"Jakże oni nas (Rusini - Lachów) nienawidzili ...
Nie bez powodu."
Sic ... Całkiem nie bez powodu ...
Wersja do druku
"Jakże oni nas (Rusini - Lachów) nienawidzili ...
Nie bez powodu."
Sic ... Całkiem nie bez powodu ...
każda nacja jakiejś innej nacji nienawidzi, ale jakoś nie morduje w tak barbażyński sposób jak ci bandyci z upa!!!tego nawet Sowiety nie wymyślili co oni... banda zwyrodnialców, a nie bojowników o wolność!
Oj chyba sowietów nie doceniasz;)
taaa?a gdzie oni wyrżnęli w tylu tysiącach w taki sposób kogokolwiek?
kulka w tył głowy w Katyniu przy przeżynaniu piłą czy cesarce na żywca się nawet porównać nie da
Może pomysłowości im brakowało takiej, ale w kwestii ilości...
ja nie mówię o ilości a "jakości" a do tego w takiej ilości-nie 1,3 czy 15, a w dziesiątkach tysięcy.
Banda zwyrodnialców i Wy się zastanawiacie czy im się pomnik należy czy nie.
Na pewno UPA nie należy się żaden pomnik na ziemiach Polski.
Ale nasi sąsiedzi ze wschodu stwierdzą kategorycznie, że również AK nie należą się pomniki na Ukrainie, Białorusi czy Litwie.
Bynajmniej nie stawiam znaku równości pomiędzy UPA a AK, chociaż "nasi" nie byli ani święci, ani rycerscy. Faktem jest, że w swojej masie łagodniejsi. Okrucieństwo nie leży na szczęście w polskiej naturze. Chociaż zdarzały się od tego wyjątki, także na ziemi bieszczadzkiej.
Najgorsza jest bowiem wojna domowa, gdy podziały polityczne przechodzą często w poprzek rodzin. A gdy do tego dodać jeszcze obcą inspirację, podżeganie, dozbrajanie, to apokalipsa już gotowa.
Kiedyś, gdy zaczynałem się uczyć angielskiego, zastanawiało mnie, dlaczego w różnych podręcznikach napotykałem teksty nt. wojny secesyjnej w USA. Przecież to było już tak dawno temu, dużo później miały miejsce dwie wojny światowe, w których Ameryka też uczestniczyła. Czy więc oni muszą tak ciągle w kółko o tych generałach z Południa i Północy ?
Później zrozumiałem, że muszą. Podczas wojny domowej w USA zginęło ok. 1,5 mln osób. Było to ładnych parę procent ogólnej liczby ludności Stanów w owym czasie. We wszystkich polskich powstaniach razem wziętych tyle osób nie straciło życia.
nie zupełnie dlatego to tak tłuką;-) raczej dlatego, że w jej wyniku powstała hameryka w takim stanie z wolnościami, z możliwościami--->American Dream, dla wszystkich itd oni w to naprawdę wierzą, w związku z tym i Ukraińcy jak nikt im nie powie co naprawdę czyniło upa będzie ich uważać za bohaterskich bojowników o wolność.
A co do tych liczb to off topowo filmik:
http://video.google.pl/videoplay?doc...zka&pr=goog-sl
się zdziwisz ile osób zginęło tylko pod Łodzią, nie jest to 1,5mln ale za to w całych Stanach niemniej jednak mało kto o tym wie. Film miejscami bardzo wzruszający.
Co do tych pomników AK na ziemi ukraińskiej...rozumiem, że to że jak oni się nie zgadzają na powstawanie cmentarzy to jest ok?cmentarzy oczywiście wymordowanych tysięcy bezbronnych starców, kobiet i dzieci...co oni mają z tym wspólnego?zginęli tylko ze względu na narodowość i to w jak przerażający sposób!!!im się należy godne miejsce pochówku!!!
Hmmm... pytasz się gdzie? A może w początkach tworzenia się państwowości Ukraińskiej w latach 20-ych, np. Petrulowcy itp. No ale oni walczyli o wolną Ukrainę a nie o "Samostijną" wyrzynając wszystkich innych co nie byli z nimi.
I tutaj niestety za przyzwoleniem państwa polskiego i przy dofinansowaniu organizacji mniejszości ukraińskiej w Polsce . Marsz weteranów UPA w Przemyślu. (fot.1) i na Ukrainie ich zwolenników (fot.2). Sam niejednokrotnie widziałem jak we Lwowie zupełnie normalnym jest powitanie się gestem "zamawiałem piwo".Cytat:
luidwik napisał: Żubr wspomniał o nacjonalistycznej (faszystowskiej w istocie) organizacji ukraińskiej w Kanadzie. Kurcze, mam nadzieję, że nie będziemiała takiego posłuchu jak E.St.
A ja napisze, że w związku z tym, że byli to mordercy nie należy im się żaden pomnik ani nawet krzyż. Takim ludziom mamy stawiać krzyże i pomniki?(fot.3,4,5,6).Cytat:
Krzysztof Franczak napisał: W związku z tym ,że nielegalnie należy zalegalizować przez rozebranie.
I właśnie dlatego, że byli to zbrodniarze to żołnierze z pod znaku tryzuba OUN-UPA i ich zwolennicy nie są również mile widziani i lubiani na Ukrainie.
Aby nie przedłużać to wrzucam kilka linków do poczytania: artykuły, dyskusje itp:
http://www.ukrstor.com/oun-upa/maslovskij.html
http://www.anti-orange-ua.com.ru/for...r=asc&&start=0
http://www.wprost.pl/ar/141924/Kijow...mi-marszu-UPA/
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34263,2969280.html
http://www.money.pl/gospodarka/wiado...7,0,56357.html
http://www.irekw.internetdsl.pl/news...nts.php?id=229
http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=8227
To nie MY mamy stawiać IM pomniki sami sobie stawiają.
W dupie mam to co ktoś gdzieś napisał. Napisałem to co myślę na ten temat Ja, Krzysztof Franczak.
Zwróć uwagę ,że w miejscu gdzie postawiono ów pomnik był szpital polowy i zginęli tam ludzie czyiś ojcowie ,bracia,mężowie,koledzy i tak należy patrzeć na ten konkretny problem a nie przez pryzmat zawiłej historii. To ,że znam historię Wołynia i osobiście mnie ona dotyczy (podobnie jak i historia AK) nie zmienia mojego punktu widzenia.