Wersja do druku
W związku z tym, że nie ma wszechmocnego ogranizatora i właściwie wszystko jest ad hoc, przyszło mi do łowy, że... trzeba nawieżć żarca! Bo watpię, zeby sklepy były czynne... Proponuję jednak zrobić zaopatrzenie we własnym zakresie.
Ostatnie uwagi organizacyjne proszę wpisywac tutaj!
wasza
Kto bierze gitarę?
Każdy sobie wymiatacza?
Chlebuś na zagrychę?
Co do chleba?
nie samym chlebem...
ludzieeeeeeeeeeee... jak to się uda to się upiję;-)
wasza
Hehehee, to ja teraz mam TWOJĄ deklaracje na pismie.
Trzymam za slowo i zadnych wykretow. Nawet dostarcze "wymiatacza" hehehe..... ;)
:) , :) , :) , .................................................. .......................
hej!!
i nie zapomnijcie o zielonych kielonkach!!!!!!!
miłej zabawy, pogody atmosferycznej cudnej Wam życzę a i o duchowej bieszczadzkiej już nie wspomnę.
HEJJJJJ!!!
aaaaaaaaaaa no jak to jest - ja nie jade a mam Reisefieber... aaaaaaaaaaa
Witam wszystkich, którzy jeszcze nie wyjechali.
Ja właśnie drukuję plakat na II KIMB (szkoda, że nie widzieliście miny portiera jak mnie zobaczył 1 maja o 7.00 w pracy) pamiętając o Tobie Marku o Stałym Bywalcu i wszystkich, którzy muszą pozostać w domu. Mam nadzieję, że nasze spotkanie będzie udane choć teraz w Krakowie leje.