Odp: tam gdzie raki zimują
Piekne to zimowe Roztocze !!!!
Czyżby na Monastyr ekipa okołofuromowa podążała ?
5 załącznik(ów)
Odp: tam gdzie raki zimują
Cytat:
Zamieszczone przez
jojo
Piekne to zimowe Roztocze !!!!
Czyżby na Monastyr ekipa okołofuromowa podążała ?
Nic się nie ukryje przed służbami szpiegowskimi. ;)
Tak, właśnie to wzgórze porośnięte sosnowym lasem było naszym celem. To tam (jeśli wierzyć źródłom) już w XII wieku mnisi prawosławni założyli swą pierwszą pustelnię, aby w ciszy zaznać stanu wyższego.
Też chcieliśmy także samo, toteż na początek należało powąchać pewnego specyfiku przywiezionego ostatnio z Turki , aby w spokoju raczyć się młodzieżowym Frugo , który jak wiadomo dodaje sił przy podejściach.
Wkrótce wśród drzew zamajaczyły resztki murów.
Załącznik 31192
Czy były to resztki murów obronnych ? Nie wiem, ale po ich przekroczeniu znaleźliśmy się na dziedzińcu cmentarnym
Z jednej strony bielały krzyże
Załącznik 31193
z innej strony czerniały krzyże.
Załącznik 31194
Inne krzyże, takie stare drewniane stały oparte ze zmęczenia o drzewa. W rogu kilka metalowych dumnie się prężyło wiedząc że jeszcze mogą świadczyć o tutejszych mieszkańcach. Nie było śladu po mnichach, ich ziemskie ślady już się rozsypały.
W podziemiach święci potracili od tego głowy, bo jakże pojąć tą ilość cierpień i śmierci jaka przesunęła się przez to miejsce.
Załącznik 31195
Kto jest ciekawy szczegółów niech zaglądnie do kart historii (albo zapyta wujka google), albo wprost pod ziemię i spróbuje to zatrzymać w kadrze pamięci.
Załącznik 31196
Odp: tam gdzie raki zimują
a taśmy i tabliczki ostrzegawcze poznikały... ? :mrgreen:
Odp: tam gdzie raki zimują
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
a taśmy i tabliczki ostrzegawcze poznikały... ? :mrgreen:
Byłem tam już kilka razy i żadnych taśm nie widziałem...
Odp: tam gdzie raki zimują
Były, były. Z bardzo ostrzegawczymi tabliczkami zachęcającymi do zejścia do piwnic :twisted:
Odp: tam gdzie raki zimują
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
a taśmy i tabliczki ostrzegawcze poznikały... ? :mrgreen:
Od tej strony od której ekipa (nazwijmyto rzeszowska) podchodziła nie było żadnych oznaczeń ani ostrzeżeń. Były takie zachęty, ale od strony szlaku.
Może następnym razem weźmiemy swoje taśmy ?
Odp: tam gdzie raki zimują
Jak byłem ostatnio w lipcu, to pogrodzili, tabliczek jakowyś nawieszali....jakby tam miny były ..lub cuś ....
no i mam nadzieję - że podążaliście na AZYMUT 30 .....
4 załącznik(ów)
Odp: tam gdzie raki zimują
Na szczęście nie wpadliśmy na żadne miny i po obraniu odpowiedniego azymutu wkrótce trafiliśmy do miejsca po pustelni Brata Alberta.
Sprawdziliśmy dokładnie informacje jakie przekazał nam nowy Powsimorda Roku.
Tak, to prawda : są z trzech zaborów. Na wszelki wypadek wykonana została dokumentacja fotograficzna
.
Załącznik 31215
.
Trasa przez las została zmodernizowana i teraz aby ją pokonać, trzeba wykonywać regularne skłony i przysiady.
A to wszystko dla zdrowotności. Dla zdrowotności używaliśmy też płynu Frugo.
.
Załącznik 31216
Nic więc dziwnego że nie daliśmy się zmylić tym że na naszej drodze pojawiła się leśna autostrada, o której nie wspomina żadna mapa.
Nie ma co wierzyć za bardzo w pisane (rysowane) i podjęliśmy atak szczytowy.
Najwyższego szczytu na Roztoczu bronił bunkier
.Załącznik 31217
z zapraszającą tablicą. Takiemu zaproszeniu trudno się oprzeć. Nie opieraliśmy się długo bo i taka specyfika tego bunkra - on nigdy długo się nie opierał.
Załącznik 31218
.
A potem tylko kilka kroków i jesteśmy na szczycie czyli Długi Goraj zdobyty.
Kolega Miejscowy chodził niepocieszony, bo jak się ma w domu przyznać że zdobył górę która leży niżej niż on mieszka. (a było takie wysokie piętro wybierać na mieszkanie ?)
Odp: tam gdzie raki zimują
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
...Tak, to prawda : są z trzech zaborów. Na wszelki wypadek wykonana została dokumentacja fotograficzna
Widzę, że masz Panie Enrico dobra pamięć - jak na swoje stare lata;)
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Nic więc dziwnego że nie daliśmy się zmylić tym że na naszej drodze pojawiła się leśna autostrada, o której nie wspomina żadna mapa.
Nie ma co wierzyć za bardzo w pisane (rysowane) i podjęliśmy atak szczytowy.
Jest jedna mapa, na której są wszystkie autostrady:
http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom...&mlon=23.47208