Odp: Gdzie nogi poniosą...
wow, spałeś sam w lesie, nieźle :) Jakieś większe zwierzątka nie zahaczały o namiot? Mi kiedyś zahaczyły się o linki
Odp: Gdzie nogi poniosą...
Cytat:
Zamieszczone przez
Jimi
wow, spałeś sam w lesie, nieźle :) Jakieś większe zwierzątka nie zahaczały o namiot? Mi kiedyś zahaczyły się o linki
Nie widzę większego problemu w spaniu w lesie samemu, a już w namiocie to w ogóle. Prawie jak w domu. Nigdy jeszcze mi się nic nie zaplątało w namiot.
Dużo fajniej się śpi bez namiotu "pod chmurką" lub inną prowizoryczną pałatką. :-)
Odp: Gdzie nogi poniosą...
Ooo proszę, nigdy mówisz. No to muszę się kiedyś przełamać. Raz spałam dwie noce w lesie za schroniskiem w smoluchowie (zawsze śpię na łąkach, ewentualnie na skraju lasu ale też na łące) ale to było niedaleko -prawdę powiedziawszy wtedy przez 2 dni koledzy nie mogli znaleźć mojego namiotu ale było to dosyć blisko (5 minut) od schroniska. Problem był tylko taki, że rozbiłam się na ścieżce zwierząt, więc raz miałam małe łubu-dubu :)
Odp: Gdzie nogi poniosą...
Znowu mnie zmuszasz do wyciągnięcia mapy !
Wpatruję się w nią, starając przewidzieć kolejny krok.
Cashoo ! jesteś gorszy od komandosa, a taki ładny był - amerykancki.
Odp: Gdzie nogi poniosą...
DZIEŃ 2
27 kwietnia - niedziela
Jak zwykle, chodząc samemu, wstaję wcześnie rano. O 7.00 mam już garba na plecach. Wychodzę z lasu na okoliczne łąki. Rosa serwuje moim butom darmowe czyszczenie. Pogoda pochmurna ale w sumie ładnie.
http://s1.bild.me/bilder/260513/5247...iarkami900.jpg
Nie tylko jesienią lasy są kolorowe...
http://s1.bild.me/bilder/260513/7068...iarkami900.jpg
Trafiam w końcu na gruntową drogę biegnącą doliną. Mijam szumiący potoczek...
http://s1.bild.me/bilder/260513/5299...iarkami900.jpg
Docieram w końcu do miejscowości Łukowe. Idę ze 2 km szosą licząc na jakiś otwarty sklep. Niestety jest wczesna niedziela więc wszędzie cicho i głucho. Koło kościoła opuszczam drogę i zdobywam kolejną górkę, Górę Miłosierdzia według mapy.
http://s1.bild.me/bilder/260513/2297...Lukowem900.jpg
Pod szczytem, koło krzyża robię sobie przerwę. Śniadanko, podziwianie widoków i obserwacja pogody. Deszczowe chmury przetaczają się po okolicy. Widok z miejsca postojowego:
http://s1.bild.me/bilder/260513/3840...Lukowem900.jpg
Wyruszam dalej na zachód, kolejna widokowa górka z pomnikiem kurierów i wchodzę do lasu. Leśną drogą dochodzę do niebieskiego szlaku.
Po drodze mijam domek, jeden z wielu tego typu napotykanych wędrując.
http://s1.bild.me/bilder/260513/7332...edynski900.jpg
Dalej idę szlakiem niebieskim, mijam górkę Pogary z wycinkowymi widokami. Przecinam stokówkę i dalej w las...
http://s1.bild.me/bilder/260513/6964...ogarami900.jpg
Docieram w końcu na Suliłę, ze skraju lasu zarastający widok na okolicę. Znajome kształty na horyzoncie...
http://s1.bild.me/bilder/260513/3905...Suli__a900.jpg
Schodząc nieco niżej widoki są lepsze. Przełęcz pod Suliłą:
http://s1.bild.me/bilder/260513/1166...uli____900.jpg
Na przełęczy odbijam w kierunku Kamionki. Nad potokiem Kalniczka robię sobie sjestę, obiad, kąpiel, pranie... Na okolicznym niebie znowu krążą siniaki. Podchodzę pod garb dzielący doliny. Rzut okiem za siebie na Suliłę.
http://s1.bild.me/bilder/260513/2276...lniczki900.jpg
Jeszcze trochę i grzbiet garba będzie zdobyty...
http://s1.bild.me/bilder/260513/1910...lniczki900.jpg
W końcu górka zostaje zdobyta. Znajduję sobie fajne miejsce na namiot i kończę wędrówkę na dzisiaj. Na przeciwległym garbie, po drugiej stronie doliny Kamionki pasą się te, co reklamują piwo.
http://s1.bild.me/bilder/260513/7849...ionkami900.jpg
Do zmierzchu jeszcze trochę, leżakuję ciesząc się ciszą i spokojem, łażę z aparatem.
http://s1.bild.me/bilder/260513/4390...ionkami900.jpg
W końcu zbliża się zmierzch, wkrótce czas na sen.
http://s1.bild.me/bilder/260513/5050...ionkami900.jpg
Według internetów tego dnia przeszedłem około 18 km, do tego 750m do góry i 560m w dół.
http://s1.bild.me/bilder/260513/4648499dzie___2.png
C.D.N.
Odp: Gdzie nogi poniosą...
DOOOOBRA RELACJA...:grin:
Odp: Gdzie nogi poniosą...
No tak-samotna wyprawa. A czy będziesz miał czas na wypad w większym gronie????
Bob
Odp: Gdzie nogi poniosą...
I te żubry... ale czad ! :)
nie mogę się doczekać ciągu dalszego! :D
Odp: Gdzie nogi poniosą...
Czekam, czekam, czekam na ciąg
dalszy
nastąpi?