Kilka nowych monsterków upolowanych pd Otrytem i na Pograniczu...
Ta fotka z dziką ciężarówą wystawiającą łeb z krzaczorów jest dla mnie klimatyczna...
Wersja do druku
Kilka nowych monsterków upolowanych pd Otrytem i na Pograniczu...
Ta fotka z dziką ciężarówą wystawiającą łeb z krzaczorów jest dla mnie klimatyczna...
Wprawdzie nie bieszczadzkie tylko gorczańskie ale na pewno monstrum.
piękny
dobre chłodzenie silniczka:)
Pytanie laika.
Czy takie monstra nie muszą mieć tablic rejestracyjnych ( czasami chyba jeżdzą po drogach publicznych) ? Jak jest z dowodem rejestracyjnym, przeglądem, ubezpieczeniem ?
:)
Floydd, a po kiego mu rejestracja? Posterunkowy to brat albo kuzyn, dalej niż do sąsiedniej wsi nie jeździ...
W podtatrzańskich dziedzinach samoróbek nie rejestrowano, a jeździły nawet krajówkami:D
Pozdrawiam,
Derty
Okolice Przełęczy Żebrak. Dla tych, którzy lubią bieszczadzkie błoto, dobra wiadomość - monstrum wyprodukuje błoto nawet ze śniegu przy prawie 10 stopniach mrozu.
Wesołych Świąt :-)
Bartek
strasznie mi sie podoba instytucja samochodow bez rejestracji!! czuc oddech wolnosci!!! :D :D :D
...taaa... oddech przy tych potworach to trafione słowo...