http://poznaj.blogspot.com/
Wersja do druku
"Jednym z nich była Pani Wiesława Kwinto-Koczan, która zostawiła wiersz:
Kapliczka Szczęśliwego Powrotu
Na wysokim piętrze
Jakby szykując się do lotu
Stromym daszkiem nakryta
Kapliczka Szczęśliwego Powrotu
Pod nią rzeczne wiry
Po kamieniach brzęczą
Wędrowcy świece palą
Z wiadoma intencją
"Pozwól wrócić do domu
Z bieszczadzkich wykrotów
Matko Boża z Kapliczki
Szczęśliwych Powrotów"
o ja piernicze!!! kocham ten wiersz... tak mi sie zawsze podobal.. nierozerwalnie kojarzac z tym miejscem..w jakiejs ksiazce przeczytalam go.. a nie wiedzialam kto jest autorem!
"Wędrując po Bieszczadach często przemieszczam się samochodem. Wielokrotnie przejeżdżałem drogą Terka - Dołżyca. Chyba najpiękniejsza szosa w Polsce. Wije się wśród gór razem z rzeką Solinka.
Kiedyś droga ta była tak dziurawa, że jazda nią rowerem była niebezpieczna, a co dopiero samochodem. Pozwalało to na podziwianie okolicy oraz wspaniałych dziur w szosie. Dzisiaj jest to niestety piękna asfaltowa droga, która nie pozwala na podziwianie otoczenia."
ciekawe czy bratnia dusza czy robi sobie jaja ;) ciezko wyczuc z tonu wypowiedzi....
i lubomierz!!! nie spodziewalam sie tam relacji z tego wspaniale klimatycznego miasteczka!! i zamek grodziec i mielnik nad bugiem!! ojej!
fajna stronka- wuka dzieki, milo poogladac!
Nie, żadne jaja.To bratnia dusza znaleziona przez właśnie wiersz.Fajnie się po tym blogu wędruje. Z przyjemnością zajrzałam też do Łopienki, która jest dla mnie niesamowita.A drogę Terka-Dołżyca pokonywaliśmy dorosłą syreną - to była jazda!!!!!
E, nie jest tak źle,są!Muszę tylko wskanować bo papierzaste.
Jasne, wiem coś o tym i dzięki za....1
ładny wiersz:razz:
ta droga to moja ulubiona też:)