Dzieki za pomoc z tym albinosem, a poza tym one jeszcze moga sie krzyżować. Ostatnim rzutem stawiam na wielce nietypową kukułkę plamistą.
Wersja do druku
Dzieki za pomoc z tym albinosem, a poza tym one jeszcze moga sie krzyżować. Ostatnim rzutem stawiam na wielce nietypową kukułkę plamistą.
Jesteście blisko. Jest to albinos. Dokładnie kukułka Fuchsa. Blisko spokrewniona z kukułką plamistą.
jak dobrze łyknąć nieco wiedzy na koniec dnia, teraz muszę odstawić komputer, ale będę w kontakcie:grin:
Może nowy topic założyć?
Z dinozaurami przesadziłeś, bo Karpaty wynurzyły się z oceanu dużo później :)
Pytanie jest raczej czy połoniny byłyby kontynuacją tundry na przedpolu lodowca ale tu jest zonk, bo coś nie ma reliktów, za to jest multum gatunków reglowych.
Tak wogóle to trzeba by problem dodefiniować: od jakiej wysokości mamy połonity na myśli i czy tylko w Bieszczadach czy też ogólnie w Krapatach południowych?
pzdr., PB
Jako taki obraz historii szaty roślinnej Bieszczadów w holocenie daja diagramy pyłkowe z torfowisk w dolinie Sanu. Z tą ciągłością od zbiorowisk tudrowych to ciekawa sprawa. Trzeba też wziąść pod uwagę, że połoniny mogły i zapewne były w cieplejszych okresach holocenu znacznie mniejsze. Ciągłość ekosystemów otwartych mogła być zachowana, ale zmiany klimatu i znaczne ograniczenie siedlisk lub nawet ich zanik mogły sprawić, że relikty tundrowe nie przetrwały.
Cóż to za ziółko?
niestety o połoninach nic nie wiem, a ziółko to może być bniec biały
To nie bniec.
na roslinach jak widac też sie nie znam, błądze jak dziecko we mgle, po lakonicznej odpowiedzi " to nie bniec" powiem ostrożnie, że jest to coś z goździkowatych, tak np. rogownica...?
Lepnica zwisła
no jasne, ze to lepnica - ten kielich czerwono wnerwiony:grin:, dzieki vivaldi.