Cisna i okolice, co warto zobaczyc?

Witam,
Jak w temacie - prosiłabym o podanie ciekawych miejsc w Cisnej i okolicach , nie chodzi tu tylko o szlaki ale też knajpy, mało uczęszczane zakątki itp:)

W Cisnej na poczcie była kiedyś (i to wcale nie tak dawno) taka fajna centrala telefoniczna. Żeby się połączyć ze światem, Pani (imienia już nie wspomnę) przekładała wtyczki i już połączenie gotowe :)

To może jest jeszcze i "baba" u której spało sie w chałupie w sali wieloosobowej na szpitalnych łóżkach sprężynowych. Skrzypiało jak cholera!! A kibelek był uroczy, pod gwiazdami:lol:
Adresu nie pomnę, bo wracało się przeważnie po nocy i po piwie;)

Witaj. W Cisnej na pewno warto wybrać się na Kamionkę - wzgórze Betlejemka. Znajduje się tam pomnik pamięci milicjantów broniących wioski poległych w walkach z UPA, stamtąd też ładny widok na pasmo Łopiennika (wejście po schodkach znajduje się tuż za pensjonatem Trol). Będąc w Cisnej nie sposób nie zajrzeć do knajpy Siekierezada -ale tylko wieczorem, gdzie zbiera się cała miejscowa sielanka towarzyska. W Siekierce od roku Gasiu posiada garaż pełen terenowych aut z czasów II wojny światowej. Możesz poczytać tutaj: http://www.siekierezada.pl/pod/garaz.html . Nad (a właściwie już w) Siekierką znajduje się galeria malarki Agnieszki Słowik-Kwiatkowskiej (jej domek pod Łopiennikiem zobaczysz z Betlejemki), przy której to obrazach również upijamy się w Siekierezadzie (knajpie). Jeżeli lubisz pogawędki z miejscową ludnością zajrzyj do miejscowego poety -Ryśka Szocińskiego, jego atamania znajduje się trzy kroki od wejścia do siekierezady po prawej. Idąc w kierunku na Dołżycę (ale jeszcze przed stacją benzynową) znajduje się pracownia i galeria Jadwigi Denisiuk, której specjalnością są ikony (zaś Ryśka Denisiuka -dusiołki). Dalej, w zasadzie już w Dołżycy, znajduje się wejście na Łopiennik (dokąd wybieram się czasami na spacer) a tuż przy wejściu znajduje się cmentarzyk. Drugi cmentarz znajduje się na przeciwnym końcu Cisnej -w kierunku na Majdan, na którym jest podobno najstarszy grób w bieszczadach (I połowa XIX wieku) a dalej mały cmentarzyk żydowski (którego mecewy użyto do budowy drogi w Habkowcach). A ode mnie pozdrów Adasia Chodorowskiego, który sprzedaje na pamiątkach pomiędzy Siekierezadą a Łemkowyną -życz mu wiele siły, bo zdrowia już nie wrócisz, jest to jedna z najbardziej mi bliskich osób w Bieszczadach.