Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Wróciłem z gór. Jelenie ryczą. Dowiedziałem się że myśliwi mogą strzelać do tych jeleni. Dla mnie wygląda to jak egzekucja. Zwierzę jest otępiałe, rycząc daje znać na kilometry dookoła gdzie jest. Moja wiedza na ten temat jest niewielka, jeśli macie jakieś informacje na ten temat chętnie się z nimi zapoznam. A może już była na ten temat dyskusja na forum /jestem nowy/ to bardzo przepraszam za zawracanie głowy i proszę o wskazanie linku. Pozdrawiam- mamut.
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Według prawa łowieckiego na byki Jelenia Szlachetnego można polować od 21 sierpnia do końca lutego. Według niektórych to egzekucja, a innych tradycja sięgająca najdawniejszych czasów... Poza tym nie można przecież strzelić sobie wszystkich... tylko te spełniające kryteria... Wszystko uwarunkowane jest wieloma czynnikami zachodzącymi na terenie, i na podstawie tego tworzony jest plan odstrzału, z zapisem jakie i ile można upolować... Tak jest na terenie całej Polski.
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
A że myśliwi bywają bleszczate na oba oczy, to czasem strzelają do wszystkiego, co się rusza. Np do żubra zamiast do dzika.
Pozdrawiam
Długi
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Też się zdarza, że myśliwy nie widzi różnicy między człekiem wybierającym pyry na polu a dzikiem... i wali ze wszystkich rur. No i trafia.
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Przyznaję, że słysząc strzały w lesie błogi nastrój pryska i dostaję gęsiej skórki na plecach.
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Szkoda, że tak prymitywnie,te wspomniane- zakazane, strzały się uzasadnia i zostawia bez komentarza...przed kamerami wypadałoby bardziej się postarać bo widownia skłonna w przypadek uwierzyć.
Toż łowczy różnice widzi lepiej niż kto inny jeno pokusa jest zbyt wielka by umyślnie odstąpić, samego siebie stłamsić.
Przez lunetę czy lornetkę z dalmierzem cel jest tak bliski i oczywisty, że aż grzech zaniechać, odpuścić życiowy strzał, chwilową euforię i spełnienie.
Niedawno obmacałem nieco 'niebylejaki' sprzęt do polowań i mogę sobie wyobrazić jak trudno się pohamować.
W końcu kary śmierci za to nie dają a w mediach czy gremiach rozmaitych po chwilowym oburzeniu sprawa zacichnie.
Się pomoże, się oczyści, się załatwi, się w biedzie nie zostawi chwilowo i zupełnie przypadkowo 'oślepłego' o nienagannej dotąd cenzurce :mrgreen:
Darz Bór!
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Dzięki edytadt za rzeczową odpowiedź. Szkoda, że Jeleń Szlachetny nie uczestniczy w ustalaniu tych planów odstrzału. Pozdrawiam mamut.
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
Jakby nie było tych planów to zwierzyna powychodziłyby na pola, ulice i wszędzie.... inna by wyginęły... jak np. w przypadku głuszców w stosunku do lisów czy innych:)
No i wiążą się jeszcze z tym zniszczenia... ten wie komu jelenie całe pole ziemniaków zryły...
Odp: Dlaczego strzelają do ryczących jeleni?
a ja mam bardzo mieszane odczucia w stosunku do myslistwa i polowan..
bo jesli ktos mieszka/pojedzie w tajge i poluje aby miec co jesc ( bo nie ma sklepu, a nie zabierze sie zarcia na kilka miesiecy) zastrzeli zwierzaka by przyrzadzic posilek dla siebie/rodziny/przyjaciol to jest w tym dla mnie pewien urok..powrotu do czegos pierwotnego, taka szkola radzenia sobie, wtopienia w przyrode, wspolistnienia i szukania w niej swojego miejsca..zwlaszcza biorac pod uwage ilosc ludzi w stosunku do powierzchni lesnego obszaru...wtedy sama bym sie chciala nauczyc strzelac!
jak za dawnych czasow ktos szedl z oszczepem na niedzwiedzia to tez byla jakas proba- sily, odwagi, umiejetnosci- czasem wygrywal mysliwy , czasem zwierze.. szanse byly bardziej wyrownane..
acz gdy opasly nawalony koles siedzi w cieplej ambonie i pociaga za spust machiny z celownikiem optycznym tylko i wylacznie dla sportu,dla zaliczania, dla jakiejs chwilowej satysfakcji by poczuc sie panem istnienia- to jest w tym cos paskudnego.. a juz najbardziej paskudne jest wysypywanie zarcia zeby zwierzeta podeszly, tworzenie pozoru dokarmiania i opieki, a gdy one okaza ufnosc i podejda to bach! i zwierze nie ma nawet ułamka szans.. :(