Nie było skarbu Stałego Bywalca
Poważnie.
Nie było.
Basia wytłumaczyła mi, gdzie Bartko go w maju zakopał. Wziąłem się więc za odkopywanie w asyście Żabek i Lecha (przyjechali w trójkę do Sękowca). Potem Adam (Żabka męska) i Lechu kopali po kolei i ... też na próżno.
Basia później zdenerwowała się, że może mi źle wskazała miejsce ukrycia skarbu, więc przywdziała wysokie buty, wzięła łopatę i sama zaczęła kopać w zapamiętanym przez siebie miejscu. Również bez rezultatu.
A zatem tajemnica II KIMB pozostała niewyjaśniona.
Pozdrawiam.
Relację z pobytu w Biesach i Czadach zamieszczę za parę dni - jak się opędzę od najważniejszych spraw, jakie zwaliły się na mnie po powrocie.
Re: Nie było skarbu Stałego Bywalca
Skandal!!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu skandal!
Kto? Jak? Dlaczego?
Trzeba wynająć detektywa! Aaaaaaaaaaaaaaaa
Re: Nie było skarbu Stałego Bywalca
nagroda za odnalezienie i zwrot dla prawowitego właściciela!
Re: Nie było skarbu Stałego Bywalca
juz odebralem zgube, czekam na nagrode:)
Re: Nie było skarbu Stałego Bywalca
A ktoś ty???????????? I dlaczego TY??????????? Nie zgubę;-P tylko bardzo osobisty przekaz...
Re: Nie było skarbu Stałego Bywalca
ja to ja, ktory ciebie zna:) pozdrowka:)