Wersja do druku
Zwracam się z zapytaniem czy Krywe jest Twoim zdaniem dużo piękniejsze niż Studenne . Do Krywego szliśmy w ubiegłym roku , doszliśmy z Obłazów prawie do Sękowca bo nie wiedzieliśmy że się most zawalił .
Jak na razie na naszym najpięnniejszym miejscem na ziemi jest Studenne , mój mąz jest zniechęcony co do Krywego ( w związku z nieefektywną wyprawą )
ale ja tam muszę dotrzeć w związku z tym potrzebuję argumentów
Pozdrawiam
Izo, Studenne to przecież prawie cywilizacja (ok. 3 km do obwodnicy, przez Rajskie).
Żartuję, bo samo Studenne jako wieś już nie istnieje.
Natomiast Tworylne, Krywe, Hulskie ...
Nie znajduję właściwych słów dla należytego wyrażenia zachwytu.
Najlepiej dojść tam od strony Sękowca (leśną drogą nad Sanem, miejscami b. błotnistą) lub wygodną stokówką z Zatwarnicy.
W Hulskiem jest jedna zagroda (niezelektryfikowana). W Krywem gospodarstwo agroturystyczne i schronisko - dom (barak) pracy twórczej AM z Lublina. Także ruiny cerkwi i pozostałość cmentarza. W Tworylnem tylko resztki ruin i cmentarza. Słychać tam wycie historii.
A wszystko to w przepięknych nadsańskich krajobrazach.
Przekonaj się (a najpierw przekonaj męża). U góry naszego forum, po prawej stronie, masz link do strony Piotra. Ma tam piękną galerię fotografii, wśród nich zdjęcia z Doliny Sanu w okolicach Krywego. Galeria jest chwilowo nieczynna, napis głosi, że zostanie otwarta 15 lipca (to już niedługo).
Pozdrawiam
"Do Krywego szliśmy w ubiegłym roku , doszliśmy z Obłazów prawie do Sękowca bo nie wiedzieliśmy że się most zawalił ."
To nie doszliście do Krywego ? Szliście więc chyba górą, stokówką. A po co ? Trzeba było zaraz przy moście w Studennem wejść na tzw. starą drogę nad samym Sanem, potem (przed Tworylnem) odbiegającą nieco na zachód, potem znów dochodzącą do Sanu (przed Krywem). Odparlibyście po drodze trzy ataki wilków, dwa - niedźwiedzi, ale doszlibyście do Krywego. I zrobilibyście w sumie dużo mniej km (jeśli rzeczywiście doszliście prawie do Sękowca).
Wiadomość została zmieniona (12-07-03 20:48)
SB bardzo dziękuję za odpowiedż
napisałeś
> Izo, Studenne to przecież prawie cywilizacja
No może i masz rację , ale dla mnie to tam również słychać " wycie historii "
ja je w każdym razie słyszę . Staliśmy na polanie gdzie niedyś tętniło życie ,
biły dzwony wsród codziennych gwarów a dziś nie mam nic , stoi jedynie ambona myśliwych i zapewniam Cię że ja nie widziałam żadnych innych oznak cywilizacji i właśnie to podoba nam się najbardziej , obwodnica -coż nawet jej nie słychać .
Wiem napewno że równie wspaniale jest w Tworylnem czy Krywe i dlatego też się tam wybraliśmy.
a nie doszliśmy ponieważ :
-szliśmy od mostu na Sanie tak jak powinliśmy( do Tworylnego) ,w pewnym momencie całkiem blisko jest szlaban z napisem wstęp wzbroniony rezerwat czy jakoś tak podobnie .
Mój mąz jak nie musi to nigdy nie wchodzi ani też nie wjezdża pod zakaz i mimo tego że mu tłumaczyłam że można tylko drogą to się nie dał przekonać ( zakaz to zakaz ) . Moim pomysłem na to było dojście z lewej strony Sanu bo na mapie był tam most no i na to się zgodził . Szliśmy faktycznie stokówką ( trasa średnio ciekawa ) ładnych parę godzin, aż podczas jednego z przystanków doszliśmy do wniosku iż tego mostu po prostu nie ma , bo według mapy to powinliśmy go już dawno minąc .No i znalazłam w przewodniku że go nie ma bo się powodzi poddał .
No i w tył zwrot tą samą trasą- ponieważ mnieliśmy już dość ,a musieliśmy wrócić po samochód .
Co do wilków i niedżwiedzi to się nie martwię , szukaliśmy węży i nic .
Na tej stokówce którą szliśmy jest za to pas startowy piskląt , podejrzewamy że uczą się tam fruwać bo spotykaliśmy je dośc często .
Czy pisząc most w Studennym masz na myśli most w Obłazach ?
W Studennym niewidziałam ani Sanu , ani mostu .
Czy schodząc ze Studennego ( z biegiem potoku ) Obłazy są po prawej stronie mostu , czy po lewej bo nie potrafię tego wywnioskować. W przewodniku jest po prawej a na asfalcie przed mostem strzałka że z lewej .
I jeszcze jedno ile + ,- kilometrów od tego mostu jest do Zatwarnicy i jak sądzisz
czy damy radę przejść ( z dziećmi 12,14 lat ) całą to trasę( będziemy musieli wrócić po samochód) czy lepiej podzielić ją na dwie np. most-Krywe , Sękowiec -Hulskie
( następnego dnia )
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi już otrzymane i za te które mam nadzieję jeszcze napłyną .
IZA
Sorry za moje 3 grosze w tym wątku:
-szliśmy od mostu na Sanie tak jak powinliśmy( do Tworylnego) ,w pewnym >momencie całkiem blisko jest szlaban z napisem wstęp wzbroniony
>rezerwat czy jakoś tak podobnie.
Dokładnie, szlaban jest zaraz na poczatku. Jest tam równiez tablica z napisem "wstęp wzbroniony". Równiez nie lubię wchodzić tam gdzie mnie nie chcą, a że taki zakaz w tym miejscu mnie zastanowił postanowiłem zasięgnąć informacji u źródła. Leśniczy (SB wie który :-)) twierdzi, że można tam wchodzić bo to nie jest rezerwat ścisły (bo nie jest) i zakaz dotyczy samochodów. Stoi co prawda jak byk "zakaz wstępu", ale może dali taką tablice jaką akurat mieli pod ręką. Dlatego przeszedłem ten odcinek również, warto.
>W Studennym niewidziałam ani Sanu , ani mostu .
Na dobrą sprawę to kwestia umowna - przyjęło się most w Studennem, bo dawne Studenne jest chyba nieco bliżej mostu niż Obłazy. Generalnie nie ma to znaczenia - most zbudowano w innym celu.
>Czy schodząc ze Studennego ( z biegiem potoku ) Obłazy są po prawej stronie >mostu
Dawne Obłazy są na dobrą sprawę po lewej, podobnie jak Studenne, ale w stosunku do drózki którą schodzi się ze Studennego to po prawej :-)
>I jeszcze jedno ile + ,- kilometrów od tego mostu jest do Zatwarnicy
17km (+/-)
>czy damy radę przejść ( z dziećmi 12,14 lat )
To raczej byłaby mordęga, a nie wycieczka, moim zdaniem zdecydowanie za daleko tym bardziej z dziećmi.
>dwie np. most-Krywe , Sękowiec -Hulskie
Lub most - Tworylne (chyba że Tworylnego w ogóle nie palnujecie tym razem), a resztę zostawić na spacer z drugiej strony. SB podał najkrótszą trasę z Sekowca(Zatwarnicy) wzdłuż Sanu. Jest ona nawet chyba lepsza od znakowanej ściezki, bo po pierwsze krótsza, po drugie wyrzuci was prostopadle do ściezki zielonej w Hulskim (będzie potok w dole prostopadle do drogi którą przyjdziecie), zatem łatwiej z niej najpierw skręcić w prawo i w 20 minut dojść do ruin młyna u ujścia Hulskiego do Sanu, a potem nią wrócić aż do ruin cerkwi i dawnego cmentarza w Hulskim. Stąd już ścieżką czerwoną, na początku drogą do Krywego (ok.1,5h). Szczególnie piękny jest widok na Krywe ze wzgórza Ryli. Z Krywego możecie wrócić zamiast tą samą drogą, to ścieżką niebieską, która wychodzi z ruin cerkwi. Co prawda latem jest ona uciążliwa - chaszcze do 2m i słabe oznakowanie miejscami - ale ponieważ cel (wzgórze) widać tak czy siak, więc nawet jak ją momentami zgubicie to nie ma znaczenia.
Zatwarnica daje tez inną możliwość - można dojechać samochodem do Hulskiego (most) i stąd wszystko obejsć- no, ale samochodem to już nie to samo :-) Przy czym odcinek Zatwarnica - Hulskie drogą-ścieżką czerwoną, który ominiecie idąc drogą wzdłuż Sanu, tez nie jest zły - tak, że można nim na przykład wrócić z Krywego (po drodze kilka szybów). A propos wjzadu samochodem - jesli w tym sezonie nic się nie zmieniło, to mapy (włacznie z Expressmap) podają błędnie umiejscowienie zakazu ruchu - przy kościele w Zatwarnicy. W rzeczywistości zakaz stoi dopiero w Hulskim przy mostku nad potokiem Hulski. Droga początkowo jest "podła", ale da się przejechać :-) Robiliśmy to i na nogach i samochodem, nie jest źle. Opis przebiegu ścieżek: czerwonej na odcinku Zatwarnica-Krywe, zielonej na odcinku Hulskie(cerkiew) - Hulskie-młyn, oraz niebieskiej Krywe(ruiny)-Ryli(Szczołb) znajdziesz w tym tekście
Dziękuję bardzo za obszerne instrukcję i wyjaśnienie
Zastosuję w podanej wersji , oczywiście z uwzględniemien Trworylnego .