....mmmmm.. w końcu zaczyna się robić cudnie.. poczekaj do sierpnia to zmienisz zdanie... póki co lobbujemy na rzecz likwidacji dróg i infrastruktury :)
Wersja do druku
....mmmmm.. w końcu zaczyna się robić cudnie.. poczekaj do sierpnia to zmienisz zdanie... póki co lobbujemy na rzecz likwidacji dróg i infrastruktury :)
Posadzi tominabur ot co!
Tylko, żeby dziki się mu nie dowiedzieli o nim;-)
był kiedyś pomysł stworzenia wielkich parkingów trochę w założeniach typu park and ride i korzystania z nóg, kolejki wąskotorowej, koni .... co tam drogi , ciekaw jestem po co porobili schodki i poręcze przy wejściu na połoninę caryńska, kiedyś pamiętam jak tego nie było to po deszczach i nie tylko sporo osób zawracało dość nagle w dół... w BdPN nie mają na co kaski wydawać widać, lepiej schrony pobudowaliby (takie jak ten pod Czołem, polecam do noclegu).
waliła w dół na d.... po błocku, ale to Ci wytrwalsi, bo mniej wytrwalsi rezygnowali po kilku próbach....
A to to kwestia parkowych i dość szczególnej infestruktury a właściwie naturalnych przeszkód, aby nie było możliwości omijania.... WIem zawsze mogą jeszcze szerzej iść...
No cóż, zmieniają tam tereny jak chcą, czy się nam to podoba czy nie. Schodki i poręcze są, bo więcej ludzi będzie mogło wejść - trzeba to jednak uszanować :)
nie bardzo, bo konsekwencją takiego myślenia może być pomysł typu wyciąg linowy na Jasło.... coś ucichło o tym, ale ciekaw jestem co w trawie piszczy w tym roku
Ale przecież ci, którzy chcieliby wszędzie lekko i łatwo wejść, mają dla siebie dosyć miejsca. Jest tyle parków uzdrowiskowych, szlaków znakowanych, pokazowych ścieżek przyrodniczych, miejsc przeznaczonych dla masowych turystów z odpowiednią infrastrukturą. Czy konieczne jest zagospodarowywanie w ten sposób resztek terenów, gdzie mogli dla siebie znaleźć miejsce prawdziwi turyści? I dlaczego uważasz, że my powinniśmy szanować dążenia tamtych, skoro z naszymi dążeniami nikt się nie liczy?
...najgorsze, że również parki narodowe robią/udostepniają przede wszystkim dla tych "od schodków i poręczy" to dla nich po rpostu biznes ,a zasłaniają się czesto dobrem i ochroną przyrody