Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Wybieram się na tygodniowy, może 10 dniowy wyjazd w Bieszczady i szukamę towarzystwa do wspólnych wycieczek pieszych. Ponieważ łazikuję ze sprzętem fotograficznym i często się zatrzymuję nie może to być szybkie tempo. Jestem z Piotrkowa Tryb., i mogę zabrać do samochodu jeszcze 3 osoby. jestem kobietą, 40 lat lubię po zejściu ze szczytów usiąść i napić się dobrego piwa. Zakwaterowanie tylko w Wetlinie, bo jest to najlepsza baza wypadowa na większość tras. Jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie chciał połazić ze mną serdecznie zapraszam, nie jestem konfliktową osobą i na pewno się dogadamy:) Planowany termin koniec kwietnia początek maja oraz oczywiście jesień czyli październik.
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
A dlaczego nie okolice trzeciego weekendu maja? Będzie wtedy w Bieszczadzkie dużo osób z tego forum, wtedy bym się pisał.Zwłaszcza na to piwo po szlaku. I na jesień też, przełom września i października, ale ... nie Wetlina. Raczej druga strona tej połoniny:idea:
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Jestem otwarta na wszelkie propozycje, liczą się zakwasy, piękne fotografie, dobre towarzystwo:))) i oczywiście dobre piwko. Więc jak są jakieś fajne pomysły jestem jak najbardziej zaaaaaa. Liczę na spotkanie z niedźwiedziem i przynajmniej jeden nocleg na połoninie:))) Pozdrawiam
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
17. Na obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego zabrania się:
...biwakowania, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego;
...więc będzie trudno legalnie przenocować na połoninie...a co do niedźwiedzia...jeżeli nie niedźwiedź to na pewno jakiś miły misio znajdzie się...i to nie jeden
Pozdrawiam i proponuję (za Piskalem)...3 weekend maja, okolice Zatwarnicy, Sękowca
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Oczywiste, ale w schronisku można, wiemy wszyscy że warunki niezbyt ciekawe ale jedną nockę jakoś się przecież można przemęczyć. Nigdy nie zaliczyłam wschodu ani zachodu słońca ze szczytów a na to własnie liczę. Nie miałam na myśli dzikiego biwakowania:) A termin jak najbardziej do uzgodnienia....
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Cytat:
Zamieszczone przez
Edzia
w schronisku (...)warunki niezbyt ciekawe
Nooo, zależy w którym - w nowej Kolibie byś się zdziwiła :) Schroniska są także warte polecenia z tego powodu, że jeśli pojedziesz sama, to na pewno poznasz na miejscu jakąś fajną ekipę, do której będziesz mogła dołączyć. Powodzenia :)
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Urok "Chatki..." polega chyba na tym, że warunki są takie jakie właśnie są...nocowałem tam ostatnio w...1983:shock:
...może dlatego ja, dla odmiany, nie pomyślałem o noclegu w schronisku;)
Pozdrawiam
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Wszystko ok:) tylko jak pisałam na wstępie moim celem jest wędrówka z aparatem, więc trudno mi będzie dołączyć do grupy, która idzie swoim tempem. Przecież nie będą się zatrzymywać i czekać aż rozłożę sprzęt, zrobię kilka ujęć i się zapakuję żeby iść dalej. Chodzi mi o grupę, która również lubi spojrzeć na świat przez obiektyw i zatrzymać chwilę w kadrze:) Dołączenie do przypadkowej grupy raczej więc odpada bo albo się trafią zapaleńcy z aparatami albo nie, sama wędrówki sobie jakoś nie wyobrażam, panicznie boję się węży:))))) A co do schronisk, masz rację....:) Każde ma swój osobisty urok:)
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
;)A co ma wąż do tego? Jakieś odniesienie do Księgi Rodzaju?;)
A fajna ekipa może być również (w skrajnym przypadku) jednoosobowa i też zapatrzona w świat przez obiektyw..
Czego Ci życzę.
Pozdrawiam
Odp: Szykuję tygodniową wyprawę w Bieszczady z aparatem i szukam chętnych.......
Cytat:
Zamieszczone przez
creamcheese
;)A co ma wąż do tego? Jakieś odniesienie do Księgi Rodzaju?;)
A fajna ekipa może być również (w skrajnym przypadku) jednoosobowa i też zapatrzona w obiektyw..
Czego Ci życzę.
Pozdrawiam
Ano ma, jak się wpada w panikę podczas nieoczekiwanego spotkania..... Generalnie nie mam fobii, znoszę wszelkiego rodzaju robactwo, pajączki i inne takie ale węże.... Poza tym są ludzie, którzy lubią mieć coś zaplanowane i ja własnie do nich należę.