Wersja do druku
Szanowny Reconie !
Rola moderatora to więcej obowiązków niż przyjemności.
Mamy nadzieję że podołasz nim.
Podołasz obowiązkom o które nie zabiegałeś, ale którymi zostałeś namaszczony.
Bądź czujny i nie słuchaj moich niestosownych zaczepek.
Wszystko ku chwale foruma.
Don Enrico... no i...no i... qrcze... sypatycznie się zrobiło. :)
I oby tak zawsze było!
Czołem !
witam wszystkie białogłowy oraz niedzwiedzie nie tylko bieszczadzkie :-)
Czołgiem ! Rafalko !
Przeczołgamy Cię.
Cześć pracy!
Ja się jeszcze nie witałam. Witam się. :mrgreen:
A ja...nie pamiętam więc witam sie na wszelki wypadek jeszcze raz-grzeczności nigdy dość!
Witam Cię w imieniu niewiast czyli tych co niewiele wiedzą oraz wiedźm czyli tych co wiedzą wszystko:-P. A skoro ujawniłam się w tym temacie to nie mogę dłużej udawać , że o nim nie wiem czyli, że też powinnam się przywitać. Lepiej późno niż wcale...Cytat:
Zamieszczone przez rafal
Witam wszystkich serdecznie! jest to moje pierwsze i jedyne forum. Przed wyprawą w Biesy chciałam zrobić wstępne rozpoznanie i tak zostało. Kilka słów przedstawienia się. Raczej jestem konserwatystką (z ostrożności wobec pokus współczesnego świata) np. b. późno uznałam, że komórka jest do czegoś potrzebna (teraz korzystam, ale bez przesady). Internet mam od paru miesięcy i jestem już uzależniona, w głównej mierze od Forum Bieszczadzkiego. Mój nick narobił trochę zamieszania. Maciejka to stara ksywka mocno związana z moim życiem, jednak z przyczyn technicznych stała się maciej_ką. Kiedy wzięto mnie za macieja, stwierdziłam czemu nie. Nie chciałam, aby patrzono na mnie przez pryzmat płci, wieku, miasta itp. Te kilka inforamcji wystarczy by czuć do kogoś sympatię lub nie, niezależnie od jego wypowiedzi. Wiem bo, nick i awatar użytkowników wzbudza u mnie różne emocje: czułość jak ma w nazwie zwierzątko lub niechęć do kogoś co spuszcza łomot...i choć rozum mówi co innego to w podświadomości są już zakodowane pewne wrażenia. Trudno jednak stroić się w cudze piórka, więc szybko stałam sie sobą. Czuję się tu dobrze.
Hej Maciej-ko! Z moją bieszczdzką koteczką(teraz torunianką)było akurat odwrotnie.Została Maćkiem ,bo na 100%miała być chłopczykiem.Wkrótce wyszło na jaw,że to MACIEJKA! A na nicki i awatary nie ma co się usztywniać,bo chyba nijak się mają do właścicieli! Pozdrawiam!