Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Witam.
Jestem nowym uczestnikiem forum, mam pytanie. Gdzie najlepiej w spokojne miejsca pod namiot tego lata jechać? Kiedyś w Bieszczadach byłem ale tylko "przelotną" wycieczką autobusem. Pod namiotem również lata nie byłem :neutral: Można powiedzieć, że to będzie pierwsza "pożądna" wyprawa.
Tak grzebię w necie i myślę tak: Komańcza - Duszatyn - Chryszczata - Rabe (baza) - Michowa Wola... Dalej nic nie wymyśliłem...
Co myślicie o takiej trasie?
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
sabol
Tak grzebię w necie i myślę tak: Komańcza - Duszatyn - Chryszczata - Rabe (baza) - Michowa Wola... Dalej nic nie wymyśliłem...
Co myślicie o takiej trasie?
Nie bardzo pasuje tu Rabe lub Wola Michowa. Jeśli zejdziecie do bazy Rabe to nie bardzo jest sens potem iść w przeciwną stronę do Woli Michowej; zasadniej z bazy Rabe przez Wołosań do Cisnej gdzie znajdziecie miejsce pod namiot. Kontunuacja z Cisnej czerwonym szlakiem przez Jasło, np. do Smereka lub Wetliny.
Jeśli natomiast chcecie koniecznie w kierunku Woli Michowej, to wywalić z tego Rabe: z Chryszczatej na p. Żebrak i z Żebraka szutrówką do Woli Michowej (5,8km - nie pomylić dróg bo zejdziecie w Mikowie). W Woli Michowej pole namiotowe przy Latarni Wagabudny, albo przy w zasadzie każdym innym obiekcie. Z Woli Michowej żółtym: Maniów - Balnica i dalej w zależności od kondycji niebieskim: przełecz nad Roztokami - zejście do Roztok (albo Lisznej), lub przełecz nad Roztokami - Okrąglik - Jasło - Cisna.
BTW: schodząc z p. Żebrak do Woli Michowej przed pierwszymi zabudowaniami warto rozejrzeć się za jakąś palicą czy innym drągiem, od niedawna w pierwszym domu po lewej mieszka pani, która puszcza luzem swoje pieski, dość wyrośnięte i ma to w nosie. Osobiście widziałem tylko jednego, dość wyrośniętego kundla a'la owczarek niemiecki - który mocno obszczekuje i podbiega do wszystkiego co sie rusza na drodze (ogrodzenia brak - chyba że się coś zmieniło). Jakby co wal drągiem w ziemie ;) Tchórzliwy jest...
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Witaj na forum!
Trasę wymyśliłeś dobrze. Co dalej? To zależy od tego, ile czasu chcesz poświęcić na "namiotowanie" w jednym miejscu i ogólnie w Bieszczadzie. Zastanawiam też się nad tym co to są "spokojne miejsca"?
Pozdrawiam
P.S. Jak zacząłem pisać odpowiedź, to Piotr swoją kończył. Szybki jest ;)
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Pisząc "spokojne" mam na myśli ciszę w nocy, brak brzdękających mp3jami komórek i ogólnie "wesołych imprez" do świtu. Byłem kiedyś w Krynicy M. Dwa pola, prawe droższe ale spokój, rodziny itp. Lewe -taniocha i "bydło", w ryja (ew. butelką) można było dostać na dzień dobry :?
Dzięki za taki biwak.
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Z Rabego można też pójść w kierunku Jabłonek i dalej do Łopienki. Później do Jaworca i na Połoninę Wetlińską, lub doliną Sanu przez Tworylne, Krywe, Dwernik Kamień do Przysłupu Caryńskiego. Trasa mocno na uboczu. Można jeszcze wariantowo z Krywego trafić na Otryt do Chaty i później przez Magurę Stuposiańską na Połoninę Caryńska i tam zakończyć spotkanie z ciszą.
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
O Woli Michowej myśleliśmy ze względu na kolejkę którą chcieliśmy dojechac do Przysłupa. Ale te Krywe i Otryt jest kuszące.
Jeszcze jedno. W jednym z przewodników czytałem żeby omijać Przełęcz Szczycisko ze względu na "duchy". Cyt: "...nocą nie radzę tam chodzic a nawet za dnia jest niebezpiecznie..."
Bajki czy coś w tym jest? ;-)
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
sabol
omijać Przełęcz Szczycisko ze względu na "duchy". Cyt: "...nocą nie radzę tam chodzic a nawet za dnia jest niebezpiecznie..."
Bajki czy coś w tym jest? ;-)
duchy?!
no oczywiście, że bajki;
w ogóle w Bieszczadach nijakich nie spotkałem - przynajmniej w ciagu ostatnich
czterystu lat
Serdeczności,
Kuba
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
A moze całkiem inaczej?
Zacząć w Polanie, skąd szlakiem (lekko i przyjemnie na pierwszy dzionek) na Otryt do Chaty Socjologa. Można sie przespać, choć cisza nocna tam nie obowiązuje... Do wyboru namiocik lub Chata. Na drugi dzionek mozna juz poważniej, ale też nie za forsownie zejść do Dwernika, a potem przez Magurę Stuposiańską (przydadzą się kijki przy zejściu) do Koliby. Tam można zjeść fajny żur i takiez pierogi i spaciu. A z rana (samego bo trasa poważniejsza jeszcze ale za to chyba jedan z piękniejszych) przez Bereżki, Bukowe Berdo, Krzemień, Tarnicę do Wołosatego na nocleg. Polecam gospodarstwo agroturystyczne tuż przy szlaku. Pierwsze zabudowanie po lewej jakie napotkacie wchodząc do Wołosatego. Stąd przez Rozsypaniec, Halicz, znów Krzemień, Szeroki Wierch do Ustrzyk Górnych. Tutaj mozna zrobić sobie dwudniowy popas jesli zajdzie taka potrzeba. A nocleg? PTTK lub Krenenaros. Lub pytać u gospodarzy :). Dalej proponowałbym zmierzyć sie z Caryńską zejść na Brzegi i wejść na Wetlińska, gdzie koniecznie przespać sie w Chatce. Koniecznie bo takich wschodów słońca to nigdzie chyba nie ma :) A po tej uczcie dla oczu proponuję przemierzyć całą Wetlińską, zejść na Suche Rzeki, Zatwarnica, Sękowiec no i Krywe... Z tą ciszą... Nocleg oczywiście u Tośki i Majsterka. Stąd przez Tworylne z biegiem Sanu do Rajskiego i po samochodzik do Polany. Taka tygodniowa trasa.. No i zabierzcie ze sobą kilka kart do aparatu... Będzie co fotografować...
pozdrawiam
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
[... i po samochodzik do Polany...]
Są ludzie na świecie którzy takowego nie posiadają :wink: ...i żyją!
A trasa godna uwagi, weźmiemy pod uwagę :grin:
Odp: Gdzie pod namiot latem? (nowy ;-)
Witam.
Z namiotem po Bieszczadach chodziłem 25 lat temu; teraz chciałbym tam dojechać samochodem, rozbić się na jakimś spokojnym polu na tydzień i trochę pochodzić po okolicy, ale już bez namiotu:). Czy w pobliżu Wołosatego istnieje taka możliwość? A może polecacie jakieś inne miejsce?