Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Witam,
W Bieszczadach byłem raz ze znajomymi na wakacjach 2010 jednak bardzo mi sie spodobało i planuje to powtórzyć. Tym razem mam zamiar wybrać się sam i porozkminiać nad życiem (właśnie bronie inżynierkę i muszę wybrać jedną z kilku opcji na dalsze życie ), wypad planuje na początek kwietnia i chciałbym przejść trasę jak w temacie Komańcza - Wołosate. I tu zwracam się do was, doświadczonych podróżników o kilka rad. Na początek najważniejsze sprawy logistyczne czyli gdzie powinienem się zatrzymać na nocleg i na ile dni powinienem rozplanować trasę? Sam myślałem o czterech dniach marszu bez zbędnego zbaczania z trasy na oglądanie zabytków itp. Jestem wysportowany, mam dobrą kondycję więc przyjemność chcę czerpać z jak największej ilości marszu na tle pięknych widoków oraz satysfakcji zdobywania wyznaczonych przez siebie celów:) Druga sprawa to ekwipunek jaki powinien posiadać ze sobą każdy szanujący się zdobywca bieszczadzkich szczytów. W co powinienem się uzbroić? No i na koniec chciałbym się dowiedzieć jak w kwietniu wyglądają Bieszczady. Czy trasy są już otwarte? Ogólnie na jakie problemy powinienem się zabezpieczyć i czego się spodziewać??
Pozdrawiam
RG
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
W kwietniu tak jak przez resztę roku trasy w Bieszczadach są otwarte. Zważywszy, że większość trasy biegnie przez lasy nic wyjątkowego w ekwipunku nie jest wymagane, może poza szczotką do butów, by obmyć je z błota..
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Trasa w 4 dni do zrobienia jak najbardziej, nawet ze zbędnym zbaczaniem na oglądanie zabytków :-D Kombinacji tras jest sporo, ale poza sezonem masz niewiele możliwości znalezienia łózka na 1 noc poza schroniskami. Zresztą w sezonie to też niełatwe ;) Proponuję tak:
1 dzień: Komańcza - Wola Michowa (Latarnia), ew. Cisna (Pod Honem),
2 dzień: Cisna - Wetlina (PTTK),
3 dzień: Wetlina - Bacówka Pod Rawkami,
4 dzień: Rawki - Wołosate.
Plus jeden dzień na powrót do cywilizacji. W lesie oprócz błota spodziewaj się resztek śniegu, więc porządne buty się przydadzą, szczotka też ;) Jak będziesz miał szczęście, może kogoś po drodze spotkasz. Powodzenia :-)
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Marcowy :
Cytat:
1 dzień: Komańcza - Wola Michowa (Latarnia),
a latarnia to już świeci ?
bo przez ostatnie dwa lata dość ciemno tam było (ale Kiju jest w Kirze)
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Aż zadzwoniłem... Pan Wojtek zapewnia, że wszystko świeci i nie ma problemu z noclegiem.
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Dzięki za pomocne wypowiedzi, juz nie mogę się doczekać:D Tylko czy proponowane przez Ciebie noclegownie nie są za bardzo oddalone od czerwonego szlaku??
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Cytat:
Zamieszczone przez
staszek
czy proponowane przez Ciebie noclegownie nie są za bardzo oddalone od czerwonego szlaku??
To już sam musisz sobie odpowiedzieć :-) Nie pisałeś, że chcesz iść czerwonym szlakiem, ale jeśli masz zamiar się go ściśle trzymać, to może tylko Cisną sensowniej będzie zamienić np. na Chatkę Puchatka. Alternatyw zbyt wielu nie ma.
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
Koniecznie weź sobie coś do picia... ;)
Odp: Kwiecień, Komańcza - Wołosate, świeżak
No faktycznie zapomniałem dodać ze wybieram się czerwonym. Pomyślałem ze tak będzie najbezpieczniej jak na pierwszy wypad