Wersja do druku
Ania jest nie tylko forumową koleżanką, można powiedzieć, że sama jest częścią Bieszczadów (podobnie jak nasz literacki recydywista ;) ).
Pośród osób, które nie mieszkają w Bieszczadach i nie mają w nich korzeni, Ania jest najbardziej bieszczadzką osobą jaką znam,
tak bieszczadzką, że nawet nie przyszło mi do głowy by na nią głosować jako na debiutanta ;)
Ojejku jejku co tu się dzieje, zapracowana po uszy zapomniałam że to dziś z krakowskim hejnałem miał być ogłoszony powsimorda:} Dziękuję bardzo wszystkim. Już sama nominacja była dla mnie dużym zaskoczeniem, nie sądziłam, że ktoś będzie na mnie głosował bo przecież datę rejestracji mam chyba z 2010. Wtedy tylko założyłam konto (by móc sporadycznie oglądać zdjęcia dostępne dla zalogowanych:). W zasadzie przypomniała mi się spontaniczna sytuacja od której wszystko się zaczęło. Pamiętam jak końcem 2011 roku zobaczyłam na forum informację o kimb ale nie było żadnych wieści gdzie się odbędzie, była tylko data - pojutrze. Czemu by nie? Na forum znałam tylko Stacha więc dostałam od niego jakże skonkretyzowaną informację, że spotkanie odbędzie się gdzieś na odcinku między Smolnikiem a... Tarnawą :) Na ostatnią chwilę dostałam informację od Mamci że mogę się z nią zabrać z Rzeszowa:) Tak więc nocą wyruszyłam z Krakowa by być na bardzo wczesny ranek w Rzeszy. Namiot stanął na środku wysepki w Tarnawie (jakbym nie mogła znaleźć sobie bardziej odpowiedniego miejsca). Dzięki temu wyjazdowi spotkałam i poznałam wielu na prawdę cudownych osób z tego forum. I stałam się czynnym forumowiczem:) Do zobaczenia w górach! Pozdrawiam Bieszczadzką Tęsknotę bo na nią głosowałam -za to piękne pseudo (-:
ps. piękny paź
Dopiesane po chwili: jejku Sławku co ty opowiadasz, bardzo miłe słowa :) prawdą jest, że kocham te góry jak nic innego na świecie. to nie my je wybieramy ale one nas. a w Bieszczady nie przyjeżdżamy - my tam po prostu wracamy.
Juhuhuhu, laureaci, wszyscy razem i każdy z osobna!
Serdeczne gratulacje!!!
Szczególnie Stachowi, bom wielbicielem jego jest i (trzy)kropka!
Bazylowi, jako Bratu_w_chaszczowaniu! (jeszcze niepoznanemu)
Jimi, jako (póki co), jedyna kobieta w tym gronie, przyjmij szczególnie szczere gratulacje.
Niby wampiry nie jesteśmy, ale świeżej krwi łakniemy, a jeśli jeszcze jest to przedni gatunek to...to...na zdrowie! Gratulacje Aniu!
Nieśmiało przypomnę, że do końca tygodnia trwa dogrywka w kategorii
FORUMOWICZ ROKU!
O to zaszczytne miano rywalizują Buba i Wojtek Pysz. By się przyłączyć, wystarczy wysłać do mnie PW zatytułowaną DOGRYWKA z wybranym nickiem w treści. Zwycięzcę poznamy w poniedziałek rano :-)
34. bertrand236
35. sir Bazyl
36. iaa
37. mavo
38. piotrrz
39. Zbyszek
Gratulacje Jimi !!!
Ode mnie też!
Pozdrawiam
jesteście niesamowici. małe sprostowanie bo coś mi się popieprzyło, to co pisałam to był drugi wyjazd z Mamcią z Rzeszy na kimb. pierwszy był po południu, jak szłam prosto z uczelni z plecakiem i dwoma egzemplarzami magistera które wytaszczyłam na Bukowe -temat nudny ale za to kartki pachną teraz bieszczadami. stacjonowałam wtedy w bieszczadach, do miasta wyjechałam na chwile by pozałatwiać formalności (swoją drogą tak się zaszyłam że zupełnie zapomniałam o obronie /i Bożym świecie/, załapałam się dopiero na kolejny termin i to dużym fuksem). co roku miałam zwyczaj rzucać pracę księgowej w okresie ciepłym i postacjonować w Bieszczadach przez kilka miesięcy wędrując z miejsca na miejsce i pracując w zamian za ciepły kąt i coś do zjedzenia. a sam kimb wspominam bardzo miło a najmilej gdy Wojtek Pysz grał i śpiewał piosenkę o monastyrze, mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś zobaczymy i ją uslyszę :}
Jimi:D......
To i ode mnie - dla Jimi - oczywiście gratulacje ale też podziękowania za ten debiut : ))