Odp: podsumowanie roku 2009
Czegoś mi tu brakuje :oops:
czego ? czego ?
Już wiem !
Brakuje wypadu na spotkania klubu rzeszowskiego aby pochwalić się swymi zdjątkami.
Może uda Ci się w Nowym Roku ?
Odp: podsumowanie roku 2009
Jak słusznie napisał don Enrico gdzieś powyżej,nie ilość lecz jakość się liczy.Naliczyłam aż..3 pobyty! Każdy inny,ale za to jak ubogaciły kąty bieszczadzkie w mojej duszy! Ech!
Odp: podsumowanie roku 2009
Mi się nawet liczyć nie chce;-)
Każdy z wyjazdów był inny, na każdym poznałam wspaniałych ludzi (co powiększyło mi liczbę znajomych na naszej klasie :mrgreen::mrgreen:) i to było najcenniejsze. Oby więc takich wyjazdów dalekich i bliskich było jak najwięcej tego Wam jak i sobie życzę w nadchodzącym roku.
Odp: podsumowanie roku 2009
Chwalić się nie mam czym... byłem dwa razy.
Pierwszy był w maju na KIMB-ie, na którym poznałem fajnych ludzi związanych z Forum. Zrobilem małe wypadziki przed posiedzeniami a przez braci Wojtka i Andrzeja zostałem wprowadzony w geokaching. Krótki wypad w Bieszczady, ale jakże przyjacielsko poznawczy.
Drugi to dwutygodniowy w lipcu. Ucieszyło mnie, że zrealizowałem 100% zakładanego planu, że udało mi się powędrować na Słowację i że mogłem na Bieszczady popatrzeć z góry.
Trzeci, zakładany w listopadzie, niestety przez nawał pracy, musiał być odwołany. Plany przechodzą na maj 2010 i zostaną poszerzone o spotkania KIMB-owe.
Podsumowując, to 2/3 realizacji zakładanych planów, ale w sumie niezły "bieszczadzki rok".
Odp: podsumowanie roku 2009
A mi wciąż mało :)... 9 razy to stanowczo za mało :razz:.... Ale na szczęście każdy wyjazd owocny :mrgreen: ...
Mogę tylko życzyć Wszystkim, co najmniej drugie tyle w Nowym... a na każdy dzień słońca... :-) i szczęśliwości bieszczadzkiej ... ;)
Odp: podsumowanie roku 2009
Cholerka zaczyna to wygladać jak licytacja w bryczu. To ja inaczej ... wykonałem normę w 200% planowałem być raz udało się dwa. Każdy wyjazd inny, pełen wrażeń, spotkań ze znajomymi i nieznajomymi, odwiedzin miejsc znanych i nieznanych oraz widoków (uwicznionych na fotografiach) które rozjaśniają te długie zimowe wieczory i motywują do planów na nowy rok.
Odp: podsumowanie roku 2009
Odp: podsumowanie roku 2009
Odp: podsumowanie roku 2009
W tym roku kiepsko, dwa razy, chociaż gdyby to było dwadzieścia, to też było by mało. W maju 10 dni, KIMB, poznanie nowych, wspaniałych ludzi http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=5125 no i 15 dni we wrześniu, fantastyczny pobyt, wyjątkowo towarzyski http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=5493 W przyszłym roku chciałbym dwa razy więcej, czy się uda?