"Już mnie nosi"
...ale czy aż tak ??...
Pozdrawiam smętnie
Wersja do druku
"Już mnie nosi"
...ale czy aż tak ??...
Pozdrawiam smętnie
To co teraz będzie ,bez Ciebie.. tam..?:???:
Nosić po Bieszczadach będzie mnie wciąż :)
Delux, przecież wiadomym jest, że tą agroturystykę prowadziłam razem z dwójką znajomych, mimo, że docelowo mieszkałam tu sama a oni wspierali chatę z dojazdu. Chata pozostanie otwarta cały czas bez zmian, tyle, że jej skład osobowy się pomniejszy :)
A myśleliśmy, że spotkamy się z Tomkiem "u Jimi w Prełukach" i co, w Prełukach tak, u Jimi nie.
Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.
Nie wiem o co chodzi?! Tak z własnej nieprzymuszonej woli dziewczyna zmienia plany? Czy może wreszcie znalazł się taki co rzucił jej do stóp cały świat, wtedy OK.
Dziewczyno!!! Ja jestem Twoim fanem! Ludzie!...co jest?...niewiele rozumiem! Raatuunkuuu...!!!
Pozdrawiam Cię Partyzancie, mój fanie. Twoje posty zawsze powodują uśmiech na mojej twarzy ;)
Wojtku, tak jak Ci mówiłam -zapraszam i Prełuki czekają na Ciebie bez względu czy będę czy nie a mam nadzieję, że a nóż uda nam się spotkać jeszcze :)
A dlaczego klikając na stronie http://www.chatawprelukach.pl/index.html w "kontakt" wychodzi błąd
"[404] File Not Found : Plik nie istnieje
Podany w zapytaniu URL /kontakt.html nie został odnaleziony na tym serwerze" ?
Hehe Recon, wiadomo jest Chacie o tym błędzie. Ja przekazałam hasła administratora do tej strony, którą sama zrobiłam, więc nie mam do niej dostępu. Widocznie podstrona się im usunęła ale wiedzą o tym, bo pytali się mnie o to niedawno. Jeżeli ktoś chce się skontaktować z chatą to podaję maila: chata >małpa< chatawprelukach.pl
To Ty w Chacie już nie rządzisz? :shock: