Odp: zmierzyć się z samym sobą
Cytat:
Zamieszczone przez
traperski człek
.... Przeglądając wątki dostrzegłem ,ze pisały tu moje pokrewne dusze ....
Osoby, które wymieniłeś, to nie są typowi uczestnicy tego forum. Większość aktywnych uczestników udało mi się spotkać gdzieś w górach, czasem spodziewanie, czasem niespodziewanie. Jeśli ja ich nie spotkałem, to spotkali ich moi bliscy znajomi. W najgorszym przypadku widziałem jakieś ich zdjęcia lub czytałem opowiadania. Wymienieni panowie, albo jeden pod kilkoma pseudonimami, to postacie trudne do szybkiego rozszyfrowania. Marzyciele? Zgrywusy? Prowokatorzy? Opisywali 0 swoich dziwnych planach, ale nie spotkaliśmy się z potwierdzeniem, że kiedykolwiek zostały zrealizowane.
Komentarze nieskoordynowane do Twoich planów (w skrócie):
- Dzikie Bieszczady – skończyły się najpóźniej 40 lat temu, a dzikich prerii jakoś tu nie było.
- Puszcza Karpacka – w tym rejonie jest obecnie pod zarządem Dyrekcji Bieszczadzkiego Parku Narodowego (i nie wiem, czy to źle, czy dobrze).
- Przewodniki Pascala może są dobre dla wędrujących po restauracjach, w ostateczności zwiedzających ważniejsze zabytki.
- Zanim zaczniesz klecić szałas, kopać ziemiankę albo budować pustelnię, nawiąż kontakt z najbliższymi mieszkańcami, leśnikami, myśliwymi. Dużo to trzeba, żeby Cię co zeżarło, przysypało albo zastrzeliło;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
traperski człek
.... jaki obszar to Bieszczad[y]? ....
Rzeczywiście, warto wiedzieć, gdzie się jedzie kopać ziemiankę. Tutaj coś poczytasz: Przewodnik prawdziwego turysty - Rewasz, a tutaj zobaczysz: Mapa - Bieszczady - Compass. Nie przejmuj się tym, że to przewodnik dla turysty. Czytaj sobie po cichu, potem schowasz gdzieś w kącie szałasu, żeby plamy nie było, że pustelnik takie książki czyta;-)
Odp: zmierzyć się z samym sobą
Podczas aktywności forumowej - forumowicze o których piszesz wcale niczego nie porzucili -co więcej, mieszkali w samej stolycy. Myślę, że mieszkają tam dalej. Widzę, że Ty też.... :)
Odp: zmierzyć się z samym sobą
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Osoby, które wymieniłeś, to nie są typowi uczestnicy tego forum. Większość aktywnych uczestników udało mi się spotkać gdzieś w górach, czasem spodziewanie, czasem niespodziewanie. Jeśli ja ich nie spotkałem, to spotkali ich moi bliscy znajomi. W najgorszym przypadku widziałem jakieś ich zdjęcia lub czytałem opowiadania. Wymienieni panowie, albo jeden pod kilkoma pseudonimami, to postacie trudne do szybkiego rozszyfrowania. Marzyciele? Zgrywusy? Prowokatorzy? Opisywali 0 swoich dziwnych planach, ale nie spotkaliśmy się z potwierdzeniem, że kiedykolwiek zostały zrealizowane.
Komentarze nieskoordynowane do Twoich planów (w skrócie):
- Dzikie Bieszczady – skończyły się najpóźniej 40 lat temu, a dzikich prerii jakoś tu nie było.
- Puszcza Karpacka – w tym rejonie jest obecnie pod zarządem Dyrekcji Bieszczadzkiego Parku Narodowego (i nie wiem, czy to źle, czy dobrze).
- Przewodniki Pascala może są dobre dla wędrujących po restauracjach, w ostateczności zwiedzających ważniejsze zabytki.
- Zanim zaczniesz klecić szałas, kopać ziemiankę albo budować pustelnię, nawiąż kontakt z najbliższymi mieszkańcami, leśnikami, myśliwymi. Dużo to trzeba, żeby Cię co zeżarło, przysypało albo zastrzeliło;-)
Rzeczywiście, warto wiedzieć, gdzie się jedzie kopać ziemiankę. Tutaj coś poczytasz:
Przewodnik prawdziwego turysty - Rewasz, a tutaj zobaczysz:
Mapa - Bieszczady - Compass. Nie przejmuj się tym, że to przewodnik dla turysty. Czytaj sobie po cichu, potem schowasz gdzieś w kącie szałasu, żeby plamy nie było, że pustelnik takie książki czyta;-)
Starasz się człowiekowi połamać skrzydła i go jednocześnie wystraszyć? To, że żaden was mnie nie poznał, nie znaczy, że ja nikogo z was nie poznałem, bo na tym forum działam dla idei, natomiast prywatnie unikam kontaktów z ludźmi, którzy się wyśmiewają z moich ideałów i nie mam zamiaru przyznawać się kim jestem i co robię. Sądzę właśnie, że ci inni, którzy pisali podobnie jak ja, mogą robić tak samo. I jeszcze dodam, że nie wszyscy, którzy tu pisali o zakapiorskim stylu życia, pisali o Bieszczadach. W Polsce zapanowała ostatnio stagnacja i marazm, więc malkontenci znów podnieśli głowy...
Odp: zmierzyć się z samym sobą
Cytat:
Zamieszczone przez
arturos25
(...)Sądzę właśnie, że ci inni, którzy pisali podobnie jak ja, mogą robić tak samo. I jeszcze dodam, że nie wszyscy, którzy tu pisali o zakapiorskim stylu życia, pisali o Bieszczadach. W Polsce zapanowała ostatnio stagnacja i marazm, więc malkontenci znów podnieśli głowy...
Bardzo podoba mi się wizja zakapiora siedzącego gdzieś tam w szałasie, który żywi się tylko tym co da mu natura (roślinki, robaczki, grzybki itp)
Taki współczesny zakapior nie nadużywa żadnych płynów zawierających niebezpieczne związki.
Taki zakapior ma najlepszy kontakt z przyrodą, a wieczorem w szałasie napiernicza po klawiaturze wpisując nowe posty na forum
Hurrra !!