1 załącznik(ów)
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Bez napinek ;)
Ludziska odwalili kawał dobrej roboty kto nie był niech się nie wypowiada :lol:
hmm dzisiaj jak tam byłem zobaczyć to wiem że praca nie poszła na marne.
Trzeba ratować to co jeszcze zostało
Cytat:
Zamieszczone przez
Wiśnia
Przede wszystkim do Malo
Jeśli już chesz na kogoś narzekać to powiedz całą prawde. Narzekasz na Fundacje że tyle ci czasu zabrała ale może było to wynikiem twojej nieudolnej realizacji projektu. Nie wiem ile projektów zrealizowałeś do tej pory ale jesli zakładasz w projekcie jakiś budżet to się trzeba go trzymać a nie wydawać pieniądze jak się chce a potem się martwić. Zapomniałeś po co musiałeś przyjeżdzać tak często?? Nie z powodu naszego widzi misię ale z powodu TWOICH błędów. Co do list jeśli w projekcie zakładasz że weźmie w nim udział pewna ilość osób to chyba naturalne że organizacjia wspierająca cię finansowo chce mieć potwierdzenie że te osoby faktycznie były. Gratuluje ci także zrażenia do siebie wielu instytucji w naszym regionie.
"Byłem stawiany pod ścianą z różnymi pojawiającymi się w ostatnim momencie oczekiwaniami z różnych stron, musząc je realizować, aby uruchomić projekt który już był zatwierdzony".
Po pierwsze niedopatrzyłeś pewnych spraw związanych z bezpieczeństwem i to ci wytknięto. Po drugie nie wiem czy przystępując do konkuru przeczytałeś regulamin w kturym jasno były okreslone oczekiwania ze strony Fundacji. Po trzecie o twoich obowiązkach mówiła także umowa którą zawarłeś z Nami.
Zanim zaczniesz na Nas nażekać może warto byłby się najpierw zastanowć i uderzyć we własną pierś.
Niezły początek na forum Damianie :roll:
Jak znajde czas to się zapewne pojawie na tegorocznej akcji fotka w załączniku.
Pozdrawiam
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Bez napinek buu ja ciem , ja ciem napinkę buu;)
Leszczu obiecałeś mi coś jesienią ub. roku. Pamiętasz? Czas wywiązać się. Przyszłoroczny nabór, projekt zabezpieczający niążki na renowację. Dobrze byłoby gdybys to Ty zajął się tą sprawą od a do z. Z pomocą Damiana. Debiut więcej niż udany. Gratuluje i dzięki za korektę w innym wątku.:-D
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Lucyna
Pierwszym waszym krokiem powinno być udanie się do Baligrodu i spotkanie z nowym wójtem. Powiem szczerze ze może to być trudna wizyta ale ewentualne wsparcie saorządu na pewno by wam bardzo pomogło. drugim krokiem powinno byc poszukanie organizacji która was wesprze od strony organizacyjnej i tu na miejscu będzie załatwiać te sprawy aby osoby, które przyjadą z Polski nie musiały się o nic martwić. Co do funduszy to obecnie prowadzone są nabory do Norweskich Mechanizmów Finansowych. Powiem szczerze że sąto trudne do napisania wnioski ale jest możliwość pozyskania do 250 tyś. euro na 2 lata. Jeden z komponentów przeznaczony jest na ochronę dziedzictwa kulturowego więc taka akcja jak najbardziej się wpisuje tutaj. Życzę powodzenia.
Damian
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez
Trauma
A przejeżdżasz przez Rzeszów? :)
Jadąc w Bieszczady - tak. :mrgreen:
Ale w tym czasie (w sensie akcji na kirkucie) będę juz raczej w Bieszczadach. A w czym rzecz?
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Damian nie wiem dlaczego Malo milczy. z tego co mi mówił wójt jest bardz pozytywnie nastawiony do akcji. Gmina ma dać dofinansowanie w kwocie 2500 zł. Połowę potrzebnej sumy.
Damian nie poradzę sobie. Już jestem obłożona dwoma projektami, dziś wieczorem dojdzie mi następny. Sam mi powiedziałeś, że w pisaniu projektów należy mieć doświadczenie. Nie mam go, potrafię pisać tylko biznes plany. Musi zrobić to ktoś kto ma rozeznanie.
Dziękuje za informację. Cieszę się, że tu pojawiłeś się i mam nadzieję iż zostaniesz na dłużej.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Dzięki Damianie że wpadłeś.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Jeśli już chesz na kogoś narzekać to powiedz całą prawde. Narzekasz na Fundacje że tyle ci czasu zabrała ale może było to wynikiem twojej nieudolnej realizacji projektu. Zapomniałeś po co musiałeś przyjeżdzać tak często?? Po pierwsze niedopatrzyłeś pewnych spraw związanych z bezpieczeństwem i to ci wytknięto.
Doceniam każde zdanie, także krytyczną uwagę.
Jednak pomimo że obsługiwałeś nasz projekt to nie znasz wszystkich faktów, które wywołany do tablicy nieco przybliżę.
Błąd (notabene na obozach Magurycza przy wydawaniu o wiele większych piniędzy nikt nigdy nie zauważa tego jako błąd), który wytknięto usunąłem a jednak na końcu okazało, się że to nie rozwiązuje tej płaszczyzny problemu. Chodziło o tzw. prace niebezpieczne czyli ścinkę drzew gdzie ostatecznie zapewniłem zaangażowanie w pełni wykwalifikowanych pracowników nadleśnictwa (ukłony w stronę nadleśniczego za jego pomoc).
Więc o co tak naprawdę chodziło, gdy pomimo zabezpieczenia tej kwestii nadal twierdzono że problem nie jest rozwiązany. Jak nie wiadomo o co chodzi... to wiadomo o co chodzi. Gdy się spojrzy na to od końca, to widać to jak na dłoni.
Jeśli przedstawiono Ci to w sposób jaki opisujesz... to ubolewam.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Zanim zaczniesz na Nas nażekać może warto byłby się najpierw zastanowć i uderzyć we własną pierś. Co do list jeśli w projekcie zakładasz że weźmie w nim udział pewna ilość osób to chyba naturalne że organizacjia wspierająca cię finansowo chce mieć potwierdzenie że te osoby faktycznie były.
Jakbys nie zauważył już uderzyłem się w swoją pierś i wspomniałem, którego Waszego oczekiwania nie zrealizowałem. Ale niestety na kirkucie zapieprzaliśmy z robotą od rana do wieczora, a nie robiliśmy codzienne listy obecności. (A tak wg Twojego wymogu trzeba było robić, bo niektórzy byli tylko na część dni całej akcji.)
Zresztą ze względu na ogrom prac nie udało mi się zrobić wielu dokumentacyjnych rzeczy, które sam bym sobie życzył. Tak wiele jest tam pracy do zrobienia...
Zresztą osobiście widziałeś grono kilkudzisięciu uczniów biorących udział w spotkaniu, prelekcji nt kirkutu.
Ale papier to papier... rozumiem.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Nie wiem ile projektów zrealizowałeś do tej pory ale jesli zakładasz w projekcie jakiś budżet to się trzeba go trzymać a nie wydawać pieniądze jak się chce a potem się martwić.
Pieniądze były wydawane zgodnie z założeniami.
Jedyną nową dziedzinę jaką dołożyłem - była pozycja związana z oczekiwaniem strony Fundacji, bo pierwotnie w budżecie nie założyłem dokumentacji fotograficznej, a tego oczekiwaliście. To zmiania była związana z wymogiem umowy, a nie wydawaniem pieniędzy wg mojego widzimisię.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Gratuluje ci także zrażenia do siebie wielu instytucji w naszym regionie.
Których... wielu? (l.mn.)
Instytucje do których już zwróciłem się o pomoc we wznowieniu akcji potwierdziły chęć kontynuowania współpracy :smile: :smile: :smile:
Wójt ma tak pozytywne nastawienie do tematu , że aż sam się zdziwiłem jego wolą zaangażowania.:-o
Wiesz Damianie... gdyby nasze działania miały spełniać wszelkie wymogi unijne, państwowe, bezpieczeństwa, budowlane, etc.etc... To musielibyśmy mieć znacznie grubszeeeee pieniądze. Dla przykładu zapewnienie profesjonalnego nadzoru konserwatorskiego to konieczność znalezienia kilku kolejnych tysięcy pln.
Ale jednak Urząd Ochrony Zabytków zrozumiał ideę, treść działania i uwarunkowania oraz wydał zgodę na pracę na terenie zabytkowym bez spełnienia tego wymogu. Dla pokonania problemów ze zformalizowaną instytucją państwową wystarczyło JEDNO SPOTKANIE aby wyjaśnić i pokonać WSZYSTKIE PROBLEMY nawet bez dopełnienia wszystkich ustawowych wymogów. To jest dla mnie wzór współpracy i zrozumienia problemu.
Może powinieniem był wydać zgodnie z realiami przepisów 50% budżetu (bo w trakcie negocjacji w siedzibie Fundacji okazało się że 25% możliwe do wykrojenia - to za mało) na wymóg bezpieczeństwa o którym wspominasz, a drugie 50% na profesjonalny nadzór konserwatorski (bo czemu niby Urz.Ochr.Zab. miałby ustapić) i na akcję zostałoby 0000,oo pln.
Czy wtedy przedstwaiciel Fundacji byłby zadowolony????
(Specjalnie piszę "przedstawiciel" bo nie uogólniam swej opini na całą Fundację, którą uważam za pożyteczną instytucję. I niech tak zostanie.)
Jestem i będę wdzięczny Fundacji... tak czy siak.
PS: Koryguję nieco informacji Lucyny - wspomniana kwota to kwota o jaką wnioskowałem, jeszcze nie mam potwierdzenia na jaką kwotę ostatecznie Gmina wesprze akcję.
Przepraszam za zaśmiecanie tematu niniejszymi sprostowaniami. Mam nadzieję że wyczerpaliśmy temat sprostowań. Bo roboty jest zbyt wiele aby teraz wracać do takiego roztrząsania tematu.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Oby to było 2500 zł. Dzwoniłam do kilku wg mnie pewniaków i nic ani grosza nie udało mi się zdobyć. Czarno to widzę.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
A więc tak:
1. opinie, jaką przedstawiłem że zraziłeś do siebie lokalne organizacje przedstawiłem na podstawie moich kontaktów z osobami z gminy Baligród i PTTK. Nie mówie że wszyscy tak twierdzą w tych organizacjach ale osoby z którymi ja się spotykałem.
Cieszę się że nowy wójt jets tak przychylny akcji bo to daje jakieś szanse na powodzenie ale sama przychylność wójta to nie wszytko on może wam obiecać ale jeśli rada gminy postanowi inaczej to nic nie dostaniecie. Tak więc na spotkania radze zapraszać także przewodniczącego rady i przewodniczącego komisji budżetowej bo od nich wiele zależy.
2. Tak chodziło mi o wycinkę drzew. Z tego co mi wiadomo to na ten problem zwrócono ci uwagę dopier w trakcie realizacji projektu. Możesz to uważać za biurokracje, bzdurne przepisy ale co byś zrobił gdyby się coś stało jakiś wypadek. Na szczęcie nic takiego się nie stało.
3. w sprawie list rozmawiałem z toba wielokrotnie i w czasie tych rozmów jakoś nie powiedziałeś mi że będzie to stanowić jakiś problem. Już w czasie mojej wizyty monitorującej zasugerowałem ci że wypadałoby tą sprawe załatwić i wtedy dostałem informacje że nie ma problemu. Poza tym sorry ale wpisanie się na 1 liste ( bo więcej nie wymagałem) nie zabiera chyba całego dnia tylko max. około 10 min.
4. odnosnie wydatków to nie jestem pewien czy pamietasz ile razy się spotykaliśmy w sprawie wydatków abyś mógł rozliczyć projekt.
5. Nie wiem kogo masz na myśli mówiąc "przedstawiciel" ale gdyby nie dobra wola osób pracujących przy tym projekcie to cofnięto by ci dofinansowanie i wtedy by był problem.
Nie odbieraj mojej wypowiedzi jako ataku na twoją osobę czy akcję po prostu strasznie nie lubie jak ktoś mówi coś co mija się trochę z rzeczywistością.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Damianie, mamy różne informacje co do faktów:
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
1. opinie, jaką przedstawiłem że zraziłeś do siebie lokalne organizacje przedstawiłem na podstawie moich kontaktów z osobami z gminy Baligród i PTTK. Nie mówie że wszyscy tak twierdzą....
Cieszę się że nowy wójt jets tak przychylny akcji bo to daje jakieś szanse na powodzenie .... ale on może wam obiecać ale jeśli rada gminy postanowi inaczej to nic nie dostaniecie. Tak więc na spotkania radze zapraszać także przewodniczącego rady i przewodniczącego komisji budżetowej bo od nich wiele zależy.
Z chęcią usłyszę coś poza ogólnikami (najlepiej na priva), bo zależy mi na dobrej współpracy. Jeszcze raz powtórzę że podmioty do ktorych się zwróciłem o pomoc we wznowieniu akcji podtrzymały wolę współpracy. Ogólnikowe maruderstwo bez oparcia o konkretne zarzuty nic tutaj nie wnosi. Schemat działania samorządu znam, nie musisz mi przypominać.
O problemowym niektórych "sił" lokalnych do różnych inicjatyw przestrzegano mnie już na etapie wykluwania sie pomysłu akcji 1,5roku temu. Bez konkretów dyskusja nie ma sensu.
Spotkanie do którego na sugestię Fundacji się przygotowywałem zostało ostatecznie zniweczone przez pracownika samorządu, który wstępnie też omawiał to spotkanie (podczas negocjacji w siedzibie Fundacji), bo tak naprawdę chodziło o "nie wiadomo co...." (czyli wiadomo co).
Sorry, ale sami do końca nie umiecie wypowiedzieć czego chcecie... bo o tym nie mówi się głośno.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
2. Tak chodziło mi o wycinkę drzew. Z tego co mi wiadomo to na ten problem zwrócono ci uwagę dopier w trakcie realizacji projektu. Możesz to uważać za biurokracje, bzdurne przepisy ale co byś zrobił gdyby się coś stało jakiś wypadek. Na szczęcie nic takiego się nie stało.
Zwrócono uwagę PRZED rozpoczęciem projektu. (Ja prowadziłem projekt więc wiem.) Zwrócono po to, abym dokonał takiego rozdziału budżetu jaki komuś odpowiadał. Nię będę tu wytykał palcami. Nie chodzi o Ciebie. Mogę jedynie sobie zdawać sprawę że osoba która naciskała, była tez naciskana przez kogoś innego (innych?). Oczywiście nacisków o charakterze korupcyjnym nigdy nie nazywa się po imieniu. Zawsze to brzmi niby bezpieczeństwo, albo jakiś inny aspekt spoza meritum projektu.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Możesz to uważać za biurokracje, bzdurne przepisy ale co byś zrobił gdyby się coś stało jakiś wypadek. Na szczęcie nic takiego się nie stało.
Damianie, zapominasz w jakich realiach się obracamy. Zaspokojenie przepisowych potrzeb wymagałoby projektu o budżecie 4 razy większym. To nie ta bajka. Ale z chęcią następnym razem zatrudnię kierownika robót budowlanych (żeby móc wypionować sklejaną macewę), ściągnąc z daleka konserwatora z uprawnieniami do zabytków w kamieniarstwie (nawet MBL w Sanoku nie umiał podać mi namiarów na takowego w regionie), i wszystkich innych wymaganych przepisami jeśli pomożesz znaleźć taaaaaaką kasę. Niestety chyba nikomu nie zbywa ...prawda? Zejdź na ziemię....
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
3. w sprawie list rozmawiałem z toba wielokrotnie i w czasie tych rozmów jakoś nie powiedziałeś mi że będzie to stanowić jakiś problem. Już w czasie mojej wizyty monitorującej zasugerowałem ci że wypadałoby tą sprawe załatwić i wtedy dostałem informacje że nie ma problemu. Poza tym sorry ale wpisanie się na 1 liste ( bo więcej nie wymagałem) nie zabiera chyba całego dnia tylko max. około 10 min.
Primo - to oczekiwanie usłyszałem dopiero podczas ostatniej wizyty rozliczającej. Tu różnie pamiętamy rzeczywistość. Szkoda rozstrząsać.
Secundo - I nie byłoby w tym nawet żadnego problemu, gdyby nie to że zażądałeś listy podpisanej, co nawet gdybyś powiedział w trakcie wizyty monitorującej było już po głównej części akcji.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
4. odnosnie wydatków to nie jestem pewien czy pamietasz ile razy się spotykaliśmy w sprawie wydatków abyś mógł rozliczyć projekt.
Pamiętam, że nie daliście szans aby nastapiła korekta błędnie wypisanych przez niektórych wystawców faktur. Choć już zasygnalizowałem u wystawców i miałem pozytywną zgodę na korektę faktur u nich. Ostatecznie poczułem się potraktowany przez Fundację jak złodziej i część wydatków pokryłem z własnej kasy.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
5. Nie wiem kogo masz na myśli mówiąc "przedstawiciel" ale gdyby nie dobra wola osób pracujących przy tym projekcie to cofnięto by ci dofinansowanie i wtedy by był problem.
Nie mam na myśli Ciebie. I nie będę dalej uprawiał tej przepychanki.
Dobrą wolę Fundacji dostrzegam. I mojej wypowiedzi nie odbieraj jako ogólnej krytyki Fundacji. Bo chyba po raz trzeci muszę Ci powtórzyć ze jestem wdzięczny. Dobrze pamiętam jak przepchnęliście (w pozytywnym znaczeniu) projekt przy wstępnych brakach formalnych.
Natomiast późniejsze naciski na budżet którym towarzyszył przedstwiciel
Fundacji były o chrakterze korupcjogennym. To wyszło jak szydło z worka na końcu, gdy po zabezpieczeniu przeze mnie wymogów i utrzymaniu budżetu okazało się że "coś" nadal stanowi problem.
Damianie, rozumiem Twoją lojalność w obronie dobrego imienia Fundacji.
Szanuję to. Ale jeśli przy akcji za kilka tys. pln (z szacunkiem dla każdej złotówki) będziesz wymagał przepisów jak przy inwestycji za kilkaset tys.pln to nie zauważysz gdzie gubi się główny sens akcji.
Cytat:
Zamieszczone przez Wiśnia
Nie odbieraj mojej wypowiedzi jako ataku na twoją osobę czy akcję po prostu strasznie nie lubie jak ktoś mówi coś co mija się trochę z rzeczywistością.
Spoko... bez urazy. Natomiast formułujesz zbyt ogólnikowe zarzuty. Unikasz bezpośredniego ustosunkowania do moich wypowiedzi. Z rzeczywistością się nie rozmijam, a jeśli coś różnie pamiętamy... nie chcę robić Tobie o to zarzutu. Nie byłeś jednak przy projekcie (jedynie na etapie przyjmowania wniosku i rozliczania, raz monitorownia) więc nie czułeś klimatu rzucania kłód pod nogi i tego że pod "bezpieczeństwem" kryło się tak naprawdę coś "innego". Jeśli uważacie że w przyłożyliście nacisk w odpowiednich aspektach projektu... to macie prawo tak uważać.
Teraz wybacz.... ale mam nadzieję że wesprzesz wznawianie akcji.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez BastekM
Dziś nie mogę się zadeklarować na 100% ale myślę że jest szansa żebym się pojawił i w czymś pomógł jeśli będę potrafił. Czy to będzie 1 dzień czy kilka trudno mi w tej chwili powiedzieć.
W razie czego dysponuję samochodem 4x4, choć nie bardzo umiem sobie wyobrazić zastosowanie przy tej akcji...
Bastku, auto się przyda. Jeśli mogę sugerować to wskazane by było uzycie jego na początku akcji w dnaich 18-20 czerwca. Szczegóły jego przydatności prześlę zaraz na prywatnej wiadomości.