-
1 załącznik(ów)
Marzenia sznurka
Dziś postanowiłam umieścić tu mój wiersz o sznurku zaokiennym. Nie ma on nic wspólnego z Bieszczadami, bo to jest mój toruński sznurek. Ale może zaookienne sznurki bieszczadzkie mają podobne marzenia? Za moją zgodą, wiersz poniższy, powędrował już do kilku "zagranic" dlaczego więc nie może pofrunąc przy pomocy klawiaturki do Was moi mili?
Marzenia sznurka
Taki sobie zwykły sznurek od bielizny.
Zima, lato coś tam na nim zawsze gości.
Więc samotność mu nie grozi
I odezwać ma do kogo ale marzy,
Całym swym sznurkowym splotem,
O prawdziwej, najprawdziwszej, o miłości.
Parę razy odwiedziła go biedronka,
Nawet kilka nocy z nim spędziła.
O swych snach opowiadała,
Że zostanie, obiecała…
Po chleb komuś poleciała, nie wróciła,
Zapomniała.
I znajomość z siedmiokropką się skończyła.
Od słoninki grzbiet się wygiął mu niewąsko,
Chociaż chłód usztywnił sznurze stawy.
Za to z dziobkiem pełnym pieśni,
Przysiadała wciąż sikorka ,
A on prosił , by mróz szczypał,
Bo chciał wierzyć, że już nie śni,
Że to jego a nie tłuszczu, amatorka.
Jeszcze czasem mu się marzy,
że ta miłość się przydarzy,
że nie będzie tylko zdany na bieliznę
Lecz najgorzej, gdy deszcz pada,
Jakaś kropla tylko siada,
A wiatr spycha łódkę marzeń na mieliznę.
Załącznik 34663
-
Odp: Marzenia sznurka
Podziwiam zmysł obserwacji i potęgę wyobrażni WUKI. Po przeczytaniu włączyło mi się skojarzenie z tekstem pewnej piosenki; każda rzecz o czymś śni odstawiona.
-
Odp: Marzenia sznurka
Partyzant, ballada o młynku kawowym?
-
Odp: Marzenia sznurka
Jimi to zabawna dziewczyna, chodzi po górach lasach to przebojów nie ma kiedy słuchać. To tekst zamęczonej częstym graniem piosenki..nieużyty frak, dziurawy płaszcz, znoszony but,
(no Jimi...chodzisz boso?).
-
Odp: Marzenia sznurka
Lubię zastanawiać się nad "życiem wewnętrznym" przedmiotów. Mam sporo takich wierszy o oknach, drzwiach, podłodze, progu i stole. Teraz coś zabawnego :
Przejazd został
Między krzakami, na górce w lesie
jest sobie przejazd – gminna wieść
niesie.
Z tęsknotą słucha, czy pociąg stęka,
taka to jego radość maleńka.
Wreszcie się zbliża, przejazd rumieni
przed tym spotkaniem co los
odmieni.
Drżą czule szyny jak dziewczyn
łydki,
oddech zamienia w krótki i szybki.
Lecz wymaganiom gościa
nie sprostał...
Pociąg odjechał, a przejazd
został.
-
Odp: Marzenia sznurka
Faktycznie Wuko wesoły i miły ten wiersz :) Kiedyś była taka bajka o gadających przedmiotach domowych, które nocą ożywały i można było poznać ich problemy i rozterki :)
Partyzancie, wiesz, że bardzo lubię czytać Twoje posty skierowane do mnie :) Hehe z przebojami jestem lata świetlne za murzynami, z telewizji i radia nie korzystam. Nie wiem z jaką piosenką skojarzył Ci się wiersz Wuki (o co chodzi z tym frakiem), jeżeli nie są to fantastyczne piosenki Janusza Grzywacza, które pozwolę sobie tu wrzucić, bo miło przypomniały mi się od razu po przeczytaniu powyższych wierszy:
Młynek kawowy:
https://www.youtube.com/watch?v=bqCljOK6tl0
Rondelek:
https://www.youtube.com/watch?v=pInPW7oqvz4
Historia szafy grającej:
https://www.youtube.com/watch?v=UTBc8w6KbBY
-
Odp: Marzenia sznurka
Jimi, mam przyjemność znać i czasem spotykać Autora słów Młynka kawowego... Historie przedmiotów są chyba bardziej interesujące od ludzkich (a ile by potrafiły opowiedzieć, choć przecież " opowiadają " tylko trzeba uważnie słuchać)
Przykładem może być stół knajpiany z mojej Ballady o stole. Fajna wiadomość jest taka, że już ktoś chce o sznurku zaśpiewać !! ;-)
Serdeczności. WUKA
-
Odp: Marzenia sznurka
-
Odp: Marzenia sznurka
... jakoś tak mi pasują słowa Jana Lechonia do .... do tego co WUKA 'wypisuje' : "... trafności cudowne, iskry poezji, strzelające czasem z zetknięcia się dwóch słów najprostszych..."
PF
-
Odp: Marzenia sznurka
Gratuluje wspaniałe wiersze.. Pozdrawiam :-P