Wersja do druku
Witajcie,
Poszukuję do wynajęcia na ok. 10 dni małą (2 os.) chatkę gdzieś w otoczeniu lasu, na odludziu bez żadnych sąsiadów w zasięgu wzroku. Chcę nieco uciec od cywilizacji, więc takie zbytki jak prąd, bieżąca woda, łazienka z WC i prysznicem nie są mi do niczego potrzebne. Cena max. do 100PLN/doba. Coś w ten deseń:
Załącznik 33473
Będę BARDZO wdzięczny za wszelkie porady i sugestie od Was drodzy forumowicze. Czy znacie takie miejsca? Możecie coś polecić?
Pozdrawiam
Krywe - Antonina Majsterek.
Dziękuję bardzo za propozycję. Ja jednak szukam osobnej chatki i samotności - czyli pokoje u gospodarzy odpadają (a na stronie internetowej tylko taką opcję znalazłem niestety).Cytat:
Zamieszczone przez długi
Przykład, który załączyłeś na zdjęciu to bardziej domek rekreacyjny, niż chatka. Jeśli jednak takiego czegoś szukasz, to u pani Antoniny też znajdziesz. Nie wiem, co jest na stronach internetowych, ale w terenie stoi. Jeśli Ci to nie przeszkadza, to jest tam prąd a w lecie bieżąca woda. W zimie jest zakręcona i spuszczona z rur, żeby nie zamarzała. Samotności nie powinno zabraknąć.Cytat:
Zamieszczone przez arydlewicz
http://ciekawe.tematy.net/2013/biesz...0/IMG_2293.JPG
O tym właśnie myślałem. A samotność... kiedy chcesz jechać?, bo w lipcu samotność jest wątpliwej jakości ;) nawet na Krywem
Witajcie. Myślę, że byłbym w stanie pomóc.
Jakiś czas temu, nabyłem ekstremalną chatkę na Pogórzu Przemyskim. Teren dziewiczy, niepoznany. W okolicy cisza i spokój, jeden domek ( bardziej współczesny ) z tubylcami w okolicy. Sama chatka, jest bardzo stara, zachowana tak jak się kiedyś budowało. Bale drewniane, małe okienka, i uwaga! Oryginalne klepisko! Odtworzone we współpracy z konserwatorami ze skansenu w Sanoku. Chatka jest po remoncie, więc nic na głowę się nie zwali, okna wymienione na epokowe. Jest łóżko, które zachowało się z prastarych czasów, po remoncie z oryginalnym materacem z siana. Do tego piec w izbie, drewno ( które trzeba sobie wcześniej samemu narąbać ) http://www.e-gory.pl/forum/images/sm...icon_smile.gif. Cała chatka ma kilka m2, + poddasze jakby chciała przyjechać jakaś większa grupa i rozłożyć się ze śpiworami. Jest też fachowa latryna przed chatką, również epokowa, ale odnowiona. W razie konieczności, od sąsiedztwa można dostać czystą pościel, garnki, kupić mleko, jaja itp. Zainteresowanych zapraszam na maila: micz@o2.pl
Atrakcje w postaci takiego przeżycia niezapomniane, a widok dzików na horyzoncie też swoje wnosi http://www.e-gory.pl/forum/images/sm...icon_smile.gif
Ok. Oczywiście nie ma prądu, wody ( ze studni w okolicy albo strumienia ). W nocy ognisko przed chatką, albo lampy naftowe.
Czesc Wojtku.
Czy ten domek ze zdjecia to rowniez u Pani Antioniny ? i czy jest w odosobnieniu?
Pozdrawiam, Marcin