Najgorszy sezon w Bieszczadach od 10 lat
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...DY00/120909941
Dziwicie się ?
A teraz co jest powodem !
Obecnie bieszczady wybiewram tylko na weekendową wycieczkę bez noclegu. Na wakacje wybrałem się do jednego z najdroższych kurortów w Niemczech : Warnemunde. I powiem wam jak to tam wygląda:
-Nocleg za mieszkanie w bloku o powierzchni 76m2, 4 pokoje, kuchnia i balkon, 3 rowery i to całkiem niezłe na wyposażeniu, pralka , lodówka wszytko super nowe albo tak zadbane, że wygląda jak nowe 30 euro doba.
-Plaże po prostu cudowne, mega czysto i pełna kultura.
-6pak piwa Budweiser 5% po odaniu butelek 3e, spokojnie można kupić regionalne piwa za 1,5-2 euro 6pak.
-FastFood na plaży, ryba, frytki i surówka 2euro, porcja obiadowa
-piwo w dobrej knajpie 1,5-2 euro w kurorcie gdzie kelner kładzie Ci na kolana serwetę co byś się nie ochlapał.
-Bilet kupiony na tanie linie lotnicze dla 2ch osób z Krakowa do Hamburga w obie strony 200 zł plus dojazd na miejsce za 24euro dla 2osób w klimatyzowanym i wygodnym pociągu, mało tego za tą cenę można jechać w 3 osoby a bilet jest ważny 24h i cały dzień można na nim jeździć.
I właśnie dlatego bieszczady przegrały i będa przegrywać tym całym syfem, budami ze starym jedzeniem, piwem po 10 zł nad soliną, chińskimi pamiątkami... dużo tu wymieniać. Każdy kto racjonalnie myśli nie da się naciągnąć tym złodziejom. Jak tylko pomyśle ile mnie koleś na Cyplu za pole namiotowe z autem skasował to krew w żyłach sie mrozi.No i w niemczech też są dzikie zakątki nad Bałtykiem. To tylko przykład , kiedy zaczną myśleć nasi rodzimi biznesmeni ,że ich czas w takiej formi jakiej funkcjonują się kończy !
i kilka fotek ;) :
https://lh5.googleusercontent.com/-k...0/_DSC0701.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-j...P1031067-2.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-3...0/P1010966.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-3...6/_DSC0744.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-A...0/_DSC0027.jpg
I zaraz rozdzielmy różnicę między biznesem turystycznym a ludźmi którzy prześpią się w śpiworze pod wiatą ba dla nich tendencja spadkowa jest ok. Ale podrużuje po zachodzie i południ i tam da się pogodzić wielką turystyke z dzikościa, czystościa bez tych straganów i naciągaczy. Niech te oszołomy zejdą na ziemię- pseudo bizmesmeni , specjaliści od maksymalnego wyzysku. Dostają właśnie nauczkę.
Odp: Najgorszy sezon w Bieszcadach od 10 lat
Taaaaaa... Turysci lubiacy czystosc, komfort i wypaśnosc nie pojada w Bieszczady- pojada do kurortów na zachód i południe... Ci, ktorzy lubia dzikosc i wolnosc- tez nie pojada w Bieszczady- pojada na wschod... A ci co robia z Bieszczad wybetonowego, pseudoekskluzywnego potworka moze w koncu obudza sie z ręka w nocniku.. Nie bedzie sie oplacalo dalej inwestowac, nie bedzie za co remontowac.. Nie wyzyje sie z cyckania turystow, trzeba bedzie albo kupic krowe albo szukac komfortowego swiata gdzie indziej.. Bieszczady znow opustoszeja i zdziczeja... Historia zatoczy koło.. A gdy skruszy sie asfalt, ruiny pensjonatow porosna trawa i bluszczem a noclegi na zdziczalych polach beda darmowe- pewien rodzaj turystow tam wroci...
No dobra, rozmarzylam sie... ;)
Odp: Najgorszy sezon w Bieszcadach od 10 lat
Ale przeanalizuj- mówimy tu o biznesie i turystach których celem jest widok gór i nie koniecznie lażenie po nich. Samo poaliwo do mojego ekonomicznego auta z Przemyśla odległego o 100 km to wydatek 70 zł. I ja mam jechać za 70 zł żeby napić się starego piwa i zjeść pstrąga po którym mam sraczkę ?Do tego syf na brzegu Soliny i stragany ?Obiad kosztuje jak na Majorce,a piwo jak w nocnym klubie dla vipów. Oni już się budzą w reku utaplanym gównem.
ps. też śpię w śpiworze pod niebem ale czasem ze znajomymi wybieramy się gdzieś żeby się zabawić i popatrzeć na zachód w pięknej scenerii,a za kilka godzin pójść do pracy .... Dzięki zabiegom marketingowym bieszcadzkich inwestorów coraz częściej wybieram rodzimy rynek starego miasta na weekend albo tani lot gdzieś daleko ;)
Odp: Najgorszy sezon w Bieszcadach od 10 lat
Jak ktoś lubi dzikie góry i noclegi pod namiotem a chce się wybrać na około tydzień to bilety na lot do Oslo i z powrotem z Pyrzowic można kupić już za około 20 zł.
I to wcale nie trzeba ich kupować na pół roku naprzód, wystarczy na miesiąc naprzód.
W Norwegii śpi się pod namiotem legalnie za darmo, tylko jedzenie jest drogie, więc trzeba zabrać ze sobą.
Tanie są też loty na Sycylię, nad ciepłe morze, gdzie można spać na plaży.
Rejony zupełnie dzikie - skały i morze.
Dla spragnionych większych luksusów - tanie są loty na Maltę.
Bieszczady to właściwie nie wiadomo dla kogo są.
Chyba tylko dla miłośników ;)
Ale mi się udało w tym roku być w Bieszczadach 9 dni i nocując codziennie gdzie indziej wydać na całość pobytu wraz z dojazdem tam i z powrotem ze Śląska tylko 300 zł.
Nocowaliśmy m.in. w Smolniku, w Banicy, w Łopience, w Wetlinie, poznali wielu ciekawych ludzi.
A i "dzikie miejsca" też się jeszcze znajdzie. Nie wszędzie, ale są takie.
Odp: Najgorszy sezon w Bieszcadach od 10 lat
Najgorszy ?
dla kogo ?
Jeśli ubyło w Bieszczadach miłośników fast-fódów i 5-cio paków .... to to jest dobra wiadomość, idzie na lepsze.
A na deser zostanie najlepsze (w Nasicznem)
Odp: Najgorszy sezon w Bieszcadach od 10 lat
mnie to nie dziwi - mz to efekt zaniedbań od lat i braku inwestycji w ofertę turystyczną:
- fatalna komunikacja: Rzeszów który promuje się bliskością Bieszczad /w Wysokie prawie 2,5-3h - czy to tak blisko :lol:/ ma całoroczne połączenie tylko z Ustrzykami G., Wetlina tylko na wakacjach
- kiepska promocja: Bieszczady to prawie połowa województwa: coś takiego jak Pogórze Przemyskie, Góry Słonne i Sanocko-Turczańskie nie istnieje... Beskid Niski wspominany ale też raczej nie istnieje skoro nawet Krosno lansuje się że leży w Biesach ... a może właśnie różnorodność byłaby plusem
- kiepska baza noclegowa: za drogo, kiepska konkurencja - malutkie pokoje kilkuosobowe bez łazienki za 35zł-38zł/os - dla mnie to przesada
osobiście ostatnio wolę pospać w samochodzie lub pod gołym niebem dopóki nie ma dużych mrozów - licząc 2 osoby to już zwraca się dojazd
ostatniej zimy chciałam sobie w marcu zanocować na prywatnej kwaterze - niestety ŻADNA nie wynajmowała, ośrodek MBR w Wołosatym też nie; jedna kobieta na mój telefon zaregaowała śmiechem - myślała że sobie żarty robię :mrgreen:
wiem, że ogrzewanie kosztuje ale bez oferty nie będzie turystów
- złej sławy baza gastronomiczna jak zaznaczył wyżej phantom - no ale to nie tylko urok tego regionu
- brud i śmietnik nad Soliną - sami wynajmujący się do tego przyczyniają wpuszczając na dziko ścieki do Soliny
społeczeństwo ubożeje i nie jeździ - niestety czasy kiedy Bieszczady były tanie minęły już dawno - jest masa bardziej popularnych regionów gdzie jest po prostu taniej;
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Najgorszy ?
dla kogo ?
dla tych którzy dorabiają/żyją na turystyce - z tego co rozmawiałam to było mniej ok 40% turystów - kiepsko stoją i wynajmujący i gastronomia - od Soliny do Wetliny i Wołosatego
Odp: Najgorszy sezon w Bieszczadach od 10 lat
Spokojnie, jeszcze jest cały wrzesień i październik. Kolorki, rykowiska i względny spokój. W wyższych partiach może jeszcze zarobią (osobiście pojadę podratować) , bo nad Soliną jak kończy się ciepło kończą się atrakcje.
Odp: Najgorszy sezon w Bieszczadach od 10 lat
Na turystach we wrześniu i październiku pewnie już tyle nie nadrobią, ale równiez jadę podratować w tych wyższych partiach ;).
Odp: Najgorszy sezon w Bieszczadach od 10 lat
No to i ja podratuję co nieco...będę z grupa 10-osobową w Tarnawie 11-14 października. Do zobaczenia.
Pozdrawiam
Odp: Najgorszy sezon w Bieszczadach od 10 lat
To miło, że się dzielisz słitaśnymi fociami z wakacji :-D, ale czytam te zachwyty nad Warnemunde i pojąć nie mogę...
Jaki sens ma porównywanie:
Cytat:
Zamieszczone przez phantom
jednego z najdroższych kurortów w Niemczech
w którym
Cytat:
Zamieszczone przez phantom
kelner kładzie Ci na kolana serwetę co byś się nie ochlapał
z Bieszczadami, czyli między innymi z
Cytat:
Zamieszczone przez phantom
syfem, budami ze starym jedzeniem, piwem po 10 zł nad soliną, chińskimi pamiątkami...
Pewnie, porównywać można, wszystko ze wszystkim, tylko... po co? Spore różnice występują też między wakacjami na Helu i na Florydzie, czy między campingiem nad Biebrzą i zamkiem nad Loarą... Przepaść między Soliną i Zachodnia Europą też jest oczywista, ale to nie gestorzy z Bieszczadów ją wykopali. A przynajmniej nie tylko oni.
Rozumiem rozgoryczenie, bo też boleję nad "tym całym syfem" nad Soliną, ale teoria o wyższości jest dość chwiejna ;)