Czy ktoś zabukuje stolik, czy idziemy tam na żywioł?
Pozdrawiam
Wersja do druku
Czy ktoś zabukuje stolik, czy idziemy tam na żywioł?
Pozdrawiam
Pozdrawiam ze stolicy. Będę około 18:00
Pozdrawiam
Znakomicie. Zapraszam i pozdrawiam:)
Z powodów zdrowotnych mnie jednak nie będzie :(
He! He!
Po pierwsze primo, dziękuję tym, którzy przybyli, coby o Bieszczadzie pogadać i zdjęcia obejrzeć. Zwłaszcza dziękuję dziewczynom.
Po drugie primo, nie wierzcie w to, że jeżeli rezerwacja stolika była dokonana, to ona jest aktualna ;) . Wszystko skończyło się Happy Endem
Po trzecie primo. Najważniejsze primo. W Rzeszowie znaleziono lokal z duuużym telewizorem do którego można podłączyć laptopa i pokazać zdjęcia. W stolicy takiego lokalu nie ma? Macie Stadion Narodowy i Pałac Kultury i Nauki macie i metro nawet macie, a lokalu z telewizorem nie macie? Może się zrzucimy?
Pozdrawiam
Dzięki za spotkanie:)
Od Babuszki będziemy żądać zadośćuczynienia za zamieszanie stolikowe;-)
Jakiś telebim na Pałacu Kultury da się załatwić!
Do następnego!
Hej hej Warszawo!!!!
Jak co roku w Auli Głównej Politechniki Warszawskiej o 20:00 rozbłysną świece i zabrzmią wschodnie pieśni. Kolędowy nastrój urozmaicą pieśni obrzędowe i liryczne naszych ukraińskich, białoruskich i rosyjskich sąsiadów w wykonaniu Wechowyny.
A przed koncertem Werchowyny zagra Sylwia Świątkowska z Kapeli ze Wsi Warszawa
Wstęp wolny!!!
Kto chętny ???:-P
AgnieszkaRuda
Dzięki za zaproszenie i spotkanie:)
Koncert Werchowyny był wyjątkowy, w miejscu gdzie w ciągu dnia przewijają się tłumy studentów a w powietrzu kłębią problemy zaliczeń, wieczorem zapanował magiczny nastrój. Uczelniana aula stała się wyciszona, oświetlona tylko blaskiem świec, a na balkonach galerii od podłogi po sufit pousadzali się miłośnicy beskidzkich pieśni ludowych i oczywiście fani zespołu. A jeśli ktoś przyszedł wiedziony ciekawością jak to smakuje, to miał najlepszą okazję poczuć dreszcze na skórze, w uszach symfonię dźwięków oraz stracić poczucie czasu i rzeczywistości;-)
W programie były m. in. koladki ukraińskie, szczedriwki (też kolędy, śpiewane zwykle w Sylwestra), pieśni rosyjskie.
Wiem, że wielu zna zespół, a niektórzy mają nawet pełną kolekcje płyt;-) ale dla tych co chcieliby poznać krótka notka z Wiki:
„Werchowyna - grupa powstała w 1991 z inicjatywy warszawskich studentów związanych ze Studenckim Kołem Przewodników Beskidzkich. Była owocem podróży po Beskidach. Wykonuje muzykę z terenów Łemkowszczyzny i Ukrainy. Początkowo członkowie zespołu śpiewali na ogniskach piosenki zasłyszane podczas wędrówek, co z czasem zmieniło się w regularny zespół. Na początku wykonywali pieśni z akompaniamentem, jednak ostatnio skupili się tylko na śpiewie a cappella tworząc nastrój harmonią przeplatających się głosów. Na przestrzeni lat skład zespołu ulegał zmianie.
Co roku dają koncert w Auli Głównej Politechniki Warszawskiej, gdzie zgaszenie świateł i doskonała akustyka pozwalają osiągnąć niesamowity klimat.
Zespół był nominowany do nagrody Wirtualnych Gęśli 2006 za płytę Pieśni święte i grzeszne.”
I link do znanej pieśni wykonywanej tego wieczoru na bis, film pochodzi sprzed trzech lat, ale daje namiastkę tej atmosfery: http://www.youtube.com/watch?v=UDJIi4U3Upw
tak...bywałem kiedyś- piękna sceneria, akustyka super....Polecam na przyszłość tym ,co nie byli !