Pogoda nam dopisała. Wybraliśmy się z Dwernika na Chatę Socjologa. Piesek też cieszył się pogodą.
I dalej na Trohaniec.
Następnego dnia z Wołosatego na Tarnicę. To chyba ostatni śnieg w tym roku.
Koniki fotogeniczne jak zwykle.
Wersja do druku
Pogoda nam dopisała. Wybraliśmy się z Dwernika na Chatę Socjologa. Piesek też cieszył się pogodą.
I dalej na Trohaniec.
Następnego dnia z Wołosatego na Tarnicę. To chyba ostatni śnieg w tym roku.
Koniki fotogeniczne jak zwykle.