Chris, odgrzebałeś post sprzed miesiąca, żeby stanąć w obronie kogoś, kto wcale nie został obrażony, a przy okazji sam ubliżyłeś komuś innemu... Pracujesz dla TVN? :)
Zgodnie z regulaminem 5 pkt. karnych.
Wersja do druku
Chris, odgrzebałeś post sprzed miesiąca, żeby stanąć w obronie kogoś, kto wcale nie został obrażony, a przy okazji sam ubliżyłeś komuś innemu... Pracujesz dla TVN? :)
Zgodnie z regulaminem 5 pkt. karnych.
Wilk zjadł babcię, przebrał się w jej ubranie i położył się do jej łóżka...
Ale nie wiedział, że najgorsze jeszcze przed nim.
Napalony dziadek zbliżał się wielkimi krokami...
Mądrość życiowa Bacy:
- Przykro mi, baco, ale macie raka.
Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta:
- Doktorze, a nie możecie mi napisać, że mam łejds?
- AIDS...? No, ale dlaczego Baco? - pyta zdziwiony doktor.
- Ano, po pirse, to bede pirsy ze wsi, co ma łejds, po wtóre, to bede
miał pewność, że po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, a po
trzecie,to chciałbyk zobacyćmordy tych, co już jom rusali..
Mąż wraca do domu i widzi jak żona zmywa podłogę w dość seksownej pozycji.
Nie wytrzymał, podbiega do niej.....rzuca się na nią. I huragan poprostu.
Po wszystkim żona się ubiera i mówi do męża:
- Ty jesteś tak samo pieprznięty jak Ci moi koledzy z pracy!
Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca:
- Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty.
Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna:
- Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy...
- Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić?
Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:
- Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę,
przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach!
Trafiłeś w sedno:grin:
Gratulacje:grin:
Wielkie dzięki za pomoc w zrozumieniu mojego mena:mrgreen:
Załącznik 17004
:mrgreen: :grin: :mrgreen: :grin:
Miłego wieczora:-D
Miłego czytania :twisted:
:mrgreen: :grin: :mrgreen: :grin:
Załącznik 17005
nie wiem czy śmieszne raczej ku przestrodze
oglądnijcie do końca
http://www.youtube.com/watch?v=k1TBZaqWapU