Odp: Jestem znad morza ;)
Zanim cie wezmą w obroty medrki-sprzęciarze powiem krotko: DASZ RADE:razz:
Wystarczy że wspomniałeś że byłeś/jestes harcerzem wędrującym więc temat ekwipunku mamy własciwie z głowy. Namiot możesz sobie odpuscić, wystarczy pałatka albo plandeka. Moskitiera jest zbedna ale repelent przyda sie ze wzgledu na kleszcze, tak profilaktycznie, bo zakładam ze kimniesz kilka razy gdzieś w krzakach. Jako ze kiedys byłem twoim ziomalem i przemierzyłem wielokrotnie moje ukochane mokradła od ujścia Odry po Wolin potrafię zrozumieć twoje skrzywienie psychiczne co do komarów:D
Trasa pasmem granicznym jest dość uciążliwa ze wzgledu na bliskość granicy i częściowo przez to ze przebiega przez teren parku. Poczytaj forum, uzyj opcji "szukaj" albo zajrzyj na Twoje Bieszczady.pl , Piotrek dość sumiennie opisuje trasy wędrówek. Mapy: Compass albo Ruthenus - to dwie wiodące w rejonie. do tego "Brewiarz"-przewodnik z Rewasza ( takie jest moje prywatne zdanie, zawsze możesz poeksperymentować z innymi :razz: ) Na pasmo graniczne bierz duuużo wody bo kiepsko tam ze źródełkami, zdarzało mi sie w akcie desperacji pić wodę z kałuzy:) generalnie bądź elastyczny co do trasy i sam wybadaj na ile cie stać. chciałem tylko dać znać że masz duże szanse na zrealizowanie planów. W sierpniu czapka i cieplejszy ciuszek nie zawadzi, a czasem wręcz sie przyda. Pod koniec sierpnia zdarzają sie przymrozki pod szczytami:) Jak masz więcej pytań to obserwuj wątek który sie pewno zaraz rozwinie, albo wal do mnie na PW choc nie zawsze jestem na necie w górach. Pozdrawiam
P.S. propozycje i sposoby noclegów możesz wyszukac tu, mysle że będa bliskie twoim upodobaniom:))) http://jabello.fotosik.pl/albumy/163248.html
Odp: Jestem znad morza ;)
Mały szczegół, Ustrzyki ale Górne, myślę że sobie poradzisz ale to też w dużej mierze zależeć będzie od pogody. Jeszcze jedno myślę że lepszy dojazd jest z Rzeszowa, jeżeli chcesz zaczynać od p.Łupkowskiej. Musisz sprawdzić czy z Rzeszowa coś jedzie jak nie to na pewno z Sanoka coś złapiesz. Z Przemyśla się wracasz.
Odp: Jestem znad morza ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszekj
Mały szczegół, Ustrzyki ale Górne, myślę że sobie poradzisz ale to też w dużej mierze zależeć będzie od pogody. Jeszcze jedno myślę że lepszy dojazd jest z Rzeszowa, jeżeli chcesz zaczynać od p.Łupkowskiej. Musisz sprawdzić czy z Rzeszowa coś jedzie jak nie to na pewno z Sanoka coś złapiesz. Z Przemyśla się wracasz.
Musisz jechac przez Sanok, z Rzeszowa i z Przemyśla to ta sama odległość. Ale z Rzeszowa masz o 85 km bliżej. A co do trasy - myślę że wybrałeś najlepiej jak można , nie wydaje mi się byś miał problem z jej pokonaniem.
.
Odp: Jestem znad morza ;)
Dziękuje za porady. Droga przez Rzeszów i Sanok faktycznie będzie lepsza. Już rozpisałem PKP i PKS żeby dostać się w góry. Oby wszystko przyjechało na czas :)
Pozdrawiam
Odp: Jestem znad morza ;)
na komary chcesz zabrać moskitierę, a od żmijek pałatką chcesz sie odseparować? :-D namiocik radzę zabrać.. wszak to tylko 2 kg... to jak z prezerwatywą... lepiej mieć i nie mieć okazji użyc niż odwrotnie...
pozdrawiam...
Odp: Jestem znad morza ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
sturnus
na komary chcesz zabrać moskitierę, a od żmijek pałatką chcesz sie odseparować? :-D namiocik radzę zabrać.. wszak to tylko 2 kg... to jak z prezerwatywą... lepiej mieć i nie mieć okazji użyc niż odwrotnie...
pozdrawiam...
Ile razy użarła Cię żmija, a ile razy użarł cię komar..albo wyobraź sobie jakie to uczucie siąść sobie wieczorem i wsłuchać sie w miarowy bzyk krwiopijców gotowych oddać życie za krople twej krwi...< ciekawe przeżycie często sie zdaża w małej wiosce na pomorzu - w Czarnocinie> ;)
A co do namiotu to jestes albo szczęściarzem posiadającym namiot wyprawowy<szturmowy> albo namiastke namiotu z kauflandu. 2kg to trochu mało jak na namiot dla zwykłego śmiertelnika <jak ja> ....
Odp: Jestem znad morza ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bison
Ile razy użarła Cię żmija, a ile razy użarł cię komar..
wolę być dziabany przez komary wielokrotnie niz raz przez żmije...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bison
A co do namiotu to jestes albo szczęściarzem posiadającym namiot wyprawowy<szturmowy> albo namiastke namiotu z kauflandu.
Jestem szczęściarzem... i za niewielkie pieniądze... i nie z Kauflandu...
pozdrawiam...
P.S. A żmije posiadają zmysł czuły na promieniowanie podczerwone popularnie zwane ciepłem... a jako zwykły śmiertelnik pewno trochę tego ciepła wydzielasz... :razz:
Odp: Jestem znad morza ;)
i żeby nie było ze nie wiem co to komary.. też pochodze z paprykarzowej krainy :)
Odp: Jestem znad morza ;)
Wolno żyjące zwierzęta w większości przypadków nie atakują ludzi, no chyba że się taki ludek o to prosi. Więc wystarczy się nie prosić i żmija ludka nie zaatakuje, bo po co miałaby to zrobić? Przecież na raz go nie zje, a i w słoiki go sobie nie zapekluje. Stawiam więc na pałatkę.
A na marginesie: przeczytałem kiedyś o przypadku zgwałcenia turysty przez orangutana, więc uwaga na orangutany!