Odp: KIMB 2016- lista obecności
KIMB się odbył. Nie wiem co prawda jak się zakończył bo po filmach musiałem wracać do domu (dziś u mnie dzień roboczy) ale powitanie, prezentacje, wręczenie nagród (wszyscy nagrodzeni byli obecni!) i zapowiedziany seans filmowy ("Wolna Sobota" i "Hasło" oraz film dokumentalny o parku konnym, w którym KIMB się odbywał) się odbyły. Miejsce jest bardzo ciekawe i klimatyczne, gospodarze mili, kawa doskonała, ciasta pyszne, filmy ciekawe - z tych KIMBów, które widziałem, to był chyba najciekawszy. Piskalowi należą się podziękowania za organizację, mam nadzieję, że rozpoczęte po filmach ognisko było co najmniej równie ciekawe jak część poprzedzająca.
Nawet zdjęcie grupowe zrobiłem, ale stosunek do wieszania gąb na forum mam jaki mam więc go nie zamieszczę :twisted: Jak się ogarnę to wyślę zdjęcie obecnym na KIMBie (nawet nie sprawdzałem jeszcze czy wyszło), a nieobecni... niech przyjadą za rok :mrgreen:
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Mam takie nieśmiałe pytanie... śpiewy były?... gitara była?
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Jak się zaczynało ognisko ja musiałem się zwijać, dziś o 8oo meldowałem się w pracy. Jak się ognisko rozwinęło nie wiem, trzeba zaczekać aż wrócą następni.
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Śpiewów ani gitary nie było co było jedynym minusem ale w sumie i tak było fajnie :) O sorki -zaśpiewana została tylko 1 piosenka i to przeze mnie solo -piosenka Wojtka Pysza :D :D :D To było już jakoś po godz 2 a może przed 3? Sytuacja z tym związana była przekomiczna :D Stwierdziliśmy z Piskalem że chcemy zaśpiewać piosenkę Wojtka, udało się nawet z głowy przypomnieć 1/3 tekstu ale chcieliśmy zaśpiewać całą. Więc wybraliśmy się do Wojtka. (Przepraszamy za pobudkę w środku nocy!!). Piskal zapukał w namiot i nieśmiało powiedział że prosimy o tekst jego piosenki. Po cichu spod namiotu, po ziemi wysunęła się wyczekiwana kartka :D :D Ognisko trwało do 3:30. Ja je rozpaliłam oraz zgasiłam -niczym westalka a może stalker bo nie pamiętam o co w końcu chodziło ;p
Fajnie było spotkać się z wieloma osobami oraz poznać nowe osoby! Dzięki Wam za przybycie :)
Odp: KIMB 2016- lista obecności
To był mój pierwszy KIMB i jestem rad że udało mi się być na nim.
Bardzo dziękuję wszystkim których tam spotkałem i poznałem.
Jimi
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...IKG3J0Fsv6N6QQ I chyba wszystko jasne :-)
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Diabeł-1410 .Przeczytałem ,ten opis na wikipedi i troszkę się przeraziłem ,wszak to bardzo przemiła dziewczyna i jeszcze po górach spaceruje z plecakiem ,który waży chyba tyle co i ona.Obawiam się tej kary za zgaszenie ognia ,może uznajmy ,że skończyła szanowna Jimi po prostu 40 i poszła z roboty.
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Ciesze się,że mogłem uczestniczyć w tym spotkaniu,poznać Was i jeść kiełbasę z jednego ognia. Nie udało mi się dołączyć do niedzielnej wycieczki,ale kiedyś się uda :).
Zapomniałem przekazać przed KIMBem (lepiej późno niż wcale) - Pozdrowienia dla Kimbowiczów od Krzyśka z Galerii Barak.
Cytat:
Zamieszczone przez
diabel-1410
To był mój pierwszy KIMB i jestem rad że udało mi się być na nim.
Bardzo dziękuję wszystkim których tam spotkałem i poznałem.
Diable,to było tak :
-Bartoszko jestem.-Janek Pradera...Co by to było panie Bartoszko jakby dróg nie było? I tych żelaznych jak to mówią i tych wyjeżdżonych i tych wychodzonych?-Jakby dróg nie było? Eeeee... co żeś pan. Ja to ze wsi jestem. Jak tylko pamiętam drogi zawsze były. No bo jakby ludzie do ludzi jeździli? Na wesela, że ślubów, a do sklepu i do wójta, do kościoła, wozy z żytem z kartoflami, którędy? Jakby dróg nie było? Pan to chyba miastowy, że o takie rzeczy pyta? -Nie za bardzo. Więcej drogowy niż miastowy....I co to jest ta droga? La strada jak mówią.-Panie Janku. Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie ale gorący albo zimny jak w listopadzie w przymrozek i żeby nogi młode były, stare kopyta mało czują. Dobrze, żeby na tej drodze jakaś kałuża była. Kamień. Korzeń. I skaleczyć palec albo piętę odbić oooo....żeby poznajomić się z drogą dobrze to trzeba hen w inne strony iść...iść ...iść. Pomylić się na rozstaju. Wejść w dzikie chaszcze.
Odp: KIMB 2016- lista obecności
I ja bardzo dziękuję za spotkanie. :)) Kilka lat wcześniej byłam na jednym z KIMBów tak trochę "przejazdem" chyba tylko kilkanaście minut. Teraz udało się kilka godzin (rankiem trzeba było wracać niestety na północ), może kiedyś uda mi się jeszcze być do końca. Miejsce fantastyczne. Dobry wybór Piskalu! Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych. I jeszcze raz dziękuję za "Powsimordę" i upominki!!! :grin:
Rano udało mi się jeszcze zamienić przez balkon kilka słów z Jurko, zanotować że Sławek oddał czajnik :mrgreen: i stwierdzić, że ten minięty na drodze rowerzysta to chyba był Wojtek Pysz (ale już za późno było na pożegnalne machanie bo Wojtek zniknął za zakrętem).
Wielkie dzięki dla Organizatorów i Gospodarzy.
I jeszcze tylko zapytam - czy bilety to jedyny koszt, czy były może jakieś dodatkowe koszty. Bo zapomniałam zapytać na miejscu.
4 załącznik(ów)
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Piskalu - ujście Hulskiego potoku do Sanu, Młyn w Hulskiem, Ryli, Krywe to niezwykłe miejsca. Cieszę się, że niedzielna wyprawa doszła do skutku. Pozwoliłem sobie zamieścić te zdjęcia - w końcu wszyscy to KIMB-owicze.
Odp: KIMB 2016- lista obecności
Było bardzo miło . Pozdrowienia dla Wszystkich Kimbowiczów !