Krótka notka o tym jak śnieżyca z Postołowa odjechała...

Na początek z racji, że to mój pierwszy post na forum, witam wszystkich użytkowników forum.

A teraz do rzeczy: niecały tydzień temu miałem przyjemność być na spacerze w lesie na północ od Postołowa, przyjemność była przyjemnością do czasu...Załącznik 27925Załącznik 27928Załącznik 27927Załącznik 27926

Tak, tak... przy żwirowni stały dwa samochody, a w lesie grupa ludzi z łopatami, skrzynkami, taczkami, wykopywali śnieżycę, robili bukiety pakowali to wszystko do samochodów. Chyba wystraszyli się gdy wyciągnąłem aparat i obfotografowałem ich i ich łów oraz samochody z rejestracjami, w każdym razie błyskawicznie się spakowali i odjechali. Po prostu scyzoryk w kieszeni się otwiera. Zdjęcia trafiły do nadleśnictwa Lesko i mam nadzieję, że ktoś coś z tym zrobi.

Miejmy nadzieję, że "ogrodnicy" już nie wrócą.