Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Taki mały off top...
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=56015#56015
Źródło pierwotne:
http://www.bialystok.lasy.gov.pl/sup...spo_lowie&np=2
Symbol ochrony przyrody za 30.000 zł....odstrzelony...
Nie ważne czy stanowił "element re produkcyjnie bezwartościowy". Jeśli tak - odstrzelić za darmo i przekazać do jakiegoś uniwersytetu , stacji badawczej, itp.
A tak odstrzelił go mysliwy.
Zresztą proszę zobaczyć zdjęcie...przypominają mi się "safari" rodem z XIX wieku.
Teraz każdy pretekst bedzie dobry do "komercyjnego odstrzału" ???
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Ustrzelić takiego wielkiego zwierzaka, co to się ludzi nie boi,a wręcz przeciwnie lgnie do nich, z pomocą odpowiedniego sprzętu z którym to można i pincet dioptrii mieć w plecy - ale radość...i jeszcze płacić 30k,,,hehehe biedny ten gość, co to satysfakcję musi za taka cenę kupować...szkoda mi go
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Idea to idea. Wiem,że biznes rządzi wszystkim a kasa to kasa, ale żubr co jak co to symbol ochrony przyrody w Polsce. Podarowaliby sobie chociaż prezentowanie tego zdjęcia na stronie www.
Bo to gorszy dzieci ;) i nie tylko...
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
A czasami do zwierząt na terenach chronionych można postrzelać sobie za darmochę:
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs....EG05/161635358
-----------------------------
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ZADY/154266668
Cytat:
Przybywa żubrów w Karpatach. O kolejne sześć wzbogaciła się Ukraina
Krzysztof Potaczała
Dzięki polskim przyrodnikom na Ukrainę przywieziono z Niemiec sześć żubrów. To kolejny etap realizacji międzynarodowego projektu ochrony tego gatunku w Europie Środkowo-Wschodniej.
Żubry trafiły do zagrody aklimatyzacyjnej w Beskidzie Skoliwskim. Będą tam przebywać najpewniej pół roku, później wyjdą na wolność.
- Spełniły się nasze marzenia, bo o żubry staraliśmy się od dłuższego czasu - mówi dr Oksana Maryskewycz z Akademii Nauk Ukrainy we Lwowie. - Plan ochrony króla puszczy w naszym kraju realizowany jest przy pomocy polskich leśników i przyrodników. Obecnie na całej Ukrainie żyje około 300 żubrów, jednak w karpackiej części zaledwie kilka.
W minioną środę w Krośnie spotkali się przedstawiciele międzynarodowej komisji hodowlanej do spraw żubra. Ma ona opracowywać propozycje działań dla większej ochrony żubrów w Karpatach. Poszczególne stada będą m.in. monitorowane pod względem liczebnym i zdrowotnym.
- To bardzo istotne z uwagi na planowane tworzenie korytarzy ekologicznych, którymi zwierzęta będą się przemieszczać, oczywiście także przez granice państw - tłumaczy doc. dr hab. Kajetan Perzanowski, szef Instytutu Zoologii Karpat PAN w Ustrzykach Dolnych.
Projekt restytucji żubra w Karpatach obejmuje Polskę, Ukrainę, Słowację i Rumunię. W polskich Karpatach żubry żyją obecnie tylko w Bieszczadach (ok. 300 osobników), ale niewykluczone, że kolejne sztuki będą zasiedlane również w Beskidzie Niskim.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Widziałem takiego pana Żubra z rodzinką jak wywala świerki z korzeniami .
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
rafcinek
Widziałem takiego pana Żubra z rodzinką jak wywala świerki z korzeniami .
Kolejna bajeczka.
Te "świerki z korzeniami" to zaledwie drągowina, bądź zwykły podrost czy jak je tam zwał te "samozjebki" (czyt. samosiejki) czy sadzonki.
1 załącznik(ów)
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
A takie małe uaktualnienie tych śladów...
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
żubr
Obce? Ciekawe jacy znawcy? Bo ja twierdze,że raczej przywrócone...temat do dyskusji kieruje do wątku o żubrach.
No niby przywrócone, ale to już nie te bieszczadzkie żubry, tylko mieszańce białowiesko-kaukaskie, co chyba wszyscy znawcy przyjmują. Więc nie wiem czy są jacyś znawcy co twierdzą, że rodzime bieszczadzkie żubry mamy ;) Zwierz ładny i uroku dodający, ale czy rodzimy? Oczywiście nie traktujcie tego jako krytyki programu wprowadzenia-restytucji żubrów tylko raczej jako ogólnozoologiczne rozważania na temat rodzimości fauny Bieszczadów. To trochę tak jak z rysiem w Kampinosie - tyle tylko, że w przypadku żubra nie było innego wyjścia, a w przypadku rysia w Kampinosie po prostu zaszalano. No i tu jest problem, co jeszcze jest ochroną in situ, a co już ochroną ex situ. Restytucja to przywrócenie czegoś, co było, a żubr w takiej postaci jakiego mamy w Bieszczadach to nie ten żubr, który kiedyś tu występował. Co podkreślam nie oznacza, że być go tu nie powinno. Zresztą tak przyglądając się naszym polskim stadkom to te bieszczadzkie najdziksze wrażenie robią i nie ma to jak z rana robotę zacząć od posiedzenia w lesie z widokiem na żubry.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Genetycznie Marcinie, genetycznie...