaczono od źródeł Sanu wzdłuż biegu tej rzeki"
(fragment wspomnień Profesora w "Kurierze Polskim" z 15.10.1982,
podaję za arykułem Moniki Nyczanki "Granica polsko-radziecka w Bieszczadach"
zamieszczonym w "Połoninach 87", SKPB Warszawa 1987)
Serdeczności,
Kuba
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
jacob.p.pantz
...Stanisław Leszczycki - krakowski geograf (później profesor),
który wspólnie z geologiem Andrzejem Bolewskim i niejakim Czajką z MSZ
zasiadał w komisji mieszanej - wraz z 3 sowieckimi generałami, wspomina:
"Strona radziecka zaproponowała też uproszczenie granicy na samym południu - przez obcięcie wybrzuszenia bieszczadzkiego. Uważam za swój osobisty sukces, że Bieszczady w rejonie Ustrzyk Górnych (ok. 380 km kwadratowych) pozostały przy Polsce. W tym przypadku powołałem się na wcześniejsze porozumienie z 1944 r. i późniejszy układ, gdzie granicę wyznaczono od źródeł Sanu wzdłuż biegu tej rzeki"
(fragment wspomnień Profesora w "Kurierze Polskim" z 15.10.1982,
podaję za arykułem Moniki Nyczanki "Granica polsko-radziecka w Bieszczadach"
zamieszczonym w "Połoninach 87", SKPB Warszawa 1987)
Serdeczności,
Kuba
Tak na poważnie: panowie Leszczycki,Bolewski i Czajka zasługuja na pomnik w Bieszczadach albo jakieś lepsze upamietnienie. Osobiscie jestem im bardzo wdzięczny za te uratowane drogocenne skrawki gór... Za Ustrzyki Dolne i Lutowiska tez byłbym wdzięczny gdyby nie ten "dobrodziej" z Moskwy...
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Obiektywnie patrząc nic w tym dziwnego że sowieci chcięli wyrównać granicę. Przypominam, iż do 1951 rejon ustrzyk dolnych był w ZSRR, więc nasze bieszczady znacznie ostrzej wrzynały się w związek rad niż obecnie...
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
jacob.p.pantz
"Strona radziecka zaproponowała też uproszczenie granicy na samym południu - przez obcięcie wybrzuszenia bieszczadzkiego. Uważam za..."
Kuba
Zdziwiłbym się jakby zaproponowali nam uproszczenie granicy dodając trochę terytorium na rzecz Polski. Bo tak z mojego punktu widzenia to "oni" i tak mieli ziemi w nadmiarze a teraz jak tak patrze na mape to niebyłoby problemem dla ZSRR aby na naszą korzyść oddać ten fragment od punktu w którym zbiegają się trzy granice w dół, nazwa szczytu chwilowo mnie z głowy uciekła :)
Odp: Poludniowy kraniec Polski
Cytat:
Zamieszczone przez
nexus
fragment od punktu w którym zbiegają się trzy granice w dół, nazwa szczytu chwilowo mnie z głowy uciekła :)
Kremenaros...