Zamieszczone przez
kamil.zeglarz
"Strefa ciszy" to "strefa ciszy" i albo ja respektujemy, albo stramy sie zmienic przepisy obowiazujace na akwenie. To czy ma wplyw na przyrode zalewu nie jest istota problemu.
"Obchodzenie" prawa i kombinatorstwo w stylu podpinamy sie pod WOPR (zreszta WOPR moze naruszac "strefe ciszy" tylko w zwiazku z okreslonymi zadaniami akcje ratunkowe itd...) jest kpina i robieniem sobie jaj. Cisze na zalewie wprowadzono nie po to zeby kombinowac jak ja omijac tylko po to by ja respektowac. Zlikwidujmy "strefe ciszy" na Solinie i nie widze problemu niech kazdy plywa na silniku do woli. Zlikwidujmy przepisy parkowe zabraniajace jazdy pojazdami mechanicznymi po terenach parkow - kazdy bedzie mogl hulac na motorze, quadzie, skuterze do woli.