-
Na wesoło...
Na przekór jesiennej nostalgii..Wygrzebałam taki swój wierszyk sprzed kilku lat.Został napisany na hasło "trąbka strażacka" rzucone przez Wisławę Szymborską w jakimś konkursie.
Trąbka strażacka.
Coś błysnęło nad głową
jak zajączek świetlisty.
Promień słońca zaigrał
na trąbce hejnalisty.
potoczyły się dźwięki,
lecą z nieba jak krople.
Lodowatym tną ostrzem
taflę nieba jak soplem.
Czyjeś serce w płomieniach,
cena życia jest stawką.
Wzywaj trąbko strażacka
dzielnych chłopców z sikawką!
(WUKA)
-
Odp: Na wesoło...
Dziękuję za podmuch optymizmu w ten paskudny i szary dzionek!
-
Odp: Na wesoło...
A sikawki ci chłopcy mają jak się potrzy,
Na ich widok dziwczętom modre śmieją się oczy.
-
Odp: Na wesoło...
Hej, śmieją się, śmieją, lecz nie wiedzieć dlaczego.
Wszak końcówka z metalu, w kuchni jest do ... niczego.
Łoj Dana, ...
-
Odp: Na wesoło...
No i zamiast trąbki uczepili się sikawki.Co za ludzie!!!!!hy,hy!
-
Odp: Na wesoło...
No i dobrze Wuka:))Wszak strażacy zawsze z sikawkami,trąbki zostają w remizie....ha ha