piękne, niezwykłe i coś opowiadają...
Wersja do druku
piękne, niezwykłe i coś opowiadają...
bieszczadzki przyjaciel o poranku ...
Dla mnie bardzo ciekawe jest zdjęcie ze starym sosrębem "wbudowanym" w drzwi.
B.
Ktoś go, niestety, wypiłował i ukradł!!!
Oj, jaka szkoda, a gdzie to było ?
Sama kiedyś, bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nie miałam takiej "świadomości" dostałam wraz ze znajomymi stary spróchniały gorczański sosręb do spalenia.
I spaliliśmy go w ognisku, w szałasie, w czasie imprezy sylwestrowej.
To prawda, ze był prawie całkiem przepróchniały, ale teraz to bym go na pewno nie spaliła.
Co jednak można zrobić ze starą prawie przepróchniałą belką choćby była najpiękniejsza ?
B.
To było w Michniowcu. Została tylko dziura we wrotach. Może ta fotka pomoże zlokalizować stratę? Czasem czysty przypadek poszkodowanemu pomaga, a złodziejowi odbiera.Stare belki można zakonserwować i pięknie "wpleść" w nowe! Albo chociaż uwiecznić na fotografii!
Wyszystko zależy od tego kto tej belki "dotknie". Ten "Anioł" jest podobno wykonany z oryginalnych desek ze spalonej cerkwi w Komańczy. Prawdopodobnie w nowej cerkwi znajdzie swoje miejse (jeśli już nie znalazł...).
Załącznik 20938
(przepraszam za jakość zdjęcia)
Były lata tłuste, były lata chude.
Załącznik 20942