IX KIMB- rozkład jazdy

Co:
IX Kongres Internautów Miłośników Bieszczad

Gdzie:
Zajazd pod Caryńską, Ustrzyki Górne

Kiedy:
14-16 maja 2010 roku

Obrady główne:
Sobota, 15 maja, godz. 19.30



Pozwoliłem sobie otworzyć nowy wątek, bo tamten jest już za bardzo zaśmiecony. Może by go przykleić?
Chciałbym żeby tutaj zgłaszano propozycje dotyczące KIMBu. I tylko na to przeznaczyć ten wątek. Zwłaszcza, że u sąsiadów cisza. Na razie mamy:

-Rozdanie nagród Powsimordom (dyktator Marcowy)- obrady plenarne

- Dwie propozycje wycieczek: Tarnica i Rawki- Kremenaros- UG, któraś połączona z wykładem o florze Bieszczadów (marcins)- piątek lub/i sobota

- Pokaz zdjęć z Ukrainy (Don Enrico)- obrady plenarne

-Uwaga! Minirecital!
WUKA- czytająca wiersze WUKI i Czossi( a może i całe Calcjumfolii)- śpiewające wiersze WUKI- obrady plenarne

- I zgłaszam jeszcze do rozważenia- przejazd kolejką bieszczadzką sobota lub niedziela

dobry pomysł Piskalu z tym uporządkowaniem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Piskal

u sąsiadów cisza

---

U sąsiadów faktycznie cisza, ale jest tam jeszcze propozycja piątkowej wycieczki do Lwowa, ale na razie jeszcze nie wiadomo "co" i "za ile". Aby znowu nie było, że "storpedowałem" Lwów, jako pierwszy zadeklarowałem chęć uczestnictwa. Magda tez chce pojechać do Lwowa.

Czyli mamy jeszcze:

-Wyjazd do Lwowa (piątek)

-Wręczenie KIMBowych plakietek- obrady plenarne.

Dla niektórych pewnie przerażające wydaje się tyle "WUKI w WUCE"! Uspokajam-jak wszystko gładko się złoży i tym razem uda mi się osobiście zawitać na KIMB,postaram się tylko troszkę,troszeńkę pozanudzać.Pieśni satyryczno-turystyczno-bieszczadzkie wychodzą spod pióra Piskala i to one w wiadomym wykonaniu mogą ( i powinny! ) uszy tam obecnych pocieszyć!

WUKI w WUCE nigdy dość,a co do dalszej cześć to zgadzam się z Tobą i to w 100%,jeżeli chodzi o teksty no a o wykonaniu to nie wspomnie:)

Jako jeden z punktów Piskal wymienł :

Cytat:

---

- Pokaz zdjęć z Ukrainy....

---

Przygotuję więc taką prezentację, która będzie trwała od 40 min - do max 60 pod roboczym tytułem Bieszczady bez granic
Jeśli będzie obecna któraś z osób ze wspólnych wyjazdów, wówczas poprowadzimy ją wspólnie.
Dlaczego "Bieszczady bez granic" ? Po pierwsze , bo ten obszar mnie bardziej interesuje niż dalsze pasma.
Po drugie, bo jest to forum bieszczadzkie a aktualna granica jest zbiegiem przypadków a nie rzeczywistym podziałem.
Marzy mi się aby na takie spotkanie zaprosić któregoś z kolegów zza wschodniej granicy, takiego bieszczadnika w wydaniu ukraińskim.
Bynajmniej nie po to aby snuć dywagacje pseudo-historyczne, ale po to aby pełniej pokazać wschodnią stronę medalu.
Co Wy na to ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez don Enrico

Jako jeden z punktów Piskal wymienł :
Przygotuję więc taką prezentację, która będzie trwała od 40 min - do max 60 pod roboczym tytułem Bieszczady bez granic
Jeśli będzie obecna któraś z osób ze wspólnych wyjazdów, wówczas poprowadzimy ją wspólnie.
Dlaczego "Bieszczady bez granic" ? Po pierwsze , bo ten obszar mnie bardziej interesuje niż dalsze pasma.
Po drugie, bo jest to forum bieszczadzkie a aktualna granica jest zbiegiem przypadków a nie rzeczywistym podziałem.
Marzy mi się aby na takie spotkanie zaprosić któregoś z kolegów zza wschodniej granicy, takiego bieszczadnika w wydaniu ukraińskim.
Bynajmniej nie po to aby snuć dywagacje pseudo-historyczne, ale po to aby pełniej pokazać wschodnią stronę medalu.
Co Wy na to ?

---

Moim skromnym to bardzo zacny pomysł.

Bardzo dobry pomysł, ale...
Pojawia sie problem-wizy szengeńskie. Dla Ukraińców to chyba spory wydatek. Już pomijam to jak są traktowani w tym Lwowie:evil:
A może zaprośmy Kubę z Czarnohory?Ale to nie Bieszczady

Don Enrico pomysł jast świetny. Spojżenie z ich strony jest tak odmienne od naszego, że do dziś jestem zauroczony obrazem, którm zostałem obdarowany podczas wizyty w tamtych stonach. Ten pejzaż stał się przyczynkiem do mojego powrotu wędrowania gdzie oczy poniosą